Temat: 60dni na spełnienie marzeń o szczupłej sylwetce-edycja 1

Witam Panie i Panów jeśli takowi się tutaj pokażą
ruszam z pierwszą edycją walki o swoją sylwetkę
każda będzie trwała 60dni
Każda z nas marzy o szczupły ciele, które będzie chciała pokazać w wakacje
Tak więc zapraszam każdą z was do wspólnej drogi do ideału

Zasady:
1. aktywny udział w wątku
2. podawanie wagi co poniedziałek
3. przy zapisach podanie wagi początkowej i celu na te 60dni
4. wagę podajemy na czerwono, tylko w poniedziałki
niezależnie od dnia ważenia się

Przejdźmy metamorfozę
ale zapytałaś się, co o tym myślimy, ja myślę, że to bez sensu.

zamiast zostawiać coś i zaczynać od nowa, zmień coś teraz, od teraz WRÓĆ do planu, nie układaj nowego. Masz zachwiania, jak każdy, ale zamiast coś porzucać, pomyśl o tym jak o przystankach. Że przegrany jeden dzień, tydzień, miesiąc, niczego nie przekreśla. Masz do końca swojej akcji jeszcze miesiąc i ciut. Poradzisz sobie. Kilka kilo mniej, im mniej czasu tym powinnaś lepiej się trzymać. Poradzisz sobie. Pomyśl, że nie ważne, że trochę ci nie wychodzi, że od tej minuty biegniesz dalej. Nie oglądaj się za siebie tylko patrz na dziś, na jutro. Nie zakładaj nowej grupy. Choćbyś miała zostać sama, wytrwaj w postanowieniu. To daje większą satysfakcję niż kilogram na plus czy minus. 
Trzymaj się.


dzieki za otuche, ja nie chce układać nowego planu tylko trzymać się tego co mam
fakt mam gorsze dni i troche byłam niemiła w ostatnim poście więc przepraszam
nie masz za co przepraszac, po prostu się trzymaj!
dzięki:)
dziewczyny czas rozruszać to forum od nowa
to dopiero 23 dzień naszej walki o sylwetkę
moja waga skoczyła do 66.6 kg, ale przez tydzien bylam na wyjezdzie na ktorym sie obzeralam, ale NIE WAZNE, chudniemy dalej. w maju chcialabym chudnac okolo 1 kg na tydzien, wiec powinno mi spasc troche, 4 kg. to byloby swietne! sorry, to BEDZIE swietne!
Ja to mam ochotę sobie wpierdzielić za ten tydzień ;P niestety to był przegrany tydzień. Ale uda się do końca coś zrobić! Może nie będzie to zakładane 8kg, ale na 5-6 ciągle liczę!
Mnie czeka wypad do makaroniarni jutro albo w poniedziałek. A odmówić nie mogę i nie chcę ;). Ciekawe co dobrego będzie...Nawet większa porcja zjedzona raz na jakiś czas nie powinna odbić się na wadze...

Jakaś zmęczona jestem ostatnio...ładna pogoda a sił nie mam. Wczoraj spacer ze 3h był i ze 30 min na basenie + 8min abs. A dzisiaj padam.
ja od poniedziałku was zostawiam na 5 dni. Jadę do kuzynki pobawić się w niańkę jej synka :) Przy nim na pewno będę miała trochę ruchu, w dodatku już tak porządnie chcę się zabrać za SB, bo ostro przeholowałam w tym tyg.
Hej hej :) Jak tam dietka? Trzymamy?
Ja właśnie śniadanko wcinam: 2 pełnoziarniste wafle ryżowe z chudą szynką wieprzową + plusz activ.

Miałam iść rano biegać ale ten upał... po minucie bym umierała. W ogóle tak mnie gardło boli że ledwo mówię, dodatkowo katar... Mam nadzieję że to tylko objawy mojej alergii i po kilku dniach przejdzie, bo nie chce marnować tego długiego weekendu na kolejną chorobę ;/
Tak czy siak 8 min abs i tak nie odpuszczę, a dodatkowo druga runda sprzątania dziś - odkurzanie, mycie podłóg i kurze, więc dodatkowo trochę kalorii spalę :D
hej:)
dzisiaj 24 dzień
ja się wczoraj zamknęłam w 1500kcal a teraz nie mam pomysłu na śniadanie:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.