- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 136
21 lutego 2012, 13:51
Witam i pozdrawiam wszystkich.
Trzymajcie kciuki, bo w końcu postanowiłam się za siebie wziąć. Kilogramy lecą w górę zamiast w dół i zaczyna mnie to niepokoić. Zaczyna się ze mnie robić kanapowiec, a przecież w głębi duszy wcale taka nie jestem.
Dlatego postanowiłam zabrać się do roboty i zamknąć lodówkę!
Dietka? Póki co MŻ. Może jest jakaś którą polecacie z czystym sumieniem?
Mam nadzieję, że znajdą się jacyś chętni, by mnie wesprzeć. Wiem, że najlepiej mieć wsparcie w rodzinie, ale u mnie ciężko z tym. Mama lubi podjadać, mąż też. Dlatego Internet został moim wyjściem.
Znajdą się chętni?
![]()
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 136
24 lutego 2012, 12:32
boli potwornie. wczoraj mój M. zanim poszedł do pracy musiał mi pomóc się przebrać w piżamę bo nie mogłam się ruszyć. W nocy niby trochę lepiej było, ale jak mam się ruszać za dnia i coś cięższego robić to jest ciężko.
a jeszcze ćwiczenia mnie dziś czekają na hula... mam nadzieję, że dam radę choć z 10 min
zabrałam się dziś trochę za pisanie pracy mgr i już powoli kończę 2 rozdział. jeszcze muszę poskanować zdjęcia, powklejać i będzie cacy. za trzeci rozdział może w weekend się wezmę, bo juz w połowie marca musze miec napisaną całość.
dietkowanie ok, choć dojadłam po malym dziś pół miseczki płatków czekoladowych. potem tylko jogurt i kromka razowca.
dziś znow do pracy do 23. a jutro już na zajęcia...
spokojnego dietkowania.
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
24 lutego 2012, 14:26
a ja dzisiaj oglądałam program "doktor oz radzi" czy jakoś tak :) proszę się nie śmiać ze mnie :)
świetne ćwiczenia były pokazane na brzuszek po ciąży i zamierzam je od dziś wykonywać :) podobno mają pomóc moim biednym mięśniom a raczej ich brakiem :)
ja dziś rano kręciłam 40 minut hula -hop , zrobiłam 30 brzuszków a teraz idę ćwiczyć dalej.
Nauczyłam się wykorzystywać każdą wolną chwilę na ćwiczenia a jak to mama siedząca w domku mam na to czas.
A Wam jak mija dzień??
24 lutego 2012, 14:45
A mi nawet dobrze , dzisiaj byłam w sądzie ze szkołą , na sprawie jakiegos typka ;) czekaja mnie jeszcze ćwiczonka ;D słodyczy jak nie jadłąm tak nie jem ;)
A doktor oz jest super ;D jak mam czas to oglądam
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
24 lutego 2012, 16:37
ooo a co to za szkoła że sobie na rozprawy chodzicie?? :) fajnie
ja własnie teraz idę jeszcze ćwiczyć bo malutka śpi :) więc trzeba korzystać z okazji
hah doktor oz rządzi :) a tak poważnie to naprawdę można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć.
24 lutego 2012, 17:06
zwykłe liceum , ale to wychowawczyni wymyśliła ,żeby zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje od srodka ;)
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
24 lutego 2012, 17:39
to fajnie :) sama bym tak chciała
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 136
24 lutego 2012, 18:35
na pewno takie lekcje więcej dają niż siedzenie w ławce. a przynajmniej się dotleniliście i ruszyliście tyłki.
ja dziś z ćwiczeniami przez te moje plecy na bakier. kręciłam 5 min może bo potem synek nie chciał mi oddać kółka. wieczorem jak przyjdę to sobie zafunduję ćwiczenia.
ja piszę pracę mgr o rekreacji kobiet w ciąży i dziś właśnie kończyłam rozdział o tym jak powrócić do dawnej sylwetki i tam było na serio wiele fajnych brzuszkowych ćwiczeń. chyba je sobie pożyczę ;-)
mała chandra u mnie była.
a ja dziś oglądałam "ddtvn" i tam było powiedziane, że najlepiej jeść 5 posiłków dziennie - wtedy nie będziemy się czuły głodne. I najlepiej co 3h, bo tyle nasz żołądek trawi. I nie popijać kiedy jemy, bo wszelkie płyny rozrzedzają nasze soki trawienne, a to spowalnia trawienie.
od jutra restrykcyjnie trzymam się godzin jedzenia co 3h! postanowione i najpóźniej o 18/19 kolacja i tyle.
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
24 lutego 2012, 19:13
ja kręciłam rano jakieś 30 minut i popołudniu 40 ale to jeszcze nie koniec na dziś :)
ja własnie robię ten błąd i jak jem to popijam ciągle ehhh trzeba będzie się odzwyczaić.
i z jedzeniem 5 posiłków też mam problem ehh niestety starych nawyków nie da się tak szybko zmienić.
macie już jakieś spadki???
od kiedy w ogóle się odchudzacie??
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 136
25 lutego 2012, 00:38
ja na diecie dopiero 3 dni jestem więc na spadki nie liczę.
moim póki co sukcesem jest to, że wracałam z pracy biegiem. zrobiłam sobie mały jogging
![]()
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
25 lutego 2012, 17:07
dziewczynki u mnie dziś spadek!!!
hurra!!
obecnie ważę 72,5 ale się cieszę!!!