Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

moja waga kręci sie  63-64 kg.
Ja od dzisiaj przechodzę na dietę!!!!!   będę walczyć ze słodyczami!!!
też myślałam o dukanie ale chyba nie dam rady bo nie przepadam za mięsem, serami , mlekiem itp. strasznie bym się męczyła

dziewczyny, tu jest artykuł o dietach,czasem można wpaść w obsesję

http://zdrowie.onet.pl/1615449,2040,,,,dieta_jak_narkotyk,styl_zycia.html

GRUBAŚNE MAMUŚKI:)
Wracać!!!!!!!!!!!!
Jak tam waga????
U mnie dzisiaj rano 58.5 kg:)
No nie wykruszajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!
Miałam ostatnio trochę mało czasu i trochę zawirowań ale juz wracam na nasz wątek!!!!

u mnie strasznie zawirowania wagi, od 55,4 kg do 57...z dnia na dzień potrafi się zmieniać,ważę się średnio 2-3 razy w tyg i dosłownie jestem w szoku,jak waga mi skacze

No Beatka, mam tyle wzrostu co Ty a moja waga docelowa to 57 kg. I jak mówię o tym mężowi to chce mnie udusić bo niby za chuda jestem:)

klemensik bo każda kobieta wygląda inaczej,może mąż ma rację :) Ja jestem szczupła,jedyny mój mankament to oponka,której nie mogę się pozbyć :(

A możesz mi nie wierzyć,mam koleżankę,która ma 168 cm,waży 53 kg a wygląda o wiele masywniej niż ja,bioderka jej wypływają ze spodni

Więc może słuchaj męża

Kochane ja ostatnio nie mam weny do pisania. waga 64 juz od 6 mies.+1-1 i tak w kółko , ja mam drobne kości i przy obecnej wadze wyglądam jeszcze nieciekawie myślę ,że przy 52 będzie ok. ach ten brzuch!!Pasuje mi sie wziąć za siebie i to naprawdę wziąć a jakos nie dam rady, brakuje mi czasu na wszystko a może to tylko wymówka sama już nie wiem:))

Jakoś tu cicho się zrobiło, a szkoda ;)

Ja dziś od rana chodzę i śpiewam pod nosem: "Wakacje, znów mamy wakacje ..." Nawet mój synuś podłapał i w tramwaju sobie podśpiewywał!

Zabieram się ostro za odchudzanie! Ten tydzień w pracy był masakryczny, ale dzięki temu mam spadek na wadze. Jutro mam nadzieję, że będzie nieźle!

Agusia, a ile Ty masz wzrostu? Sporo już zrzuciłaś, ta resztę też dasz radę!
Beata, Ty z taką wagą masz jakieś oponki? Ja to mam masakryczny brzuch ;( Chyba nie uda mi się go pozbyć, może sobie lepiej kolejną ciążę zafunduję :) żartowałam!

agusia Ty chcesz schudnąć do 52 kg?????

gosiakka ja sobie co tydzień obiecuję,że biorę się za odchudzanie,nie jakieś ostre,ale chce wrócić do wago 54 kg. Wczoraj na wadze 56,7 kg. I parę dni stosuję się do zasad sm. dopas.,ale potem przychodzi weekend,mąż wraca, co wieczór grill,przy okazji piwko,ciasto i całe moje odchudzanie idzie w łeb

W sierpniu może wybierzemy sie na Chorwację,chciałabym fajnie wyglądać; ale póki co,marnie mi idzie

Ćwiczyłam przez kilkanaście dni, codziennie wieczorem,potem jakoś straciłam natchnienie

 

Oponkę mam, i do nieładną,jak chcecie,mogę Was postraszyc:

Beata i to jest oponka?? jakbyś zobaczyła moją to.... by była opona od traktora
52 kg to moje marzenie :)