Temat: Niedoczynność tarczycy - Pokażmy że damy radę schudnąć :)

Witam wszystkich :)
Założyłam ten wątek ponieważ zmagam się z tarczycą już jakiś czas i w sumie dzięki niej w pewnym stopniu zyskałam swój nadbagaż... Chciałabym aby w tym miejscu się spotkały osoby z podobnymi problemami, żebyśmy dzielili się ze sobą problemami, dobrymi radami i wspólnie motywowali się do walki która w naszym wypadku jest cięższa niż ciężka ;)
Zapraszam zatem wszystkich gorąco...

Zacznę:
Nazywam się Gośka - od ponad dwóch lat zmagam się z niedoczynnością tarczycy.. ;) ( takie formalne powitanie, mam nadzieję że jednak będzie nam tu również wesoło :) )
Hej
Jak na lekach miałam powyżej 2 to moja endo mówiła że jest to za dużo, że powinno być przy dolnej granicy, jak mi spadło do 0,6 to dawki mi nie zwiększyła, zostawiła jaką miałam wcześniej, i przy następnej wizycie (po 3 mies) tsh wzrosło mi na 4,8, poprostu wariacje!
Ojej. No moja mówi,że 2,2 jest w normie,bo granica jest do 4,2.
No ale nie wiadomo co by było jakby mi zwiększała i zmniejszała,więc jak jest w miarę ok, to może lepiej zostawić?
Nie wiem jakim cudem mogło wzrosnąć z 0,6 na 4,8 przy stałej dawce..
Boże ogólnie to organizm człowieka rządzi się swoimi prawami i nic się z tym NIESTETY nie zrobi ;(

Witajcie poniedziałkowo!

 

Nawiązując do tematu - ja uważam, że badania są konieczne, ale równie cenna jest samoobserwacja - można nawet prrowadzić zeszyt z zapiskami - notować samopoczucie, czy włosy wypadają etc i próbowac zestawić to z wynikami. Trzeba być przy tym obiektywnym i szczerym wobec siebie. A w chwilach dobrych - nadrabiać te złe, czyli jak się da - chudnąć bo przyjdzie i moment kiedy będzie się tyło, więc ogólny bilans niech wyjdzie na zero :)

Cześć wszystkim !
Co do cery, włosów i paznokci to zaobserwowałam znaczną poprawę od kiedy wypijam dziennie 1 soczek wielowarzywny FORTUNA z imbirem lub żeń-szeniem (300 ml.). Piję już tak 3 tydzień i naprawdę widać różnicę, włosy mniej wypadają, skóra ma lekko śniady kolor, i paznokcie przestały się rozdwajać. Polecam zamiast łykania witamin w tabletkach. Moja córka walczy z trądzikiem młodzieńczym więc też jej kupuję, i odpukać, mniej ją wysypuje.
Hejka Wszystkim :)
Wróciłam :D najnajnaj - podobno na trądzik młodzieńczy sauna jest bardzo dobra - mam takiego kolegę u którego efekty były oszałamiające - bo inaczej nie można nazwać tego jak człowiek który zwykle chodzi z twarzą pełną pryszczy - po jakimś czasie nie ma ich prawie wcale :)
no troszkę za młoda jeszcze jest, tym bardziej że ma tendencję do omdleń, ale jeśli będzie ciut starsza a trądzik nie ustąpi to może spróbujemy, tym bardziej że mamy pod "nosem" super basen z sauną , ja sama nie chodzę do sauny bo mi naczynka pękają
można pewnie też sobie taką domową na twarz zrobić - muszę kiedyś spróbować zresztą sama - tylko poczytam co trzeba dorzucić żeby wypięknieć :D
Ehh dziewczyny jak mi się dziś nic nie chce - a to poniedziałek rano dopiero ;)
No co do cery i włosów to mi bardzo pomaga wypijanie ok. 4 litrów czystej wody dziennie.
Sama skóra zrobiła się taka gładka ;O
Trądzik. Ja też miałam trądzik jak miałam 12-13 lat. I pamiętam,że nie pomagały żadne żele,toniki,peelingi. Poszłam do dermatologa i przepisała mi Benzacne czy jak to się tam zwie.
Tyle,że to się nakłada punktowo a nie na całą twarz. I śmierdzi xD
teraz już nie mam pryszczy, ale jak chodziłam na solarium to już kompletnie nie było mowy ani śladu po jakichkolwiek wypryskach.
To też dobry sposób,ale na dłuższą metę chyba wiadomo,że niezbyt zdrowy xD

do mnie dotarł jeszcze jeden pogląd - że przy lekach hormonalnych nie wolno się zbytnio opalać (także w solarium na czekoladkę)

 

ale moja endo tylko się zaśmiała jak się zapytałam o wakacje

 

sauny nie próbowałam, cera naczyńkowa ;/

Dzień dobry
Apropo sauny, spotkałam się dawno temu z opinią, że przy chorobach tarczycy nie wolno korzystać z sauny i z jaskiń solnych.
Nie pamiętam już, czy gdzieś to wyczytałam czy to były lekarz endo mówił...
czy któraś z Was spotkała się z taką opinią?
chciałabym się wybrać do sauny, bo nigdy nie byłam, ale boję sie, czy sobie nie zaszkodze...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.