- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
13 grudnia 2011, 14:45
Witam. Do wiosny chciałabym ważyć 55-57 kg, teraz ważę prawie 10 więcej. Nie mam zamiaru stosować żadnej konkretnej diety, po prostu ograniczyć jedzenie. Dodatkowo będę sporo ćwiczyć. Jeżeli jesteście chcętne aby się razem ze mną wspierać i macie podobny cel, to zapraszam :)
Będziemy się dzieliły tutaj swoimi jadłospisami, wykonanymi ćwiczeniami żeby być swoją wzajemną motywacją. Będziemy też rozmawiały o wszytskim na co będziemy miały ochotę i co pomoże nam w przestrzeganiu diety i doda siły do wykonywania ćwiczeń.
Edytowany przez kiiwi 15 grudnia 2011, 21:55
16 grudnia 2011, 11:13
rozchorowalam sie :( wszystko mnie boli: mięsnie, gardlo, masakra jakas. I jak tu teraz porzadki przedwiaeczne robic? :(
Na razie na sniadanie: 3 kromki chelba z dzemem brzoskwiniowym. :)
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 958
16 grudnia 2011, 14:34
Ja dzisiaj jadłam płatki , banana , pół pasztecika , jabłko i zapiekanke warzywna i galaretke ;) Aaa i do sniadania jeszcze 3 merci sie trafiły ale że zjadlam je rano to sie nie martwie ;D
Edytowany przez izi921 16 grudnia 2011, 14:39
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
16 grudnia 2011, 15:43
a ja dzisiaj jakoś tak białkowo, w ogóle nie mam apetytu- czuje się jeszcze zapchana po wczoraj, bo na noc się strasznie wody opiłam
śniadanie: serek wiejski, pół jog. naturalnego, kawa 3 w 1
2 śniadanie: 2 małe jabłka
obiad?: znowu serek wiejski
i nie wiem co dalej...
16 grudnia 2011, 17:26
+ kanapki z serkiem 2 + warzywka na patelnie + puszka coli fair tradowej
16 grudnia 2011, 17:32
Ja dziś słabo. Rano owsianka, na "obiad" jogurt i gryz chleba, ale wieczorem z Moim mieliśmy piec pizzę. Upiec upiekę, ale nie wiem czy będę jadła.
Ostatnio wieczorami (zacyzna się koło 20-stej) boli mnie brzuch i mam mdłości. Poza tym senność, brak apetytu, wieczna huśtawka nastojów - dziś tak trzasnęłam drzwiami, że mi zawiasy ze ściany wyleciały. LOL
(poprzednie dni jadłam normalnie, dziś tylko taki wyjątek)
- Dołączył: 2011-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 958
16 grudnia 2011, 18:06
ja coś czuje ze nie bedę się miała czym pochwalić 22 jak przyjdzie wejść na wagę ;) ale badzmy dobrej mysli! :)
16 grudnia 2011, 18:05
Margaretka54 możmy sobie podać rękę ... ja od rana nie wstałam z łózka, wszystko mnie boli, każdy kawałeczek mojego ciała; zaaplikował sobie zestw tabletek i od rana tkwię w łóżku i śpię ... dzisiaj zjadłam dwie bułeczki razowe,m jogurt pitny, i rosół z makaronem - podkład do tabletek ... fatalnie się czuję, także dzisiaj nie mam zamiaru wychodzić spod ciepłej kołderki ... buziaki dziewczyny
- Dołączył: 2007-10-20
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 2924
16 grudnia 2011, 18:24
u mnie w miarę z jedzeniem
owsianka rano
seler naciowy z masłem orzechowym i pomidorki
kefir i kanapka z serkiem Almettka
kromka z łososiem wędzonym, dużo sałaty i pomidor
dwie kawy
teraz tylko nie zawalić kolacją!
1750 kcal - jakoś dużo
- Dołączył: 2011-01-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 122
16 grudnia 2011, 18:24
Fajna tabelka, dziękuję ;), ja dzisiaj o dziwo bez słodyczy. Rano owsianka, potem na uczelni kanapka z jajkiem a na obiado-kolację (bo nie miałam czasu ) zupa z czerwonej soczewicy.. no i kawa,kawa, kawa ;) a na koniec dnia 11 dzień a6w