13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
22 marca 2012, 10:49
Karusia bylo ok ciezko troche ale nie zamierzam rezygnowac :)
22 marca 2012, 10:58
dziewczynki pozwoliłam sobie was zaprosic do znajomych
22 marca 2012, 11:34
marta7679 napisał(a):
Karusia bylo ok ciezko troche ale nie zamierzam rezygnowac :)
no to sie ciesze ze ci sie podobalo, najwazniejsze to konsekwencja, ja teraz wrocilam z marszu, maszerowalam pol godziny, a niedlugo wybieram sie na wycieczke rowerowa, z racji tego ze mnie wszystko boli od cwiczen, to teraz tylko stac mnie i moj organizm na rower - lekkie to i przyjemne, moze troche od roweru zakwasy znikna :)
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
22 marca 2012, 12:29
Wlasnie odebralam samochod :) bez samochodu jest jak bez reki uzaleznia :)
22 marca 2012, 12:35
ja teraz ide na rower, odezwe sie jak wroce!
22 marca 2012, 13:17
a ja własnie jestem po ćwiczeniach z Mel B tak kobieta jest niesamowita, daje niezły wycisk; trzeba naprawde spinać poslady aby za nią nadązyc
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
22 marca 2012, 13:24
czerwonapomadka napisał(a):
a ja własnie jestem po ćwiczeniach z Mel B tak kobieta jest niesamowita, daje niezły wycisk; trzeba naprawde spinać poslady aby za nią nadązyc
To prawda :) nie ma chwili odpoczynku...
22 marca 2012, 14:36
a ja juz wrocilam z roweru, zrobilam 16 kilometrow na rowerze. dzisiaj zjadlam 2 kanapki z serem i z ryba wedzona makrela i wypilam koktajl kakaowy oraz zielona herbate :) wazylam sie przed chwila i musze wam powiedziec ze waga mi wskazala rowne 90 kg, nic wam nie mowilam ale mimo tego ze mialam na pasku wage 90 kg to wazylam 93 kg, takze mozna powiedziec ze schudlam 3 kg w 1 miesiac bo 1 marca wazylam 93 kg a teraz 22 marca waze 90,5 kg, wiec 2 i pol kilo mnie, bo faktycznie chudne tak 2 i pol kilo miesiecznie, a wiecie czemu chudne? nie tylko dlatego ze cwicze ale stosuje 2 razy dziennie lykam tabletki linea detox i ona sa dla mnie zbawiennie bo hamuje mi laknienie i nie mam apetytu, dlatego jak malo jem to chudne, jeszcze mam tabletki na 1 miesiac ale jak mi sie skoncza to kupie sobie drugie opakowanie a w sumie nie jest drogie bo kosztuje 34 zlote :) powiem wam ze z zakwasami juz lepiej ale dzis i jutro nie bede duzo cwiczyc, tylko rowerek, dzisiaj juz bylam na rowerze i jutro jeszcze pojde a od pojutrze bede bardzo intensywnie cwiczyc bo teraz waze 90 kg rowne a do 15 lipca jakbym chudla 2 i pol kg miesiecznie a do lipca sa 3 miesiace to bym schudla do lipca 7 kilo i bym wazyla 83 kg i tak chce zeby bylo wiec musze zaczac od pojutrze bardzo intensywnie cwiczyc :)
Edytowany przez karusia540 22 marca 2012, 14:37
22 marca 2012, 14:50
sorki ża ja dzis milcząca ale mam mase pracy