Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Agusia nawet tak nie myśl Trójka z taką małą różnicą wieku to jednak przesada, po za tym z Mireną to chyba nie za bezpieczne.

Klemansik wiem o czym mówisz, ja też mam w pasie 2 cm więcej i brzuchol się wylewa, no może po tych wymiotach nie, ale za parę dni znowu nadrobię.

Klemensik szczerze powiedziawszy też nie przepadam za kapustą ale mój S. lubi , kapustę dostałam od teściowej i muszę coś z niej zrobić
a wagą się nie przejmuj zaraz wyjdziesz na prostą, stepperek pomoże:))) w pamiętniku pisałaś, że masz mało czasu  na ćwiczenia ale jak wrócisz z pracy to przecież nie siedzisz, zajmujesz się domem i dziećmi a to przecież też ruch!!!!, u mnie też ciężko z czasem i dlatego jedyny sport jaki uprawiam to spacery z Mikołajkiem albo sprzątanie:)))) czasami chodzę na grzyby i nic więcej. Głowa do góry!!! wróć do wcześniejszych zasad !!i wszystko wroci do normy

nO WLAŚNIE DZIEWCZĄTKA, WRACAM DO STARYCH ZASAD. NA CAŁEGO. Nie widziałam że dużymi piszę!!! Przeciez kochane do Sylwestra 3 miesiące. Ha, ha.

Madzianna współczuję zatrucia,wiem,jak to potrafi umęczyć :(

klemensik nie martw się,jak się niedługo pocieszyłam wagą 54,8, wczoraj już prawie 56 kg :(((

 

U nas dalej chorobowo, Iza smarka, ma stan podgorączkowy i biegunkę :( Do przedszkola nie poszła,bo jak....

U mnie doszła biegunka, Daniel nie poszedł do przedszkola, noc nie przespana, bo kaszleli z Maciusiem na zmianę, nie budzili się tylko przez sen, ale ja spać nie mogłam.

Madzianna - dużó zdróka Wam przesyłam.

 

U Marcinka gorączka minęła to był raczej ząbek tylko Michaś siedzi w domu z potężnym kaszlem...

agusia - na czerwoną kapustę to ja mam dwa sposoby: ale raczej surówkowe

1. surówka z czerwonej kapusty z VItalii lekko zmodyfikowana - sieka się kapustę drobniutko, dodaje starte jabłko, posiekaną cebulę wszystko miesza dodając łyżkę oliwy i wyciśnięty ząbek czosnku i troszkę soli. Całość posypuje się posiekaną natką pietruszki mi to baaardzo smakuje.

2. to sałatka z podgotowanej kapuchy kroi sie nią na kawałki i gotuje by nabrała miekkości w małej ilości osolonej wody z dodatkiem czerwonego wina. pod koniec gotowania dodaje się spażone rodzynki a gdy całość przestygnie robi sie sos majonezowo jogurtowy i miesza ze wszystkim. Zeby kapusta zachowała kolor po ugotowaniu i odcedzeniu skrapia sie nią  sokiem z cytryny

Waszym dzieciątkom i Wam też życzę dużo zdrowia, ech....

Coś nas ta jesień chorobami wita. Zdrowia życzę! Moja Gabi wyszła z kataru, ale chyba nie będę jej brała na nordic walking, bo obawiam się, że właśnie wtedy ją przeziębiłam. Siedziała biedaczka na plecach mamy i żadnego ruchu nie miała. W wózku się przynajmniej pokręci.

Ja też tego sylwestra, postanowiłam spędzić imprezowo:)))) najlepiej bal, ale tak  się odstrzelić , żeby wszystkim szczena spadła
do sylwestra chciałaby jeszcze schudnąć 8 kg!!! Tak więc do dzieła do 60 kg

U mnie odpukać narazie zdrowi. Ale pogoda ma sie popsuć więc pewnie Antek przywlecze coś z przedszkola i Kajtka uraczy. Ja narazie robię sobie dzień oczyszczania po wczorajszym tzn wciągnęłam tylko duży jogurt pitny i 2 szklanki soku pomarańczowego. Ale pewnie mężuś w domciu wymyśli coś do żarełka dobrego. Kobitki, wszystkie macie aktualne paski wagi??? Bo ja zmieniłam i ostatnio tyle mialam w listopadzie rok temu. Mać.