- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 4234
4 marca 2010, 19:47
Żanetka pozdrawiam cie szczególnie!!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 4234
4 marca 2010, 19:55
Agnieszka jak tam twoje sprawy w szkole???
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
4 marca 2010, 20:36
Hej Iwonko , witaj kochana, dziękuję za miłe słowa !!!
No to z niecierpliwoscią czekam na jutrzejszą zmianę na twoim pasku wagi , tak pięknie ci idzie , tak trzymaj kochana :)
I ja bym się chętnie już z wami poodchudzała , a jeszcze nie mogę , kurcze najpierw poród muszę przeżyć , dopiero potem będę mysleć co i jak zrzucić 
- Dołączył: 2010-02-07
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1276
5 marca 2010, 11:45
witam Kolezanki.Jak samopoczucie?
do nas zima wrucila,wredna taka,ale przynajmniej jest slonecznie.....
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
5 marca 2010, 14:35
Witajcie :)
Moje Kochanie już pojechał do pracy , jestesmy po obiedzie , także na Vitalię zaglądam ...bylismy na zakupach owocowo - warzywnych, u mnie owoce idą kilogramami tygodniowo, ale za to nie ma przekąsek typu, paluszki czy chipsy :(, tak powinno być w każdym domu :))
Pozaglądam teraz do Was :)
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
5 marca 2010, 15:34
witajcie chudzielce!
Ja mam dziś wolny dzień-,ale już przed 8 musiałam jechać całą rodziną autobusami z przesiadkami na pogrzeb mojej chrzestnej )to siostra mojego taty.W maju miała mieć 80 lat-od kilku lat mieszkała u swojej najstarszej córki,bo już nie była w stanie sama sobie radzić i po kilku pobytach w szpitalach nie wychodziła już nigdzie poza toaletą i to przy pomocy innych.Życia nie miała lekkiego-wychowała 6 dzieci w pokoju z kuchnią,wujek nie stronił od alkoholu,ale była twardą nie do zdarcia osobą.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
5 marca 2010, 15:42
Witaj Gabi , to fajnie ,że dzisiaj wolne od pracy ... wsołczuję z powodu żałoby ...
Jak się czujesz , jak dietka ???
- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto:
- Liczba postów: 778
5 marca 2010, 16:04
Witam po baaardzo dlugiej przerwie
Jak na spowiedzi- bylam grzeczna jesli chodzi o diete i nauke. Ale egzaminy nadal w toku zaliczania- z tym ze musialam poprzestawiac terminy- Max ma ospe
. Jedno chorobsko z glowy :)