- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
25 września 2009, 20:43
aha,mimo obżarstwa z wagą nie jest źle. odważyłam się i zważyłam, wyszło 54,8 kg
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
25 września 2009, 21:24
Beatko, może Tobie się tylko wydaje, że się obżerasz, a w rzeczywistości jesz normalnie - porównujesz z dietą i jesteś przerażona. Współczuję choroby małej.
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
25 września 2009, 22:54
Mały ma gorączkę :(((( 38 z hakiem nie wiem od czego? może zęby???
Jestem trochę przybita bo cały tydzień prcowałam nad spadkiem w tym tygodniu, a tu NIC! waga sobie stanęła i stoi a ja ani słodyczy ani po 18ej dużo wody i nawet coś tam ćwiczę codziennie - poprostu SZOK! no ale skoro się uparłam to ciągnę do tego 64kg na 30tkę a to tylko miesiąc został :(
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
26 września 2009, 06:36
Aja u mnie też bedzie bez rewelacji:( to przez te moje wypady, były słodycze i codzienna porcja orzechów włoskich( uwielbiam takie prosto z drzewa, które trzeba łupić:))) Trochę jestem zła ale ważeniem chyba poczekam do jutra może polecą jeszcze jakieś dkg.
![]()
liczę na to bo mi jak spada to cały kg
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13227
26 września 2009, 11:24
Aja, współczuję choroby małego i zatrzymania spadku. Może od jutra będzie lepiej.
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
26 września 2009, 18:59
U mnie waga trzyma się już od jakiegoś czasu około 65 kg, co mnie bardzo cieszy, bo więcej już chudnąć nie muszę. Są oczywiście odchylenia, ale max do 66 kg.
Wsółczuję dziewczyny chorób maluchów, mój Maciuś też nadal zakatarzony. Mam nadzieję, że mu niedługo przejdzie.
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
27 września 2009, 11:35
Klemensik mam do ciebie pytanie :))) mianowicie, jak zaprawiasz czerwoną kapustę???? jak masz jakiś fajny przepis to chętnie skorzystam:)))
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
27 września 2009, 14:01
Przeczytałam mojemu M komentarze na jego temat i uśmiech mu z buzi nie schodzi, żeby tylko w jakiś samozachwyt nie wpadł
![]()
Daniel po powrocie do przedszkola znowu katar i kaszel, Maciuś to samo
![]()
Jak tak dalej będzie to nie wiem co z tym przedszkolem.
Mnie dopadło jakieś zatrucie. W piątek wieczorem wymiotowałam, dreszcze i ogólnie okropnie się czułam, sobotę cały dzień w domu, w spodniach od pidżamy, żeby mi na brzuch nic nie naciskało, znowu wymioty, gorączka 37,8, dzisiaj też rewelacji nie ma, chociaż już mnie tak nie rwie. Wrażliwość na zapachy jak w ciąży
![]()
![]()
Biegunki nie mam i nie wiem co mi jest
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
27 września 2009, 15:17
No Madzia, czyżby
![]()
;)))))
mnie też coś rozwala, katar i stan podgorączkowy, chyba katarek złapałam od Mikołajka
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
27 września 2009, 21:39
NIENAWIDZĘ CZERWONEJ KAPUSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak miałam 7 lat byłam 300 km od domu w sanatorium przez 3 miesiące. Tam ciągle była czerwona kapusta. BLEEEEEE!!!!!!!
Sorki Agusia nie pomogę!!!
Madzianna współczuję!
No i współczuję chorych bąbli.
Ja dzisiaj byłam na roczku u Miłoszka - dziecko siostry M. Super było ale strasznie się obżarłam. Pękam!!!! Boże a rano na wadze 60 z hakiem!!!!!!! Brzuch mi sterczy, przeszkadza mi, wylewa sie ze spodni. AAA zamówiłam steper!!!!