Temat: Zblizajace sie do czterdziestki i nie tylko....

Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu. Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!! przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje???? Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca  zapraszam...
Pasek wagi

Dziękuję za miłe powitanie :)

ja też nie narzekam, mam stabilizacje i.... firmę swoją :) zajełam się na powaznie dekorowaniem tortów i bardzo mnie to wciagnelo... a zaczeło sie tak niewinnie... od tortu dla syna tego z kotem w koszyku, pamietacie? :)

> Ja tez tak miewam. staram sie na to spojrzec
> inaczej.Co z tego ze sie zamartwiam, skoro nie
> widac zadnej poprawy, tylko zdrowie trace.  Na
> pewne rzeczy nie mam wplywu i juz, po co mam sie
> nimi zamartwiac?! Tylko niepotrzebnie sie
> denerwuje. Trzeba to przeczekac a przy okazji
> szukac wyjscia z impasu. I do mnie sie kiedys

> szczescie usmiechnie

witaj, natchnij mnie swoim optymizmem.....

Pasek wagi
> hej Małgosiu!!mam nadzieję,że jakoś Ci się reszcie
> ułożynajwazniejsze nie podłamywać się i szukać

> jakiegoś wyjścia z sytuacji

Witaj słońce.... szukam, szukam i co mi sie pojawia jakas mozliwośc, to zaraz sie okazuje, ze jednak nieeee:((((

Pasek wagi
> wybaczcie mi ortografię, ale okoliczności w jakich
> pisze te posty przypominają wesołe misateczko,
> dziki tłumrozkrzyczanych dzieci, biegajacy pies i
> jescze goście , którzy wpadli na moment... :)   za
> 4 tyg jade do Polski... pierwszy raz po tych 2

> latach

witaj, wzruszyłam sie i popłakałam.... 

Pasek wagi
Witajcie Małgosie i Żanetko i kto tam zajrzy .u mnie zimnica , jesienna pogoda. rowerek w użyciu, ale dystanse niezbyt duże dla rozsądku ruch, alby moje stawy wytrzymały to tempo.
Pasek wagi
Miłego dnia w kraju i za granicą moje koleżanki 
Pasek wagi
Dziendobry
Witajcie dziewczyny.
widze ze i Malgosia sie z nami przeprosila.
A propos emigracji. Ja juz na niej przeszlo 12 lat jestem. Nie jest lekko, czasem mi teskno do Polski, ale wiem ze w moim kraju kobieta prawie 40 letnia,z trojka malych dzieci, tyle lat po studiach i bez doswiadczenia w Polsce nie mialaby szansy normalnego bytu. Dali by jakies psie pieniadze i trzeba by bylo tyrac jak wol. Zreszta moj maz  (Belg) nie odnalazlby sie  w Polsce. POlska go fascynuje jako kraj wakacyjnego wypoczynku, ale na dluzsza mete nie bylby w stanie zniesc polskiej mentalnosci.
Pasek wagi

No własnie, mentalności... i tu masz rację kochana w 100%

napisałam tego majego długasnego posta, panie, które poczuły sie zdegustowane moimi wynurzeniami osobistymi proszę o wybaczenie, natomiast paniom, które odebrały dobrze, dziekuje :)

Przesłaniem moim jest to, że nigdy nie można twierdzić, że jest za późno na zmiany, nigdy nie mozna poprzestawac na złym... życie to walka, jakie to oklepane okreslenie...ale realne. Moje drogie, zawsze to co się złego dzieje sygnalizuje nam, że czas na zmiane..i tu sie rodzi pytanie ...jakie zmiany?? Otórz, niektórzy szykaja odpowiedzi w sobie, niektórzy potzrbują pobyc blisko Boga w kościele, inni na forach, jeszcze inni z przyjaciółmi...i kazda z tych dróg jest dobra zapewne, tylko my sami musimy mieć świadomośc decyzji. Żadne okoliczności nie moga nas powstrzymywać, same zobaczcie, ja... maleńkie dzieci, 4 pietro, bliźniaczy wózek, po cesarce...sama, pakowałam cały nasz dom, cały dorobek dotychczasowego życia, był to nieludzki, potężny wysiłek, ale podjęłam sie go. Dlatego w ciężkich chwilach pomyślcie o mnie i niech wam da to sił, bo warto, nie płyńcie z prądem przez życie.

a do każdej zmiany przygotujcie się bardzo dokładnie... tak jak wojsko przygotowuje swoich żołnierzy na wojnę, szkoli, tak jak policja przygotowyje się do akcji, tak jak strażacy do gaszenia pożaru...tak i my do każdego etapu w zyciu, bo to gwarantuje powodzenie. I tego Wam życzę całym sercem...

a co do pracy za granicą?? Przyjechaliśmy bez języka, porządnie po trzydziestce... i proszę mi wierzyć, teraz jest college, nauka i praca i można wszystko pogodzić, tylko warunek jest taki: przygotowanie i dobra wiedza, rozeznanie, reszta sie potoczy. Terz zmykam do wieczora, muszę naładować 2 pistolety płynem do baniek, bo rysowanie się znudziło maluchom moim :)

mmMałgorzatko, trzymaj się dzielnie :)

Masz słuszność nigdy nie jest za późno Gosiu na zmiany jeśli tych zmian się chce, jeśli człowiek nie jest zadowolony z e swego życia, ale jeśli mu dobrze, nie lubi tak drastycznych zmian to jego prawo. Ja szanuję ludzkie wybory, nie zawsze rozumiem, bo każdy ocenia według siebie, ale szanuję, bo mamy prawo żyć po swojemu .Wcześniej coś podobnego napisałam, ale wpis mi uciekł i już mi sie nie chciało powtarzać.
Pasek wagi

dzieki za wsparcie.... jestes dla mnie natchnieniem

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.