- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
10 października 2009, 16:19
Klemensik - trzecie to po przerwie, jak u mnie. Nie napracowałaś się jeszcze!
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
11 października 2009, 20:31
kurcze dziewczyny,zaliczyłam dzis mega doła. Dostałam zaproszenie na imprezkę do kuzyna, wyprasowałam spodnie,które jeszcze z miesiac temu były w sam raz i zonk- nie zapnę ich w pasie,co więcej- brakuje ładnych paru cm,żeby zapiąć
Aż mi się słabo zrobiło :((
Obiecałam sobie,że kończę z obżarstwem,a już na imprezie zajadałam się sałatkami i ciastem 
Jak tak dalej pójdzie,to znowu trzeba będzie wykupić dietę,chyba sama nie dam rady utrzymać się w ryzach :((((
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
12 października 2009, 09:23
No Beatka poszalałaś! Tak to jest z ta dietą. Nie wolno się głodzić ale zasady muszą być - inaczej - dupa! A u mnie zasad brak.
W piątek myślałam że ten katar do poniedziałki mi przejdzie. A w sobotę powalił mnie ból zatok - a ja sama z dziećmi. Mąż student był na zjeździe. Myślałam że padnę. Ale przecież może być gorzej - pomyślałam i ............... dostałam @@@ z mega bólem. W dodatku straciłam poczucie smaku i węchu - nie opłaca się jeść ale się chce!!!
Agusia - nawet jestem w stanie pomyśleć o 3 dziecku, ale dwie ciąże przeleżane plackiem w wielkim strachu. Jak patrzę na te 2 moje bąbelki to ogromnie się cieszę że są i to całe i zdrowe. Narazie mam dość. Teraz spiralka chyba będzie na 5 lat.
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
12 października 2009, 10:21
U mnie też wagowa masakra, zmieniam pasek z tego 59 kg, pewnie szybko takiej wagi nie zobaczę
![]()
Ale to tylko wyłącznie moja wina, mojego podjadania ciągłego. Nawet mój M mi wczoraj powiedział, ze co na mnie spojrzy to buzią ruszam
![]()
, no i powiedział, że mam fajniejszy tyłek, bo już nie taki kościsty
![]()
, ale niestety na brzuchu i boczkach widać najbardziej.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
12 października 2009, 10:38
Oj te chłopy nasze!!! Madzianna, Ty ćwiczyłaś tylko brzuszki i pięknie Ci poleciało, Ja też pare minut hula-hoopem i tez jakos leciało. Jednak trzeba wdrożyc spalanie kalorii poprzez ruch. Ja dojrzewam do stepera. Stoi piękny, nowy lekko okurzony. Mam teraz @ i te zatoki ale myślę że 3-4 dni i jakoś ruszę.
AAAAAAAAA, mam dziś 7 rocznicę ślubu!!!!!!!
No do Sylwestra naprawdę niedaleko!
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
12 października 2009, 10:39
Hej, kochane. Każdej zdarzają się wpadki żywieniowe, ale brakujące centymetry nie są mile widziane. Beata, ruszy Twój aerobic to zrzucisz. Masz wydrukowaną dietę, to może spróbuj żywić się wg starych rozpisów. Trochę drogo wychodzi odchudzanie się z dietetykiem. Jak nie dasz rady przez miesiąc, to wtedy wykupisz. Ja po pół roku diety smacznie dopasowanej przeszłam na Dukana, bo nie mogłam dostosować posiłków, a nie miałam ochoty ciągle jeść kanapek. Bułki wychodziły mi uszami, a do tego wcale nie chudłam.
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
12 października 2009, 10:40
Klemensik, wszystkiego dobrego. Kolację przy świecach szykujesz? bo o gimnastyce pościelowej przez @ możesz zapomnieć.
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
12 października 2009, 10:46
Taaa, mój małżon na pewno nie pamięta choć datę w pracy 1000 razy pisze. Buziaki mu dam słodkie i tyle. A na kolacje niech wyjada resztki z weekendu!
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
12 października 2009, 10:49
klemensik wszystkiego NAJ!!!!!!!!!!!!!!! U nas też za kilka m-cy 7 rocznica,ale czas zapiernicza
agusia masz rację,mam wydrukowana dietę i chyba zacznę ją stosować. Teraz bedzie o tyle ciężej,że wcześniej wstaję. Dawniej budziłam się koło 9, śniadanie było koło 9:30 i bez problemu byłam w stanie wytrzymać z 5 posiłkami dziennie. Teraz ze względu na przedszkole Izy muszę wstać o 7,koło 7:20 jem,a po 9 już umieram z głodu :( I co wtedy? Drugie śniadanie,a gdzie tam do obiadu itd. No ale spróbować muszę, bo dziś nie weszłam w kolejne spodnie 
Madzianna u mnie tez najgorsze boczki,bo brzuch mam nawet płaski,ale z boku wypływają bioderka
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
12 października 2009, 10:50
Możesz też w ramach prezentu poprosić o obsługę, np. herbata z miodem do łóżka, żeby ci dolegliwości przeszły. Może też być ciepły okład na plecy:)
Mój mąż do tego stopnia zapomniał o rocznicy, że aż się zdziwił, że na stole pięknie nakrytym kolacja i szampan w wiaderku.