- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
2 maja 2012, 10:10
u mnie dzisiaj będzie krem z pomidorów z pieprzem cayenne i pół woreczka ryżu brązowego :) uwielbiam zupy, szczególnie w takie upały.
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
2 maja 2012, 10:56
W upaly zupy? Ja wlasnie wole wtedy cos na zimno jakas salatke z kurczakiem itp :) Zupy to jem jak jest tak ziiimno zeby sie rozgrzac :)
Ja mam chili con carne. Wczoraj tez diety nie bylo ale nie odbilo sie to na wadze wiec dzisiaj juz wracam na dobre tory.
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
2 maja 2012, 11:11
no fakt, zapomniałam dodać, że ja jem takie mocno przestudzone zupy ;) w ogólę nie przepadam za gorącym jedzeniem.
u mnie na wadze też grzecznie, zobaczymy co będzie później. może się nic nie odłoży.
- Dołączył: 2012-04-23
- Miasto: Honolul
- Liczba postów: 1000
2 maja 2012, 11:13
ja dzis caly dzien bede jesc zupke moje TZ bo tak mi smakuje:) wywar na kosciach i warzywkach, z puszka czerwonej fasoli i wsumie to nie wiem co jeszcze, bo nazwal to zupa niespodzianka ale jest pyyyyszna;) i ostra:))) chyba ze mi sie smak zmieni po II sniadaniu (czyt. druga miseczka) :))
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto:
- Liczba postów: 1016
2 maja 2012, 12:37
Ja miałam edytować post i wpisać tam wage ale pomyślałam że może to zostać niezauważone więc moja waga to 64.5 Waga się odbraziła :) wystarczyło wymienić baterie- a ja głupia prawie tydz bez wagi byłam :P
Ja na obiad bede miec wybór- tesciowa zrobiła wczoraj pierożki i chyba właśnie je zjem, mam jeszcze sałatke z kurczaka wiec jakos to podziele miedzy obiad i kolacje :)
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Oxford
- Liczba postów: 1059
2 maja 2012, 15:15
Podaje swoje wymiary, przerpaszam, że tak późno, ale wczesniej nie mialam czasu ;/
Waga 67,8
biust 94
talia 76
Biodra 102
Udo 60
Łydka 39
Biceps 30
Nie wiem czy sie dobrze zmierzyłam, mam nadzieje, że tak :D
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Oxford
- Liczba postów: 1059
2 maja 2012, 15:18
Ja jestem na siebie zła po weekendzie, grill za grillem... ciężko było się powstrzymać. Więc się oczyszczam. Śniadanko było... teraz sama woda i ewentualnie owoce. Akysz z jedzeniem !
Wieczorem biegam, skacze... i zastanawiam się nad basenem <hmmm>
- Dołączył: 2012-03-23
- Miasto:
- Liczba postów: 81
2 maja 2012, 15:52
ja własnie po obiadku. zrobiłam sobie sałatkę z kus-kus, pomidorami, ogórkiem, pietruszką, szczypiorkiem i łyżka oliwy. pyyycha! :) mówię Wam :)
u mnie zanosi się na burzę. eh!
p.s dziewczyny mam do Was pytanie. porobiły mi się okropne krostki na nogach, są czerwone, tak jakby strupy i nie chcą zejsć. smaruję sudocremem i nic. wiecie co mogłoby pomóc?? nie mogę nawet krótkich spodenek włożyć :(
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Oxford
- Liczba postów: 1059
2 maja 2012, 22:53
Może po prostu udaj sie do dermatologa, jesli te krostki nie beda schodzic ?
3 maja 2012, 11:17
a może masz alergie na słońce? lub na pyłki które teraz mają swój czas? lub na coś innego?
przepraszam za nieobecność, tabelkę uzupełniłam, jednak brakuje jeszcze paru osób, a także tu do aktywnego udziału.
u mnie nie jest najlepiej, to już 4dzień, a u mnie waga zamiast spadać - rośnie ;(( szukam pocieszenia w tym że może to obolałe mięśnie stały się cięższe, albo zbliżająca się @, a może po prostu nieodpowiednia dieta
w takim tempie,celu swojego nie osiągnę;// zobaczę co będzie dalej, choć ten fakt wcale mnie nie motywuje
jak spędzacie długi weekend??