26 maja 2012, 18:38
Witam,
Zapraszam wszystkich, ktorzy maja spora nadwage i chca zrzucic sporo kilogramow, w grupie latwiej, kto sie przylacza?
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
10 czerwca 2012, 21:38
hej! witam wszystkie nowe forumowiczki;) nie poddawać mi się tu!
![]()
tak sobie myślę, że gdybym zrzuciła jeszcze 2,4 kg ( o ile dobrze licze jeszcze dzisiaj) to będę miała równe 20 kg w dół od 3 sierpnia
![]()
muszę kupić sobie spodnie nowe, bo obecne ledwo trzymają się na pasku (ostatnia dziurka, żeby nie było
![]()
) ale chciałabym już kupować rozmiar 42 a ten jeszcze mnie nie lubi za bardzo
![]()
trzymajcie się!
10 czerwca 2012, 21:48
miisiaczek napisał(a):
dziękuję za powitanie!:)aniqa90 ja najpierw kilka słów do Ciebie :) nie załamuj się! jestem w podobnej sytuacji, a nawet cięższej ;) bo moja waga to prawie 96kg! Też nie raz mam momenty załamania, ale mamy sobie tutaj pomagać i się podtrzymywać na duchu! Niespełna rok temu rozstałam się z chłopakiem po prawie 7 latach... nie było łatwo. przez to się zaniedbałam strasznie, stąd też moja waga - zajadam wszelkie smutki. niedawno dowiedziałam się, że on ma nową... a ja nadal sama. Więc doskonale wiem jak się czujesz! Ale też sobie powiedziałam DOSYĆ! Muszę coś dla siebie zrobić, żeby wreszcie z dumą patrzeć w lusterko i dobrze czuć się z samą sobą! Motywacja... piszcie dziewczyny co w każdym dniu udało Wam się zrobić, aby coś zrzucić! Ja dzisiaj wypociłam półtorej godziny na rowerku stacjonarnym i pół godziny na stepie. Bierzemy się do roboty!:) A w chwilach zwątpienia szukamy pocieszenia :)
miisiaczek, ty tez sie nie zalamuj bedzie dobrze, ja dzisiaj jezdzilam na rowerze 17 kilometrow, a jutro mam zamiar isc marszem godzine;] dobry pomysl z tym mowieniem dla motywacji co sie dobrego zdzialalo, dziewczeta jutro jest poniedzialek i wazenie kolejne;]
10 czerwca 2012, 21:49
prosze jutro na poniedzialkowym wazeniu podawac swoja aktualna wage w poscie na forum i podawac tez ile kilogramow sie zrzucilo od pierwszego wazenia,ok??
11 czerwca 2012, 09:42
Rozpoczynamy wazenie:
moja waga obecna to 85, 8 kg,
waga ktora chce osiagnac to jest 70 kg,
od ostatniego wazenia 2 tygodnie temu zrzucilam niecale 2 kg.
Edytowany przez Karolina29x 11 czerwca 2012, 09:42
11 czerwca 2012, 10:03
u mnie dzisiaj 73,1 na wadze:)
11 czerwca 2012, 10:57
Dziękuję za przyjęcie:) miisiaczek Tobie dziękuję za wsparcie;) rzeczywiście jesteśmy w podobnej sytuacji. Miło czytać, że nie jestem osamotniona w tych ciężkich zmaganiach z wagą. Nasz problem jest ogromny, ale właśnie nie trzeba się załamywać tylko patrzeć do przodu, za kilka miesięcy będziemy z siebie dumne, że udało nam się stracić zbędne kilogramy. Ja dziś na śniadanie zjadłam owsiankę i do tego zieloną herbatę. Jestem najedzona;) mam straszny problem szczególnie ze słodyczami, ale jak ich nie zaczynam jeść to nawet mnie nie ciągnie. Myślę, iż to jest dobry początek:) Dziś zamierzam przez godzinkę jeździć na rowerze. Motywacja w końcu jest i tego się 3majmy;)
11 czerwca 2012, 11:15
ja odnotowalam dzis spadek wagi bo waze 85, 8 kg, czyli od wczoraj zrzucilam -300 gram, na sniadanie zjadlam serek danio, na obiad mam nalesniki z serem;] mi sie wydaje ze chudne od tego ze jem posilki o rownych godzinach a poza tym pije 2 litry wody niegazowanej;] dzisiaj u nas pada deszcz od rana, ale moze jak przestanie to pojde na marszobieg;] i moze jeszcze na skakance poskacze;] w sumie prawie zrealizowalam swoj pierwszy cel jakim bylo osiagniecie 85 kg bo waze obecnie 85,8 kg;] 11 lipca wyjezdzam na wczasy to mam caly miesiac to moze jeszcze ze 2-3 kg zrzuce do tego czasu, co nie?;]
11 czerwca 2012, 15:17
Chciałam dodać swoją wagę jeszcze raz, ważenie z wczoraj 93,2 kg. Mój cel to ważyć 60 kg. 33 kg do zrzucenia. Maskara co za liczby;) po wszystkim będę miała większą satysfakcję. To mnie motywuje:D jeżeli uda mi się stracić ponad 30 kg to będę mogła osiągnąć wszystko:D
11 czerwca 2012, 15:30
a ja mimo braku pogody bo jest deszczowy dzien dzis, to pojde na rower sie przejechac 17 kilometrow jakos niedlugo;] trzeba wziac sie w koncu za siebie co nie?;]
- Dołączył: 2009-03-17
- Miasto: Slask
- Liczba postów: 545
12 czerwca 2012, 23:23
Aniqa90 bardzo się cieszę, że mogłam chociaż tak pomóc!:) masz rację nie możemy się poddawać!:)
ja wczoraj wypadłam z obiegu bo mnie w pracy przetrzymali i nic nie mogłam ćwiczyć. ale dzisiaj nadrobiłam troszkę 100 minutami na rowerku i 60 na stepie :) lepiej, żebym nie mówiła co jadłam bo już wyczuwam jaki będzie odzew na snikersa ;) przepraszam, nie mogłam się powstrzymać! Ale myślę, że go całego już dzisiaj spaliłam ;)
muszę kupić sobie spodnie nowe, bo obecne ledwo trzymają się na pasku (ostatnia dziurka, żeby nie było
