Temat: 60dni na spełnienie marzeń o szczupłej sylwetce-edycja 1

Witam Panie i Panów jeśli takowi się tutaj pokażą
ruszam z pierwszą edycją walki o swoją sylwetkę
każda będzie trwała 60dni
Każda z nas marzy o szczupły ciele, które będzie chciała pokazać w wakacje
Tak więc zapraszam każdą z was do wspólnej drogi do ideału

Zasady:
1. aktywny udział w wątku
2. podawanie wagi co poniedziałek
3. przy zapisach podanie wagi początkowej i celu na te 60dni
4. wagę podajemy na czerwono, tylko w poniedziałki
niezależnie od dnia ważenia się

Przejdźmy metamorfozę
kurczę, dziewczyny ale dzisiaj zawiodłam. jeszcze nie ma południa a ja już zjadłam chyba 1500kal czuję się fatalnie. przez całe święta było dobrze, nie objadłam się ani razu, a tu taka wpadka.
musze się zaraz opamiętać i iść ostro poćwiczyć, bo jeżeli teraz się nie zbiorę w garść, do do wieczora będzie tylko gorzej. ech..
Mam to samo, rano śniadanie zjadłam wzorowo... ale potem pochłonęłam całą czekoladę z orzechami..Mam mega kaca moralnego. Czekam na cieplejsze dni. Może jak zacznę biegać, to zmotywuję się jeszcze bardziej........ nie to nic nie da.... idę wyrzucić wszystkie poświąteczne słodycze do kosza!!!!!!
Pasek wagi

Hehe ciezko sie po tych siwetach otzrasnac co?:)Ale nie martwcie sie w koncu zapasy sie skoncza:P Trzeba sie wziasc w garsc.

Ja dzisiaj juz trzymam sie w ryzach, ale oczywiscie ostatki musialam wepchac w siebie.Na sniadanie zjadlam dwie kromki wieloziarniste z duza iloscia chrzanu i znikoma iloscia szynki(nie jestem zwolenniczka wedlin , mies itp) do tego zielona herbata.Bylo kiwi na talerzu ale okazalo sie jakies nieswieze.No i oczywiscie haniebny kawalek szarlotki i pysznego orzechowego mazurka:) Wszystko co bylo juz zjedzone , nie bedzie mnie kusic z rana:)Pustki:) Najgorzej mam wlasnie rano bo jestem strasznie glodna, a z przygotowaniem sniadania dla siebie zawsze schodzi mi troche czasu, bo pierwszenstwo ma mój synek, wiec jesli tylko lezy cos w zasiegu mojej reki, zawsze przechwyce i pozre.A jak nie lezy to jakos daje rade dotrwac do posilku:) Na drugie sniadanie mala paczuszka ryzowych chrupek(92kal) i kawke z mlekiem i slodzikiem popijam. 

Ulzylo mi bo waga wrócila na swoje miejsce 72.5 wiec do nastepnego poniedzialku nie waze sie.Zobaczymy czy uda mi sie zejsc ponizej 72, byloby cudnie:)

Milego dnia!  Czy ja nie za bardzo sie tutaj rozpisuje???Nie wiem moze na forum maja byc tylko krótkie notki???:) Dajcie znac jesli przesadzam:)

U mnie 60.2 kg
A dzisiaj już były 2h fitnessu,a teraz trzeba się wziąć za referat :( i naukę statystyki :(
Dziewczyny, poćwiczcie trochę i jutro już zjecie mniej :) Nie ma co się przejmować, ciężko tak od razu po świętach przejść na dobre tory:) Ja dzisiaj wstałam to od razu pomyślałam o czymś słodkim :/ Zjadłam do śniadania ciastko. Cały tydzień nie jadłam słodyczy, a jak już zaczęłam to przestać nie mogę ;/
erniaa coś ty ! tak ma być ;PP

też zauważyłam że po  obżarstwie ciężko się zmotywować bo to takie  wygodne (do czasu) tak miałam wczoraj i chyba zjadłam 1500 kcal chociaż miałam wrócić do diety 1000-1200, no ale dziś już jest ok. trzymam się dzielnie i nie mogę doczekać poniedziałku kiedy zamierzam zobaczyć 6 z przodu ; ) dziś wolne jt. szkoła a ja myślę już jakby tu fajnie spędzić weekend ;P
to się w końcu ważymy co poniedziałek czy co 10 dni bo nie ogarniam ??
Wydaje mi się że co tydzień ale mogę się mylić. Ja dziś sobie musli z jogurtem naturalnym pożarłam, wróciłam właśnie od kosmetyczki do domciu. Kupiłam sobie też pas wyszczuplający (owija się nim brzusio podczas aktywności fizycznej i on się szybciej poci) i męskie piłkarskie szorty do biegania :)

he?....hmmmm......moze ja cos przeoczylam.

Jak czytalam wczorajsze posty to cos mi swita ze chyba co dziesiec dni, ale nie kojarze kto to pisal ........zaraz sprawdze w stecz. Moze jednak ja nie zaskoczylam:)

Właśnie przeczytałam pierwszy wpis i jest napisane że ważymy się co 10 dni ale wagę podajemy w poniedziałki. Więc trzeba się zdecydować. Czekamy na szefową;P

Btw. Jak ja marzę o tym żeby zobaczyć 5 z przodu..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.