Temat: zacznijmy jeszcze raz-wkoncu ujrzec dwie cyferki na wadze;-)

witam wszystkich czy jest ktos chety  na to zeby sprobowac jeszcze raz tak jak ja?mam nadzieje ze zajdzie sie ktos wytrwaly w swoim postanowieniu i razem zwalczymy ten problem.bo u mnie z wytrwaloscia tez wlasnie roznie bywalo no ale nie poddaje sie i mam nadzieje ze tym razem jednak bedzie to definitywne rozprawienie sie ze zbednymi kg ale potrzebuje  kogos do wsparcia.
Pasek wagi
oojj.... nasza Betitka chyba nadal ma problem z prędkością internetu  i może dlatego nie kuka tutaj ale cóż... bądźmy cierpliwe ;)
Powracając do tych postnych piątków - baaardzo mi się podoba ten pomysł i pozwól że do Ciebie dołączę :) no muszę zgapić ponieważ  mnie ten pomysł strasznie nakręcił :)  tylko niestety w ten dzień pozwalać sobie będę na dwie kawy z mlekiem i cukrem bo to jest coś bez czego mi trudno żyć :) uwielbiam kawę ale najgorsze jest to że jeszcze nie oduczyłam się słodzenia gorących napojów :/ 
Co do ćwiczeń to np po tych wczorajszych strasznie mnie dzisiaj bolą nogi zwłaszcza uda. Chodzenie po schodach normalnie sprawiało mi dzisiaj ból. Gdy mam wstać z krzesła również odczuwam zakwasy i boję się co będzie jutro. Dzisiaj porobię troszkę brzuszków bo nic innego nie dam rady tzn jeszcze się okaże :)
Świetny pomysł z tym odświeżaniem po zimie ;) ja niestety mam wrażliwą cerę i nie mogę zaszaleć z moją gębą ale za to balsamy owszem również lubię, a nawet bardzo ponieważ mojej suchej skórze przynoszą błogie ukojenie :)
Gosiek powracając do ćwiczeń.... jak długo jesteś w stanie ćwiczyć ?  i nie masz zakwasów ?   mnie ćwiczenia że tak powiem są obce dlatego też wszystko mnie boli :/  jakie ćwiczenia wykonujesz ?  i od jak dawna ćwiczysz? 

Pasek wagi
Hej, dziewczyny, czy można jeszcze się do Was przyłączyć? Chcę schudnąć, staram się, ale potrzebuję wsparcia:) Stosuję dietę MŻ, staram się do 1500 kcal dziennie, do tego wróciłam na siłownię, w tym tyg byłam 3 razy. Ważę się w piątki - wychodzi, że  w tym tygodniu zrzuciłam 1.2 kg, więc jestem z siebie baaardzo dumna:)

Mam nadzieję, że mnie przygarniecie:)

Normalnie jestem zła takiego posta Wam kochane napisałam i co... wcieło mi ehhh

gideongirl serdecznie witamy i zapraszamy do nas

Pistacjo jeżeli chodzi o ćwiczenia to ja różnie ćwiczę od czasu do czasu i zakwasami raczej tak nie mam problemu chociaż wczoraj nie ćwiczyłam bo mi nogi w d.... właziły taka byłam zmęczona,ale prysznic,scrub,balsam i na koniec maseczka na twarz poprawiły mi samopoczucie a dziś rano zrobiłam już 50 brzuszków,zestaw ćwiczeń na nogi,parę pompek damskich,i rowerek w powietrzu hehe bo swój stacjonarny pożyczyłam więc jakoś sobie muszę radzić acha a ten zestaw na nogi jest tutaj http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-na-uda/cwiczenia-na-uda-w-5-minut bardzo fajne robi się je 3x dziennie ,każde po 10razy i wystarczy poświęcić 5 minut poprostu super a tak to jeszcze wieczorkiem sobie brzucholki planuję zrobić i może parę jakichś innych ćwiczeń dorzucę ja sobie sama wymyślam bo kiedyś jeszcze tak niedawno się rozciągałam i potrafiłam zrobić szpagat a teraz chyba bym się rozerwała

Co do piątków Pistacjo to pewnie,że na kawusię sobie pozwól w końcu dieta ma być przyjemnością a nie katorgą ja piję 1-2 kawki dziennie z mlekiem 2% a fakt nie słodzę raczej żadnych ciepłych napoi chyba ,że jest mi bardzo zimno to herbatkę z cytrynką słodzę nawet 3 łyżkami cukru ok kochaniutkie miłej niedzieli życzę i idę tą 5-cio minutówkę zrobić

Co tu tak cicho? Trzymacie się, dziewczęta? Ja się trzymam nieźle - niestety, u mojego 2-miesięcznego synka podejrzenie skazy białkowej, więc od teraz mama ma zakaz spożywania mleka, jogurtów itp Szkoda, bo ja mleczno - serowa jestem:) Ale poza tym, wczoraj siłownia zaliczona, dieta utrzymana. A jak tam u Was?
czesc dziewczyny i przepraszam ze tak dlugo nie pisalam ale mialam tak napiety tyzien ze nie mialam kiedy i do tego ten inter spowolniony,nie pdnotowalam spaku wagi dzisiaj poniewaz sroda,czwartek,sobota,niedziela mialam gosci wiec nie dalam rady trzymac dietke ale juz spowrotem sie pilnuje i za tydzien mam nazieje ze bedzie - 2 kg.
a wczoraj tak sie wkurzylam ,wyobrazcie sobie ze pojechalismy z mezem i z synkiem do kliniki prywatnej w poznaniu bo maly ma problemy ze stopka ,2i pol godz jazy samochodem w jedna strone z malym dzieckiem a oni mi na miejscu oznajmiaja ze wizyty sa odwolane bo profesora nie ma.wyobrazacie sobie?wszyscy zostali telefonicznie odwolani tylko  nie my i jeszcze sobie powie ze ona sama nie wie jak to sie stalo,normalnie tak sie wkurzylam ze brak slowa wogole to takie dziadostwo ze szok,prywatna klinika,kase zgarniaja a zero szaacunku dla pacjenta.lekarz przyjmuje o 11 przyjedzie na 12 .jak jestes pierwsza to jeszcze cie przyjmie bez czekania ale jak juz musisz miec zalozony gips to czekasz pod druga sala znow ze 2-3 godz zanim laskawie przyjdzie zeby zalozyc gips.ostatnio bylismy umowieni na 11.30 to o 15 nas przyjal bo najpier przyjmowal w pokoju gdzie byly wizyty bez gipsow a my akurat bylismy z gipsem,wiec tak naprawe nie ma znaczenia czy ty jestes umowiony na 11 czy 14,tak sie wkurzylam ze im podziekowalam za takie traktowanie i teraz musze poszukac dobrego ortopeda u nas.
a co tam u was ?spadki wagi odnotowane?
Pasek wagi

Witam ,witam rzeczywiście jakaś cisza .... hmm

Dziś dzień ważenia więcu u mnie dziś aż buzia się uśmiechnęła i szok przeżyłam chciałam schudnąć chociaż kilogram a tu patrzę na wag i co 2kg za mną wchodziłam kilka razy bo uwierzyć nie mogłam nawet raz pokazało 84,8 hehe

U mnie dietka ok ,dorzuciłam ćwiczenia i wczoraj stepera motywacja wysokamam nadzieję,że do czerwac ujrzę 7 z przodu bo córunia ma roczek i będzie trochę gości więc nawet do zdjęć chciałabym jakoś wyglądać

No i u mnie mała kontuzja nadwyrężyłam sobie mięśień w szyi ehh kiedyś miałam naderwany tylko,że z drugiej strony nieprzyjemna sprawa.

A jeśli chodzi o moje hulanie hihi to w tym mc nie kupię bo pohulałam sobie jeśli chodzi o kosmetyki ,no i jeszce przyszły opłaty a to jeszcze autko trzeba było opłacić więc może w następnym mc teraz narazie steper i moje ćwiczeniai tak chyba widocznie działają bo kg spadają

Kochane odezwijcie się walczymy dalej miłego dzionka

Witam
Ja niestety zapomniałam się dzisiaj z rana zważyć i zrobiłam to teraz i wychodzi na to, że spadło mi tylko pół  kg   więc kiepsko, bardzo kiepsko. Dzisiaj miałam jakiś taki wielki apetyt. Kupiłam sobie orzechy włoskie i laskowe i nie mogę się im oprzeć, wafle ryżowe ze słonecznikiem też poszły w ruch oraz truskawki. Z dzisiejszego dnia nie jestem zadowolona. No i jeszcze ten mały spadek wagi.
No ale ważne że chociaż w górę nie poszło

Gideongirl
- również Witam Cię serdecznie   rozumiem ubolewanie jeśli chodzi o nabiał bo ja również go uwielbiam.  I zazdroszczę tej siłowni bo mnie ciężko coś z ćwiczeniami idzie.

Gosiek Super !! tylko pozazdrościć   również zazdroszczę Ci tego zapału do ćwiczeń bo ja go niestety nie posiadam   a z mięśniami szyi nie ma żartów więc szybkiego powrotu do zdrówka życzę.

Betitko miałaś strasznego pecha z tą wizytą u lekarza ale jakoś wcale mnie to nie zdziwiło ponieważ i ja również już miałam tę przyjemność być tak potraktowana tzn nie zostałam poinformowana o odwołanej wizycie i zmarnowałam kilka godzin na jazdę. Niestety tak to u nas bywa    A goście w trakcie diety to chyba faktycznie koszmarna sprawa...  ale miejmy się na baczności nawet i przy nich

Zdradźcie mi kochane  jak to jest z tymi orzechami włoskimi i laskowymi, czy mogę je jeść kiedy chcę ? w jakich ilościach? i w ogóle czy powinnam??
Pasek wagi

Batitko kochana z tą wizytą to rzeczywiście jakiś żart i dziwnym trafem tylko Ciebie nie poinformowali ehh

Pistacjo jeśli chodzi o orzechy to myślę,że lepsze to niż czekolada chociaż wszystkiego nie powinno się odmawiać bo wiadomo,że później z braku będzie się napadało i jadło

 ja ostatno korzystam z tej stronki i tu jest ile ma orzech http://www.ilewazy.pl/orzech-wloski a tu laskowe

http://produkty.ilewazy.pl/#s/s/ingredient_name/o/asc/p/1/q/orzech laskowy  kliknij na obrazek tam też jest kalkulatorek do przeliczania  bardzo fajna stronka więc myślę ,że możesz jako przekąskę zjeść między posiłkami lub dodać do płatków ranoa moja motywacja do ćwiczeń hmm na początku nie chciało mi się za bardzo,ale teraz się zaparłami jakoś idzie chiałabym mieć ładne nogi bo z góry mi strasznie leci a z nóg buuuuu jak na razie tak sobie chociaż widzę już po spodniach,że jest lepiej ,ale jeszcze długa droga ,a tak się zastanawiałam czy do czerwca uda mi się zrzucić 10kg tak to bym mogła jakąś kieckę kupić na roczek córci praktycznie to prawie 11 tyg. zostało hmm zobaczymy 

Pistacjo zważ się rano bo teraz waga mogła być wyższa ,ale i tak ja przecież ostatni zrzuciłam 0,8kg a tym razem wynagrodzenie 2kg więc dobrze,że te kg nam spadają zawsze to lżejsze jesteśmy i bliżej do celu kochane walczymy bez dwóch zdańzobaczycie opłaci się nam to a tym czasem dobrej nocki

Gosiek Bardzo Ci dziękuję za tą stronkę będę z niej intensywnie korzystać, a swoją drogą w życiu bym nie pomyślała, że jeden średni  orzech włoski ma 26kcal czyli jak ja zjadam np 10 sztuk + jeszcze orzechów laskowych też koło 10(jak nie więcej) czyli ok 90 kcal to wychodzi niezła kaloryczna bomba :( 
Kurcze chyba nie potrafię poukładać sobie dziennego jadłospisu tak by nie wyszło zbyt wiele kcal Czasami mi ręce opadają i czuję że przegrywam :(  ale już jutro musi być lepiej !! bynajmniej chciała bym żeby było.
Z Twoim zapałem uważam że spokojnie uda Ci się schudnąć te 10 kg do czerwca  i to bez problemu, a nawet więcej. Będziesz na pewno pięknie wyglądać w nowej sukience na roczku córci :)
Jest 2 w nocy a ja czuję się nadęta jak balon i mam nadzieję że do rana mi przejdzie i masz rację z tym ważeniem więc z nadzieją że będzie mniej zważę się z rana :)
Również życzę miłej nocy
Pasek wagi

Witam dziewczynki kochane ja już po śniadanku dawno właśnie położyłam córcię spać więc zaraz zabieram się za ćwiczenia

Pistacjo kochana ja Ci powiem,że ja na diecie MŻ nawet schabowego jem tylko liczę mniej więcej ile co ma kcal jem wszystko tylko rozsądnie ,żeby się nie przejadać,ale czasami już odczuwam ,że jak zjem coś więcej to strasznie mnie boli żołądek wtedy wiem,że przesadziłam,ale zobaczysz kochana uda Ci się zrzucić będziemy się wspierać a razem napewno osiągniemy cel nawet powoli i małymi kroczkami damy radę kochane nie możemy się poddawać a u mnie chyba dziś z córcią pójdę na spacerek fakt słoneczka nie ma jest 8stopni ,ale za to wiaterek nie wieje więc trzeba coś spalić a ja myślę co tu na obiad zrobić hmm mężowi frytki a sama sprawdzałam hmm 100g fryteczek ma 331kcal ,ale też mam ochotę na sałatkę z kapusty z rzodkiewką,szczypiorkiem i jogurtem może cyca kupię podsmażę i dorzucę do sałatki i na to uprażę słonecznik hmm aż sobie smaka narobiłam tą sałatką i raczej sałatka będzie kochane buziaki i tzrymajcie się

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.