Temat: Szukam bratnich dusz do zgubienia 20-25kg.W grupie zawsze rażniej.

Witajcie:)
Nie bylo mnie na forum pare ladnych dni... dzis wchodze, widze ten watek i... pomyslalam, ze sie przylacze!!! Po krotce sie przedstawie:
Na przelomie stycznia i lutego udalo mi sie zrzucic 6 kilogramow- pierwszy raz od kilku lat waga drgnela w dol a nie w gore! Niestety... po pierwszym sukcesie zamiast motywacji przyszlo zniechecenie.... Teraz boje sie wejsc na wage....
Musze znow zebrac sie do kupy, zapisac sie na basen i za tydzien ujrzec postep na wadze! (waze sie co poniedzialek) Mam nadzieje, ze rozmowy z Wami i wspolny cel mi w tym pomoze Co do celu... do dnia 10 maja (za 8 tygodni) musze zobaczyc na wadze 73 kg. To moje 20-te urodziny.... Taki maly prezent bylby dla mnie najwiekszym szczesciem:)
ojjjj.... i sie rozpisalam.... tak w ramach "MALEGO" wstepu;););)
body { background: #FFF; }

Witamy i zapraszamy do wspólnego odchudzania.To Ci wychodzi 1kg tygodniowo i jeszcze masz zapas.Myślę,ze cel do zrealizowania.

Dobrej nocy wszystkim :)

Dzień dobry drogim Paniom!
Przez weekend tu nie zaglądałam, więc teraz musiałam nadrobić zaległości czytelnicze. Zamiast prasy codziennej przy kawie :-)
Dziś z ciekawości wskoczyłam na wagę, a tam 0,5 kg mniej, czyli 0,5kg w ciągu tygodnia- zupełnie przyzwoicie, jutro sprawdzę raz jeszcze i może zmienię na pasku wartość. W końcu 77,5 kg wygląda lepiej niż 78 kg
Miłego dnia!

Czesc! Gratuluje spadku wagi i witam dziewczyny,ktore dolaczyly.Fajnie jak nas duzo,od razu weselej.Milego dnia.

Hello
Ja też już dziś jestem. Powiem Wam, że od tygodnia jestem na diecie i trzymam się jej kurczowo... I powiem Wam, że są efekty  Może nie tyle wagowe co po wałeczkach na brzuchu widzę, że się troszkę wyprofilowały :) Nie dużo, ale zawsze coś :)
W tym tygodniu dopiero w piątek stanę na wagę, ponieważ mam @ i jestem trochę opuchnięta na brzuchu (jak to zwykle bywa w te kobiece dni :))

Witam wszystkie dziewczyny,
Weekend za sobą, o piątku i sobocie wam już wspominałam był alkohol i dużo dobroci jednak panowałam nad sobą.
Wczoraj już byłam bardzo grzeczna zjadłam 1300kal.
Po południu byłam z Miśkiem na zakupach ale nic nie kupiłam, nie było czerwonego żakietu ani ładnych zielonych bluzeczek...
Później poszliśmy do kina na "Lektor - zaklinacz słów" - świetny film o prawdziwej miłości.

cześc kobietki u mnie nie za wesolo bo nic nie chudne i to mnie dołuje . Dzis ide na aerobik poprawie sibie samopoczucie . To wszystko przez te sobitnie wyskoki .UROCZYŚCIE PRZYŻEKAM ŻE NIE BĘDĘ JADŁA FAST FUDÓW I NIE BĘDĘ PIŁA ALKOCHOLU DO KOŃCA CZERWCA bo wtedy  chcę zobaczyć cholerną 7 zprzodu

uroczystą przysięgę przyjmujemy!
a jak ją złamiesz, to Cię znajdziemy i obijemy po łapkach!

Tez sie przyłączam:)
Juz jestem zmotywowana, bo dzisiaj na wadze po prawie 2 tyg -3kg :) Pozdrawiam:*