Temat: Płaski brzuszek do wakacji! Kto ze mną zaczyna?:)

Hej kobitki! Wakacje za pasem a ja ciągle narzekam na swoją oponkę i nie mogę się zebrać do działania! Jem wszystko co popadnie, nie wtedy kiedy jestem głodna tylko wtedy gdy mi się nudzi. Gdyby nie mój pies z którym muszę chodzić na długie spacery podejrzewam że nie ruszyłabym się z domu, siedziałabym przed komputerem oglądając zdjęcia szczupłych modelek i narzekając jaka ja to nie jestem. Ale koniec z tym. Ustaliłam sobie kilka zasad których będę się trzymać1. Jem 5 posłów dziennie 2. NIE jem słodyczy, nie cukruje herbaty 3. Jem dużo warzyw i owoców  4. Chleb zastępuję chrupkim pieczywem- WASA 5. Nie piję żadnych słodkich napojów, jedynie wodę niegazowaną.6. Nie piję kawy 7. Ćwiczę
Mam nadzieje że jakoś mnie wspomożecie. Ktoś ze mną zaczyna?;)

To ja zapraszam do naszej grupy brzuszkomaniaczek. Szybko nie wygaśnie, bo istniejemy już 2 lata. Jeśli chceie ćwiczyć w grupie to zapraszam KLIK 
Może po prostu będziemy pisać tutaj? Co i ile jadłyśmy w danym dniu, ile ćwiczyłyśmy, możemy podawać jakieś fajne przepisy na dobre danka. Co wy na to? Jeśli chcecie możemy zmodyfikować moje zasady i ustalimy jakiś NASZ wspólny dekalog;)
oktawia94, no, to nie jest zły pomysł. ;) 
Może niech każda napisze jakieś swoje zasady i dalej będziemy wszystko modyfikować. ;) 
No to zaczynamy! Jeśli chodzi o pkt 4 to możemy go zmienić: zamiast samej wasy jemy chleb razowy lub ciemny ew. z ziarnami. Macie jakieś inne zastrzeżenia? Może chcecie coś dodać?;)
Jak w ogóle wam minął dzisiejszy dzień? Powiem wam że u mnie było ciężko. Jest week. a jak to u mnie w domu często bywa mama piecze ciasto. Pierwszy dzień mojej diety a już taka walka z samą sobą. Na śniadanko(w sumie powinnam to nazwać powoli obiadem bo był o 11;)) zjadłam twarożek z rzodkiewka i pomidorkiem, na II śniadanie miseczke truskawek, na obiad spaghetti podwieczorek małe jabłko a na kolacje owsianke z suszonymi śliwkami, rodzynkami, utartym jabłkiem i łyżeczką błonnika- pyyychotka! jeśli chodzi o sport to byłam na 2długich pół godzinnych spacerach z psem i pomęczyłam brzuch w 8min abs. Znacie może jakieś ćwiczenia na uda?
Hej
to ja z Wami!!!
Tak, zgadzam się, że pkt 4. jest taki se :-/ Pyszny i zdrowy jest chlebuś żytni razowy ze słonecznikiem <mniam>
Na ciemne pieczywi trzeba jednak uważać i czytać skład, bo czasem dodają KARMEL (!!!) i wtedy już lepiej jest zjeść w to miejsce   kromę białego chleba, albo nawet kostkę czekolady.
Pasek wagi
kawę można pić, ale mało i podobno bez mleka no i oczywiście bez cukru (bleee), ale ja piję 1 max 2 filiżanki kawy z mlekiem (a raczej mleka z kawą, bo piję pół na pół), herbaty i kawy nie słodzę już dawno, a jak czasem sobie posłodzę kawę to 0,5 łyżeczki cukru brązowego daję (kawa słodzona brązowym jest smaczniejsza). Za to lubię wodę niegazowaną. Kupiłam sobie filtr dzbankowy, więc oszczędzam kasę (bo nie wydaję na butelkową, tylko kranówę piję filtrowaną), no i plastiku nie produkuję.

Też mam problem z brzuszkiem :-( i jakoś nie mogę się zebrać do robienia brzuszków. Za to ostatnio córcia mnie gania na spacerki na rower, a że uczy się dopiero, więc ona jeździ, a ja za nią ganiam z kijem
Ostatnio też trochę biegam. Tak ze 2 razy w tygodniu, bo na więcej czasu i sił nie starcza, ale jak biegnę to na 1-1,5 godziny, więc ok 6 km zrobię.
Z ćwiczeń proponuję moje 3 minutki. Ćwiczenie trwa 3 minuty i wygląda tak: ja robię bieg w miejscu (ale moja mama np. robi to ćwiczenie na schodku- wchodzi i schodzi); przez 30 sek. robisz truchcik, taki leciutki, a kolejne 30 sek. bieg na maxa (ile fabryka dała) i potem znowu wolno i znowu szybko i jeszcze raz i koniec (kończy się szybkim). Robi się to ćwiczenie raz lub 2 razy na dobę (np. rano i wieczorem). Podobno nakręca przemianę materii. Po 3 minutach ćwiczenia jestem totalnie padnięta, dętka, ale po 2-3 min. odpoczynku dostaję takiej energii, że sama siebie nie poznaję. Główną zaletą tego ćwiczenia jest to, że zawsze to 3 minuty się wykroi i nie można się wymówić, że nie ma czasu ;-)
3 minuty zaczynam od dziś!! ktoś ze mną??
A jak wam idzie odstawianie słodyczy?? Bo mi fatalnie :-( dziś zrobiłam mamie tort urodzinowy.... wiecie jak to się skończyło :-/
Macie jakieś sposoby na powstrzymanie się od słodyczy?? Dobry jest chrom, naprawdę działa, ale ja teraz nie mogę brać, bo jeszcze karmię piersią, więc potrzebuję jakiś inny sposób. Pomóżcie, proszę!!!
Pasek wagi
Nie mam pojęcia jak powstrzymać się od słodyczy, wczorajszy dzień nie był udany.. Mam problem z kompulsami i nie wiem jak schudnąć z nimi. Nie mogę się powstrzymać się od jedzenia. Ta ochota na jedzenie jest straszna! Nie umiem sobie z nią poradzić.. Mam nadzieję, że tutaj jakoś dam radę z Wami. ;) 
hisae, na takie jedzenie polecam zająć się robotą (bo ja np jem z nudów)- sprzątanie, może ogródek (jak masz), cokolwiek, byle do następnego posiłku, a głód też czasem oszukuję szklanką wody lub dobrej herbatki (oczywiście bez cukru, ale dla mnie to nie ból, bo i tak nie słodzę już od dawna)
Życzę ci silnej woli- powodzenia
Pasek wagi
dzień dobry!!
ktoś wczoraj lub dziś  już ćwiczył?? Ja wczoraj wieczorem zrobiłam moje 3 minutki
i dziś też zaraz zrobię. Będę tupać, a mąż będzie się ze mnie nabijał ale to jemu brzuch rośnie, pewnie się obudzi w 3 fazie otyłości mężczyzny
Pasek wagi
Może spróbujcie jeść błonnik? łyżeczka z wodą lub jogurtem naturalnym powinna chociaż na chwile powstrzymaćchęć jedzenia. No i tak jak poprzedniczki mówiły róbcie coś! cokolwiek, nie siedźcie bezczynnie bo wtedy non stop myśli się o tym co by się tu zjadło a co zjeść nie można;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.