30 marca 2012, 09:02
Chciałabym założyć wątek, który łączyłby ludzi chcących zrzucić
do 1 lipca od 10 do 15 kilogramów Mamy całe 3 miesiące.
Nawet jeżeli zrzucimy mniej, nic się nie stanie, ponieważ i tak osiągniemy sukces! Ja będę na diecie 1000 kcal. Zamierzam jeździć codziennie około godziny na rowerku stacjonarnym i robić 2 filmiki z Mel B(brzuch + całe ciało). Próbowałam coś tam zdziałać z A6W ale to dla mnie za monotonne
Kto chce dołączyć? Będziemy się wzajemnie dopingować, dodawać motywacje, mówić ile już zrzuciłyśmy i jakim pokusom się oparłyśmy
To zaczynamy!
2 kwietnia 2012, 09:54
Hejja dalej kiepsko się czuję, humor już też mam do bani...
cały tydzień trzymałam diete a wchodzę dzisiaj na wagę a tam 73,3:/
wiem, że przed wc byłam, ale to max tylko 200g mniej by pokazało
2 kwietnia 2012, 09:55
Witam dziewczyny :)
Nie pisałam nic przez cały weekend po prawie cały czas byłam w szkole, dietowo tak średnio a ćwiczeń nie było wcale
zważyłam się rano i pokazało 60,4 czyli przez tydzień schudłam 0,2kg (poszalałam, nie ma co)
niestety zapomniałam się pomierzyć ale zrobię to wieczorem
2 kwietnia 2012, 12:17
Jak część z Was ja też niedługo wracam do domu na Święta i tego boję się najbardziej.. Tutaj mogę się kontrolować i sama decyduję o sobie, a tam.. Mam nadzieję, że wytrzymam mówiąc n i e ;-)
Schudłam 0,5 kg!
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 359
2 kwietnia 2012, 12:29
krecik9898 - gratuluję spadku!
Ja jak narazie jestem pozytwynie nastawiona do świąt i myślę, że wytrwam. Jeśli tylko ujżę spadek na wadze to na pewno nie dam za wygraną - gorzej będzie jak nic się nie zmieni - wtedy mogę się poddać bo czesto tak mam:" skoro tyle wyrzeczen i wysilku kosztował mnie ten czas diety a nic nie schudłam? to jaki w tym sens?!? i wtedy myślę sobie zjem to ciastko lub coś innego niedozwolonego" Tak to ze mną bywa! Najbardziej motywują mnie spadki wagi! Bo wtedy widzę sens mojej diety...
- Dołączył: 2007-03-03
- Miasto:
- Liczba postów: 358
2 kwietnia 2012, 14:22
Cfeki na aze staly w moiejscu przez pawie miesia, dopiero o jais 4-6 tyg zaczelo cos powoli isc w dol..najpierw cm a pozniej waga ciala. Grunt o niepoddawac sie! Grzeszyc tez mozna aby w rozsadnych ilosciach!
2 kwietnia 2012, 15:12
Chciałoby się kliknąć "lubię to", ale się nie da :-)
Nie można się tak łatwo poddawać. I co nam po tym, że zjemy ciastko? To sam tłuszcz i cukier. Nie nie! Żadnych ciastek! A waga ruszy. Prędzej czy później ruszy. Jak jednego dnia nie poleci nic to następnego zleci z nawiązką. Zachęcona mierzeniem, chociaż powiem Wam, że nigdy tego nie praktykowałam, kupiłam centymetr. Pomierzę się zaraz. Jeśli waga nie będzie spadać, to będę się mierzyć i sprawdzać czy coś ubyło. Jeśli tak, to znaczy, że dieta działa i że nie należy wchodzić na wagę, największego demotywatora :-)
Działamy!
2 kwietnia 2012, 16:30
Sprawdziłam wagę i jest spadeczek!
Kurcze ale wypiłam dzisiaj 0,5l pepsi max i zjadłam 1 ciastko lu go (te z nadzieniem kakaowym, nowe)
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 352
2 kwietnia 2012, 18:05
U mnie ogólnie spadek 0,9 kg w stosunku do zeszłego tygodnia :D bo w mojej tabelce tego nie widać, ale w euforii musiałam ją wstawić ;D
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Kęty
- Liczba postów: 5171
2 kwietnia 2012, 19:44
to ja tak jak na pasku od zeszłego tygodnia jest ok. 0.7 mniej ;) teraz się tylko pilnować żeby zejść poniżej 69 bo to taka psychiczna granica kolejna zaraz za 72 i na niej miewałam często zastoje zwykle przez łamanie diety ;P ;)
2 kwietnia 2012, 23:05
wstyd mi:(załamałam się tą wagą i zjadłam frytki:(:(:(