Temat: 20kg i więcej od jutra! Kto zaczyna ze mną?

Ostatnio próbowałam wiele razy ale niestety nie miałam silnej woli. Dzisiaj przejrzałam się w lustrze w przymierzalni i się przeraziłam!!"Od jutra zaczynam dietę plus ćwiczenia. Planuję  zrzucać 5 kg na miesiąc. Kto do mnie dołączy? Potrzebuje Waszego wsparcia.
czyzby watek padl???jak tam dziewcxzyny,zyjecie.dzisiaj przychodzi najwspanielszy prezent od mezulka megohttp://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/3357619/Trail/searchtext%3ECROSS+TRAINER.htm az sie pochwale!!!
Alez bede pomykac...pozdrawiam.

zukosia to powodzenia i 'dalekich lotów'
a wątek nie ma prawa paść, bo ja się jeszcze jakoś trzymam mimo  że wczoraj wszamałam prawie całą czekoladę gorzką  ale spoko... spali się :D


Cześć!
Ja zaglądam, ale głupio sama ze sobą pisać.
Dziś mam kiepski dzień, chce mi się płakać i jest mi smutno. Jakoś teraz nic mi się nie układa.
Ciągłe kłopoty z pieniędzmi, kredyt na głowie, problemy z @- nie jestem w ciąży. Muszę
zapisać się do ginekologa, tylko że jak już się dodzwonię to nie mam miejsc. Chce schudnąć jeszcze 5kg
i zrobić sobie badania. Muszę z synkiem iść do lekarza, niech jemu też przebadają krew i tsh,
bo on duży jest na swój wiek. Chodzi mi zarówno o wzrost jak i wagę.
takie życie zawsze trzeba z czymś walczyć. Czasem nie mam sił.
Jestem w czepku urodzona( naprawdę) więc gdzie te szczęście.
niestety zbyt fajnie by było gdyby wszystko było takie proste..............
a mi się zbliża niedługo 3 marca i całe 2 miesiące diety i przychodzi mi na myśl tylko jedno:

ja zaczelam od 1 lutego a do konca marca mialo byc 80! teraz watpie ze tak bedzie!
Pasek wagi
A ja zaczelam w pazdzierniku i mialam zrzucic 20 kg do kwietnia i hmmmm poki co zeszlo 9 i na pewno sie nie wyrobie do kwietnia,no ja jauz tak mam.Ale nic to cale zycie pracowalam na taka fantastyczna figure jaka posiadam,wiec teraz troszke trzeba sie pomeczyc zeby zrzucic ten balast.Przeciez na kwietniu czas sie nie konczy,wole wolniej ale zeby moje cialo nie wygladalo jak galareta.
Wczoraj prawie 3 godziny z mezem skrecalismy tego crossa,no ale sie udalo wkoncu!!Ciwczylam tylko 20 minut,bo juz pozno bylo,ale dzisiaj bedzie minimum 30 minut,pozniej 20 hula hopa i brzucholki.
POzdrawiam i milego dnia zycze,
cześć wam!
W końcu dostałam @ więc za jakieś 5 dni wejdę na wagę i zobaczę ile straciłam, czuję się taka lekka.
Muszę jeść więcej warzyw i sałatek  a tak poza tym to trochę panuję nad głodem wieczornym, po 19
nic nie jem. Powinnam więcej  pić wody, nadal jestem na poście, nie zjadłam nic z zakazanych rzeczy.
ale dziś jadę na zakupy i mam nadzieje,że batoniki nie będą mnie kusiły.
Codziennie skaczę na skakance, wczoraj 3000 skoków, i fajnie się spociłam. Dużo ćwiczę na
boczki, myślę że to działa.
a co tam u was?
ja dzisiaj zamierzam przycisnąć na ćwiczeniach, bo niby spodnie są luźniejsze i przy dłuższym spacerze mi zjeżdżają z tyłka ale waga... waga mnie nie lubi! szlag mnie trafia jak myślę, że od prawie miesiąca w miejscu stoję
dzisiaj miałam pełną godzinkę na ćwiczeniach mam nadzieję, że coś ruszy na wadze w końcu
co tu taka cisza?
No to chyba tylko nasza trojka zostala na polu bitwy.Wczoraj pol godzinki cwiczylam na crossie,i 20 minut na hula hopie.Jedzenia nie moge za bardzo ograniczac bo karmie,jak juz pisalam,wiec mam nadzieje,ze tymi cwiczeniami chociaz cos spadnie.Zawsze mialam kompleks na punkcie swoich nog(dalej mam),ale teraz moim najwiekszym problemem jest brzuch,ktory za nic nie chce spasc.PO dwoch ciazach mam bardzo oslabione miesnie i kompletnie nie wiem jak sie za niego zabrac.Moze cos poradzicie,zeby szybko sie pozbyc tej oponki???
Pozdrawiam i milego dnia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.