- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
10 czerwca 2010, 08:46
Kobitki jakieś wzrosty ogólnie. U mnie brzuszysko sterczy, wywala mi go jak nie wiem ale to zawsze mój newralgiczny punkt. Dobijam do 60 kg wiec parę zasad w pamiętniku zapisałam. Wie, co robię źle i co zrobić żeby było lepiej - a to juz dobrze.
Mój 37 letni brat waży 138 kg. jest gruby - okropnie. Wziął się za Dukana - chciałabym mu jakoś pomóc ale jak????
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
10 czerwca 2010, 09:51
klemensik a może doradź bratu bardziej rozsądną dietę,typu sm. dop,czy tradycyjne mż. Jak nie da rady sam,niech idzie do dietetyka. Ja niestety o Dukanie słyszałam nie najlepsze opinie. Że poczatkowo był szał na tą dietę,teraz ludzie pomału odchodzą od tego. Bo faktycznie efekty są super,szybko sie chudnie; ale jak tylko odejdzie sie od zasad,to waga wraca,klasyczny efekt jo-jo. Nie wiem,jak jest naprawdę,bo sama tej diety nie stosowałam,ale coraz częściej słyszę negatywne opinie...
Ja się zmobilizowałam do ćwiczen,niewiele tego robie,ale zawsze coś. Codziennie wieczorem kilka minut skrętoskłonów,trochę przysiadów i 50-60 brzuszków
Lato za pasem,a u mnie brzuszek wystaje :(
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
11 czerwca 2010, 16:31
Beatko, stosuję dietę Dukana dość wybiórczo. Kiedy się jej trzymam, waga leci w dół, kiedy zaczynam podjadać, trochę wzrasta, ale tak jest przy każdej diecie. Schudnąć można przez intensywne ćwiczenia, a nie tylko dietą. Jeśli odmawiamy sobie jedzenia i czujemy przy tym głodne, na pewno, kiedy się przestawimy kilogramy wrócą. W białkowej nie jestem głodna, tylko czasem przychodzi ogromna ochota, żeby zmienić smak.
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
11 czerwca 2010, 16:33
Jeszcze jedno - mężczyznom łatwiej zaczynać dietę od Dukana, bo nie wyobrażają sobie życia na samych warzywkach czy ograniczeń kalorycznych, a tych Dukan nie stosuje. Zresztą trudno przesadzić, jedząc przede wszystkim białko.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
12 czerwca 2010, 07:36
agusia z tymi ćwiczeniami masz 100% racji!!! Co do Dukana,ja nie wiem..w sumie jest taki pogląd,że dieta to zmiana nawyków na całe życie,a trudno chyba całe życie być na białkach...organizm wszystkiego potrzebuje. Ale moge się mylić :) Nie stosowałam tej diety,wiec się nie upieram przy swoim zdaniu :)
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
13 czerwca 2010, 20:29
Nie da się na samych białkach, zresztą nie tego oczekuje od nas dieta. Trzeba dodawać warzywa, a po osiągnięciu wagi wymarzonej stopniowo i bardzo ostrożnie kolejne grupy produktów. Każda dieta zawiedzie, jeśli z niej zbyt szybko wyjdziemy.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
14 czerwca 2010, 12:51
no chyba,że tak
dlatego pisałam,że sie nie upieram,bo nie znam do końca zasad tej diety
u mnie kicha, na wadze znowu 57,3 kg :( Strasznie gwałtowne mam skoki,jeszcze niedawno było 55,2 kg..
zastanawiam się,czy to może być od picia ogromnych ilości wody? Bo w sumie jem niewiele, przepisowe 5 niewielkich posiłków, jedyny mój grzeszek to 2 kiełbaski z grilla wieczorem w niedzielę. A tak to piję,piję,piję, ok 2-2,5 l wody dziennie nie licząc zup,herbat itp...możliwe,że to o dtego tak mi waga skoczyła???
Pocieszcie mnie ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/tounge.gif)
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13225
14 czerwca 2010, 14:50
Od wody pewnie nie, ale zastanów się, w którym momencie cyklu jesteś. W poniedziałek waga pokazała mi 74.9, a w piątek 72,3 to aż 2,5kg różnicy. Może u Ciebie tak samo. Skoki wagi strasznie dołują.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
14 czerwca 2010, 19:10
u mnie ciężka sprawa,bo mam Mirenę,ostatni raz @ miałam z pół roku temu, ciężko wyczuć,w którym momencie cyklu jestem,o ile w ogóle mam jakiś cykl
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: *
- Liczba postów: 324
14 czerwca 2010, 21:58
z tego co wiem to wahania wagi mogo wynosic do 5kg w zaleznosci od cyklu i to ponoc normalne;)
a co do wody to wiem po sobie, ze odkad przestalam uzywac soli(doslownie!!!) to juz nie mam problemu z opuchnietymi stopami i tak sobie mysle, ze pewnie na ciele tez juz nie puchne a tez strasznie duzo pije. ponoc sol jest w wiekszosci produktow i ta ilosc nam wystarczy. ja przestalam uzywac soli jak bylam w ciazy i do teraz tego nie robie i mi to pomoglo.