- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
14 września 2009, 12:45
Madzianna, wreszcie ludzki lekarz! Gratulacje!
leczcie swoje katarki i inne przypadłości, żeby jeszcze wykorzystać ładną pogodę. Byłam dziś z kijkami i Gabą na plecach - hard core.
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
14 września 2009, 13:06
Madzianna a masz już sukienkę na wesele? Udało Ci się coś z naleźć? Trzymam kciuki za rezultaty spotkań z nowym lekarzem.
Agusia70 a po tym marszu z kijkami i Gabi dasz teraz radę chodzić?
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
14 września 2009, 13:11
Dam radę, ale boli mnie podbrzusze. jutro rano zaserwuję sobie to samo, a wieczorem aerobic. Już mi wstyd, że jedyna straszę tak wysoką wagą.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
14 września 2009, 14:40
Jestem po urlopie. Nadrobię w tym tygodniu Wasze pamiętniki. 2.5 tyg urlopu i 2.5 tyg na plusie. Waże rano równo 60 kg. Masakra. Rozbita jestem. Sprawy wielce osobiste. Płakać mi sie chce. Odżyły wspomnienia za ktorymi tęsknię trochę. Ale cicho sza. Trzeba brać sie w garść i do przodu!
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
14 września 2009, 16:56
Klemensik, popłacz troszeczkę, a później okłady na oczka i uśmiech na buzi. Czasem nas coś dopada i nie możemy sobie z tym poradzić. A wspomnienia trzeba pielęgnować, ale nie pozwolić, żeby nami rządziły.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
14 września 2009, 20:04
Madzianna fajnie,że trafiłaś na dobrego lekarza. Trzymam kciuki za pomyślną kurację
klemensik wagą sie nie przejmuj,u mnie też ponad 2 kg na plusie,w stosunku do tego,co było przed niespełna miesiącem. Codziennie obiecuję sobie,że wrócę do diety sm.dop. (mam wydrukowaną); i codziennie odkładam to "na jutro/pojutrze" :(
Głowa do góry, w końcu wszytsko musi wrócić do normy i nie chodzi mi tylko o wagę!!!
My pomału wracamy do zdrówka, Iza juz chodzi do przedszkola, tylko Piotrka jeszcze męczy katar i stan podgorączkowy. Oby mu przeszło, bo marudny jest,zwłaszcza nocą :(
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
14 września 2009, 21:59
Dzięki dziewczyny! Mam nadzieję, że będzie dobrze, te lewatywy mu już od ponad roku robimy..
Danielek bierze teraz tyle leków,że nie mogę się połapać co kiedy. dziś byłam u lekarza i nic poważnego nie słychać, wirusowe, ale ma taką chrypkę, kaszel i okropny gęsty katar, że M się śmieje, że mówi jak robot
![]()
Zaraz policzę leki, które bierze.
Marta mam sukienkę,wczoraj kupiłam w Orsay, czarno-fioletowa, zadowolona jestem.Jak zrobię sobie fotkę to wstawię
Klemensik głowa do góry,
Agusia70 mądrze mówi
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
14 września 2009, 22:04
9 leków i jeden syrop Brostagin, którego nie mogę kupić (nie produkują już) i dostanie zamiennik. Na wieczór dostaje najwięcej.
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
14 września 2009, 22:13
Aha jeszcze jedno, dostałam @ pierwszy od lutego 2008r, a nie karmię już prawie 2 miesiące.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
15 września 2009, 09:12
Madzianna - ja też trochę boje sie tych leków - Antoś ciągle jest na przeciwalergicznych.
Agusia70 - piękne to co napisałaś, mądra z Ciebie kobitka!
Beatka - no trzeba za tą wagę się wziąć. Ja dziś rano 59.6 kg. Mam nadzieję że już teraz będę zaliczać powoli systematyczne spadki.