- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
17 lutego 2012, 08:43
Witam!!
Postanowiłam założyć wątek w którym razem będziemy walczyć ze słodyczami i nie tylko . ;)
Mam zamiar od środy popielcowej nie jeść słodyczy aż do świąt. Wydaje mi się że to jest dobra okazja by się zmotywować i wprowadzić tez zdrowsze nawyki żywieniowe więc dobrze by było jak byśmy opisywały co jemy i jak też ćwiczymy. Krótko mówiąc ten wątek będzie o wszystkim by pozbyć się zbędnych kilogramów
Czy ktoś jest chętny by podjąć ze mną to wyzwanie??
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 73
18 lutego 2012, 10:19
I śniadanie 2 tosty
II śniadanie mandarynki
Obiad ryba
Podwieczorek jabłko
Kolacja chleb z białym serem
Co do tych przepisów to fajnie by było gdyby były zamieszczane. Umówiłam się ze soją mamą, że będę sobie teraz sama gotować tylko problem jest w tym, że nie mam za dużo pomysłów na posiłki.
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Londyn Hayes
- Liczba postów: 92
18 lutego 2012, 20:25
Witam,bardzo chętnie dołączę się do waszej grupy żeby nie jeść słodyczy do świąt .Mam jednak pytanie czy konieczne będzie aby wpisywać co się jadło ? Ja to zapisuję w swoim pamiętniku każdego dnia.Chce jednak z Wami być!!Mogę ?
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
20 lutego 2012, 06:40
Witaj
Agnieszko , ja już pisałam, że nie będę zamieszczać mojego menu, ale jak ktoś ma ochotę, to przecież chętnie poczytamy
. Mogę się jedynie przyznać, że wczoraj mamusia przyniosła cieplutkie jeszcze pączki i dzielnie się trzymałam, aż do północy, kiedy zobaczyłam, że został na talerzyku jeden, jedyny, samotny, malutki i czeka na mnie
, ale był taki rzeczywiście malutki, jak 1/4 kupnego. Poza tą wpadką staram się, tzn.nie podjadam między posiłkami, ale na orbitka czasu nie ma...może dzisiaj
.
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
20 lutego 2012, 11:11
i jak tam dziewczyny wam idzie?? :) bo jak narazie sie trzymam a w sobote nawet lezaly kolo mnie bardzo apetyczne ciasteczka i sie powstrzymalam:))
moje menu
Sobota:
1.platki owsiane z mlekiem i sliwkami suszonymi= lyzeczka cukru
2.szklanka soku karotka bez cukru
3. 2 golabki z pieca z keczupem
4. kanapka chleba ziarnistego z maslem,jajkiem i rzezucha
Niedziela
1.tak jak w sobote
2.kanapka chleba ziarnist z maslem i rzezucha
3.kotlet mielony z krolika,galka ziemniakow,suruwka z kapusty kiszonej
4.jogurt owocowy 300 g z otrebami owsianymi
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Londyn Hayes
- Liczba postów: 92
20 lutego 2012, 22:02
A to fajnie,ja w swoim pamiętniku zapisuję codziennie co zjadłam,żeby mieć nad tym kontrole i wiedzieć jak waga nie spada co jadłam żeby to eliminować. A u mnie dziś bez słodyczy. A mam jeszcze jedno pytanie do słodyczy nie zaliczacie żadnych jogurtów typu activia itp? Bo ja takie jadam 3-5 razy w tyg.
Ogólnie to swój "post " od słodyczy zaczynam od środy ale dziś nic nie jadłam więc mogę powiedzieć że od dziś jestem z Wami pełną parą!! Dziękuję że tak miło mnie przyjęłyście
! Miłego wieczoru!
20 lutego 2012, 22:29
Hej! :) Mam taki sam plan. Czy też mogę się przyłączyć? Zamierzam jutro pojeść sobie słodyczy... a potem już zero !
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
21 lutego 2012, 07:01
Babeczki!!!
Sorrki za nieobecność ale prace miałam no i wczoraj urodziny...
Powiem tak od jutra to juz nie ma folgowanie i zaczynamy pełną parą!!!
Co do opisywania jadłospisu to już jest każdego osobista sprawa i jak chce się nią z Nami podzielić to chętnie będziemy je czytać i może podpatrywać dzięki czemu zmienimy i urozmaicimy swoje menu ;P
Ja wczoraj 3h byłam na siłowni, brakowało mi takiego ruchu a teraz śniadanko
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 245
21 lutego 2012, 07:15
Agnieszka jogurty są dozwolone ale ogólnie powinno się z nimi nie przesadzać tzn. jeśli chodzi o owocowe...
A i pamietajcie żeby nie wychodzić z domu bez śniadania
Muszę się Wam jeszcze czymś pochwalić dostałam parowar!!!
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2553
21 lutego 2012, 07:47
asiabeto, widzę, że podchodzisz na ostro do tematu
, mam nadzieję, że to mnie troszeczkę zmobilizuje