2 kwietnia 2012, 17:15
CHCESZ SCHUDNĄĆ ??
ILE?
10KG? 20KG?
NIE MASZ MOTYWACJI ?
ZAPRASZAM !
RAZEM SIĘ NAM UDA I DO WAKACJI BĘDZIEMY SZCZUPLUTKIE :)
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
24 sierpnia 2012, 22:56
A moze to nie pech a brak porzadnych facetow. Albo potrzebuje mamusi i mili ja z kobieta albo szuka zywiciela bo chce zyc zeby rece i nogi byly wolne a wszystko przyszlo samo. Wole chyba byc sama. Skoro nie ma fajnych facetow to lepiej nie miec wcale niz miec byle kogo. Nikt mi nic nie nakazuje nikt mi nie broni hmm
A dzisiaj dowiedzialam sie od kolegi mojego bylego faceta ze chce mnie poznac a zaraz ze nie powinnismy rozmawiac bo bedzie zly hehe fakt mam taka zasade ze nie romansuje z facetami kolezanek ani z kolegami bylych facetow ale zeby nie moc rozmawiac haha wyszlo ze ewidentnie nas chce sklucic bo byly chcial sie spotkac po dwoch latach. Poczatkowo nie chcialam bo nienajlepiej mnie potraktowal zostawiajac przed matura i sie zalamalam a zeby dostac sie na wymarzony kierunek matura musiala mi pojsc super. Ale sie zawzielam i zalam i sie dostalam a teraz mam ochote mu pokazac co stracil i jaki byl beznadziejny. Wiem ze na pewno by sie ten zwiazek skonczyl ale moglby w innych okolicznosciach i bez wtracania sie znajomych. A teraz jak mnie spotka to niech go szlak trafi. Co wiecej przyloze sie do cwiczen w pierwsze wolne ruszam tylek i niech mu slinka leci. A ostatnio widzialam jego zdjecie z klubu hmm super znajomi i iiiiii jakas dziewczyna masakra moje oczy wyszly z orbit a on chyba wcale ich nie ma skoro nie widzial jak ona wyvlada. Az mi sie przykro zrobilo ze z takiej laski jak ja zmienil na taka wywloke pfff :-) nie mowie ze jestem idealna ale pewne ganice dobrego smaku powienien miec. Pisze z telefonu ale chyba sie mocno rozpisalam. Ulzylo mi. Caluje moje kochane :-*
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
25 sierpnia 2012, 11:38
Kotek to trzymam za Ciebie kciuki:) ps tez mam pecha z facetami;/
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
26 sierpnia 2012, 20:39
Dziewczyny ! od jutra porządnie się biorę!! trzymam diete i zaczynam cwiczenia ! juz wszystko nadrobilam przez te 6 dni;/ przestaje jesc slodycze i nie bede jadla po 18 i mam nadzieje ze pod koniec wrzesnia waga wskaze 60 :)
ps a co tu tak cicho??
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
27 sierpnia 2012, 20:43
Kotek- pewnie pokaż mu a co!! niech zobaczy co stracił:P mam nadzieje że Ci prawdziwi faceci wkońcu się ujawnia...
Czoko- no właśnie kilka dni nieuwagi i już waga w góe i to mmocno nie? skąd ja to znam... bedzie 60 musi byc!! bierzemy sie do roboty:)))
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
27 sierpnia 2012, 21:27
masakra;/ mialam zaczac od dzisiaj i co?? lipa;/ a wyjezdzam na wekend;/ jestem taka zla na siebie ;/ mam 3 dni i co ja mam zrobic ??;/
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
27 sierpnia 2012, 21:40
spokojnie:) czoko najlepiej zacznij od razu a w czasie wyjazdu staraj się ograniczać...
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 176
27 sierpnia 2012, 22:52
Kotek - mam to samo. tzn. takie zdanie o facetach. im jestem starsza tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie ma takiego co by miał w sobie chociaż kilka zalet, o których marzę. wady są do zaakceptowania. jasne. każdy je ma i ja też. rozumiem. także przyznaję Ci rację kochana :) jesteś młoda, piękna i szczupła (zazdroszczę!) a więc ja tu tylko czekam aż napiszesz posta, w którym rozpiszesz się, ale na temat swojego szczęścia w miłości :) tego Ci życzę z całego serduszka :*
Czeko - spokojnie :) Pauli ma racę, ogranicz się tam jak tylko zdołasz. 3mam kciuki za twoją silną wolę :*
Pauli - jak twoja dieta białkowa ? bo jak zadziała to ja koniecznie muszę spróbować :D a powiedz mi, ćwiczysz coś ? :) muszę Ci powiedzieć Pauli, że super z Ciebie laska :D no, bo zawsze wszystkie motywujesz, jesteś mega sympatyczna, pomocna i szczera :) czyli zobaczysz 60 na wadze i jesteś potencjalnym ideałem :D
mnie dziś tu przywiała motywacja. rozpisałam sobie w notesie najbliższy tydzień. czyli co kiedy jem i ile tracę na wadze (o ile coś stracę)
![]()
. kupiłam sobie dziś pasek i jestem na 2 dziurce ciasno. mam nadzieję, że jakoś na czasie będę ją przesuwać na 3 itd. :)
muszę wam powiedzieć laski, że ważyłam się w piątek i było na wadze 70.4kg. mówię fuck. w weekend impreza i od poniedziałku na nowo. odpaliłam sobie muzę i zaczęłam tańczyć (amatorsko żeby nie było). imprezę organizowałam ja więc całe żarełko co się zostało trzeba było zjeść. normalnie już rzygałam z przejedzenia. dziś rano weszłam na wagę a tam 70.3kg. od razu pomyślałam o tańcu. dlatego od dziś pół h ruszania ciałkiem obowiązkowo. i przepraszam, że dokładam się do tej pustki, która panuje na forum. nie obiecuję, że to zmienię, bo mam maturę na czasie, ale postaram się.
życzę poprawy wagi na paseczku wszystkim :*
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
28 sierpnia 2012, 19:13
Lili gratuluję, właśnie widzę , że na pasku <70 :) super:)
ja wczoraj wieczorem wexzlam na wage a tam 68,5;/ tragedia ;/ dzis cały dzien jadlam owsianke zeby troche oczyscic organizm mam nadzieje ze to dobry wstep do prawdziwego chudnięcia:) przestaje jesc slodycze i nie bede jadla po 19 i oczywiscie zestaw cwiczen i mam nadzieje ze dojde do celu :)
dziekuje Wam za motywację :*
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
28 sierpnia 2012, 21:41
LILI- dziękuję Ci bardzo jesteś kochana:* tak w sumie to o Tobie moge powiedzieć to samo:))) hehe myśle że żadna z nas nie robi tego specjalnie po prostu wiem jak to fajnie przeczytać od kogoś posta czy poradę i tak samo chcę żeby się poczuli inni jak wyrażam swoje zdanie:) także wiesz w kupie siła!!:D pasek to rewelacja ja uwielbiam nowe paski zawsze jak ide dziurke dalej to happy chodzę:) co do tańca to fakt this is good idea:D ale ale tak czy siak wydaje mi sie (przynajmniej na moim przypadku) że chociaż nie wiem jakbym sie sama rozbawiała w tańcu to jednak na imprezach sie zawsze bardziej wyskacze niż w domu:) hehe ale to ja tak mam :) bynajmniej jest to chyba najprzyjemniejsza forma aktywności:) co do białka to piątek sobota super... a wieczorem gril:/ myśłe " tylko skrzydełko" a skóńczyła się jeszcze na kiełbasce i troszke podgardła no i się troche sypła dietka że codziennie coś podjadam oprócz białaka ale staram się tylko jego jeść. Ale teraz to moją wina ale mogę powiedzieć że ost razem przez tydz (na ścisłej diecie białkowej) przez 5 dni chyba z 3 kg poszło. WIem to nie zdrowe ale to był dla mnie dobry początek potem dołożyłam warzywaka niewiele węglów i w sumie na tym najwięcej straciłam :) a ćwicze ćwicze przez wakacje słabo tylko z Tiffany Rothe i to nie systematycznie ale od września wracam do biegania ćwiczeń i areobiku chyba że wymyśle coś innego:)))) a Ty cos ćwiczysz?:P a się rozpisałam:P
Czoko- no i świetnie o to to właśnie chodzi:)))) hehe a powiedz mi jakie ćwiczonka sobie ułożyłaś?:P może mnie zainspirujesz bo ost to klawo troszku:)
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto:
- Liczba postów: 557
28 sierpnia 2012, 22:36
moje kochane...WROCILAM :):) przepraszam, ze tak pozno, ale za duzo zawirowan mialam w zyciu :( wagowo nie wiem jak, spadlo cm ze 2 i obawiam sie, ze teraz nadrabiam...mam cos z garem, bo co zgubie to nadrabiam;/ ale nie poddam sie... pytanie do was kochane: co i jak robic,aby zgubic 14 kg do polowy grudnia....bardzo mi na tym zalezy :) wczoraj kupilam buty easy tone- nie wieze w takie bajery, ale to byly jednyne cale czarne adidasy w sklepie- a tylko takie moge miec do pracy :D prosze napiszcie mi , co u was po krotce, ile schudłyście jak minely wakacje etc... obawiam sie ze nie nadrobie tyle zaleglych stron...buziole ;*
Edytowany przez folklorowinska 28 sierpnia 2012, 22:37