Temat: Minus 30 kg i więcej. Kto się przyłączy?

Witajcie,

kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje. 
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji. 
Zapraszam. 


czesc, ja juz jestem, moj chlopak dzis wyjezdza wiec bede mogla troche dluzej z wami popisac, wczoraj jadlam na sniadanie 2 kanapki i jedno jajko a na obiad maly kawalek pizzy, nic wiecej wczoraj nie jadlam, bylam wczoraj na dobrej kawie caffe latte z piana :) wczoraj wieczorem bylo ciasto i desery owocowe ale ja nic nie tknelam, jak dieta to dieta :)
Gratuluje Karusia tak trzymaj :)

witam

a ja potrzebuje kopniaka

wczoraj nazarłam sie talatkow z ziemniaków, ociekających tłuszczem, a dzis jak sobie pomysle o nich to fuj

Oj Madzia to musisz wybrac czy talarki czy chcesz na lato nalozyc bikini :) kazda z nas ma pokusy trzeba tylko znalezc sposob zeby to czyms zastapic...

och ja tow iem przeciez ale jak to wcielic w praktykę?

nienawidze takich dni jak dzisiejszy, MEGA WYRZUTY SUMIENIA

Karusia czytalam na innym forum odnosnie zastoju wagi i dziewczyny pisze ze jesli ma sie zastoj wagowy to trzeba zwiekszyc na dwa dni ilosc kalori a potem wrocic do normalnej i pomaga. Karusia wedlug mnie stanowczo za malo jesz.
marta to dzisiaj zjem wiecej dzisiaj na obiad mam drugi maly kawalek pizzy a na sniadanie zjem 1 kanapke i banana a ty jaki masz marta jadlospis na dzisiaj?
Ja dzis na drugie sniadanie mam kanapke luncz sobie odpuszcze Ewentualnie zjem owoc na obiad mam zupe kalafiorowa i na kolacje saltke, Karusia jedz conajmniej 4-5 posilkow dziennie ale male porcje, ty duzo cwiczysz takze potrzebujesz :-)
Cześć dziewczyny. Ja nie wytrzymałam i stanęłam dziś na wadze a tam cały czas te przeklęte 80kg,zacięła się ta waga czy jak Nie cierpię zastojów wagowych. Jem mało,dużo piję a tu dupa blada,stoi w miejscu a maj się zbliżaaaa!!!!
Pewnie dalej będę gruba i nic mnie już nie uratuje. Doła mam jakiegoś normalnie.  I mogę sobie już kreację szyć na komunię worek z juty z otworami na oczy bo twarz wstyd pokazywać z takim cielskiem. Jestem krawcową więc mogę już się zabierać bo nadzieję tracę na to chudnięcie a lato to w komórce przeczekam. Dopiero na jesień wyjrzę ,zarośnięta jak niedźwiedź.
Pasek wagi
Kuleczka zrob tak jak pisalam wczesniej :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.