- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
9 stycznia 2012, 08:50
A ja bym chetnie pochodzila na silownie. W ogole jak bylam panna, i jeszcze na poczatku malzenstwa, jak malej nie bylo to chodzilam regularnie na silownie i do tego raz w tygodniu na basen i do sauny, a teraz tylko na spacery :( Ale nie pochodze, bo nie mam tu silownie z placem zabaw dla dzieci, a i zostawic malej nie mam z kim. Moze jak ona pojdzie do przedszkola, pod warunkiem, ze ja nie pojde w tym czasie do jakiejs pracy.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
9 stycznia 2012, 09:07
Hejka :)
U mnie dziś pogoda senna, aż się nic nie chce robić. Muszę wypić kawę i zmobilizować się do ćwiczeń. Śniadanko już zjadłam, syna do szkoły odstawiłam, więc wolny czas muszę spędzić produktywnie.
Verden - jak Mała?
Asiorajda - a jakie głównie ćwiczenia wykonujesz na siłowni?
Katarzyna - mogłabyś się odezwać, bo martwimy się o Ciebie...
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
9 stycznia 2012, 09:08
Hejka :)
U mnie dziś pogoda senna, aż się nic nie chce robić. Muszę wypić kawę i zmobilizować się do ćwiczeń. Śniadanko już zjadłam, syna do szkoły odstawiłam, więc wolny czas muszę spędzić produktywnie.
Verden - jak Mała?
Asiorajda - a jakie głównie ćwiczenia wykonujesz na siłowni?
Katarzyna - mogłabyś się odezwać, bo martwimy się o Ciebie...
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
9 stycznia 2012, 09:59
Mala wczoraj wieczorem czula, a bynajmniej zachowywala sie zupelnie juz nromalnie i jakby byla zdrowa, ale nad ranem znowu wymiotowala, a ja o 7-ej juz gnalam z koszem, a w niej cala posciel malej do piwnicy prac. Teraz sie wszytsko suszy. Natomiast ja czuje sie niewyraznie i bardzo spac mi sie chce.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
9 stycznia 2012, 10:39
No to Was wzięło na dobre :(
Trzymajcie się dzielnie, odpoczywajcie i szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
9 stycznia 2012, 10:54
Oby szybko minelo, bo za tydzien wylot, a ja jeszcze sie nie zebralam, by przygotowac jakies informacje, o miejscach ktore wypadalo by odwiedzic, a tym razem nie mamy zadnego przewodnika, ani mapy poza ta w samochodowym GPS.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
9 stycznia 2012, 11:03
Oczywiscie w tym wszytskim mam tez troche zabawy, bo mala sobie wymyslila nowe okreslenie na jej dolegliwosc. Na poczatku ne wiedzialam o co jej chodzi, bo chodzila i mowila ze ma 'kryche' w lozeczku. Wiec jej kazalam by mi ta 'kryche' pokazala, wiec pokazala mi 'kryche' w lozeczku ale to nie bylo 'nakrychane' tylko czyms ubrudzone, 'nakrychala' dopiero nad ranem. No i tak juz zostalo od wczoraj z tych 'krychaniem', a 'krychanie' wzielo sie od robienia 'krrrrrrrrrrrrrych'.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
9 stycznia 2012, 11:39
Do wyjazdu musisz więc się wykurować, żeby się odpowiednio przygotować. Fajnie masz... :)
He, he, he :) Niezłe ma skojarzenia córcia - fajnie to wykombinowała :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
9 stycznia 2012, 11:57
o tak, niezla z niej kombinatorka :) No ale teraz przynajmniej nikomu nie bedziemy obrzydzac mowiac o krychaniu :) A u mnie troche lepiej, chec na krychanie mi przeszla, mala tez od rana czuje sie lepiej, nawet zjadla sniadanie i jeszcze sie trzyma.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
9 stycznia 2012, 12:09
No to już dobre objawy i niech tak zostanie :)
Ja poćwiczyłam w międzyczasie i teraz mogę ogarnąć inne tematy.