Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
Kocham Was!!!! Damy sobie wszystkie radę, bo mamy siebie 
ten mój to jest z dnia na dzień coraz gorszy, dziś kolejną akcję zrobił...

Dzięki, że jesteście!!


Shizku, co ten Twój znowu odstawił? Ja dziś mam takiego moralnego kaca. Nawet nie wiem dlaczego, bo przecież ja nic złego nie zrobiłam.

No ale jest poniedziałek!!! Nowy tydzień, zaczynamy od nowa. Wczoraj wieczorem pomalowałam sobie paznokcie na bordowo. Przyjaciółka powiedziała, że jej zawsze pomaga, więc może i mi pomoże.

Miłego poniedziałku!!!! Buziaki 
witam wczoraj  postanowilam se zrobic przerwe w cwiczeni..... i zjadlam tez wiecej.... maz byl w domu wiec jakos nie bylo jak sie poci w salonie heh..... dzisiaj dalszy ciag dietyu i cwiczen a i sie pomierze dzisiaj przed cwiczeniami... buziale
Hej ;)
Shizka opowiadaj jaką akcję..
Lindus ano zaczynamy, ja na pewno, owsianka zaliczona ;)
Ola pomierz się dokładnie, ja sobie wybieram miejsca gdzie mam np pieprzyk i na podstawie tego zawsze w tym samym miejscu mierze ;)

Ja zaraz spadam do pracy, wczoraj się jeszcze dowiedział, że Tomek jedzie sobie do rodziców na wies dzis :/ ale jak miałam wolne, to nie mógł.
Nie skomentuję tego.

Miłego dnia Kobitki :)
dzieki zaza dobry pomysl :*
Hejka! 
Ola, tak to jest, że w weekendy trochę się od diety odstaje. Ale najważniejsze to wrócić na dobre tory od poniedziałku! Od kiedy zaczęłam dietkować to poniedziałki stały się przeze mnie bardzo lubiane, bo zawsze można zacząć od początku 

Zazku tak sobie myślę, że Ty musisz tak jak ja, zacząć dbać o siebie a Tomek to tak przy okazji. Coś za bardzo zależymy od tych facetów a potem nam przykro!
Hejka:)
Ja wczoraj też chyba za dużo zjadłamale to od 9rano do 6rano dzisiaj:P w pracy na szczęście szybko minął czas...
A M...szkoda gadać...ja mu nie odpisywałam i nie odbierałam telefonów bo a)mieliśmy mnóstwo roboty w pracy a byłam tam od 19.30, b) nie miałam ochoty sobie psuć humoru to...napisał do mojej mamy, że się wtrąca i że rozwala mu małżeństwo...mam go dość...i już nie chce mi się o to walczyć...bo chyba przestałam kochać...
Linduś Ty nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia bo i po czym??:P
Zazuś jak On sobie jedzie to zajmij się sobą, jakieś domowe spa, facet też czasami potrzebuje odpoczynku, nie rób mu za to wyrzutów tylko jak wróci to opowiedz jak świetnie się bawiłaś jak jego nie było
Ola weekendy to zmora każdej odchudzaczki, nie martw się, poniedziałki są fajne:P
Hejka:)
Ja też wczoraj baaaaaaaardzo dużo zjadłam :) na weselu było pyszne jedzonko, ale wszystko wytańczyłam :) Było super, szkoda, że tak szybko minęły te dwa dni. Na wadze 66 ;(
ja właśnie dostałam telefon od kolegi z pracy, że dziś ciąg dalszy awarii mamy...i On ma być w pracy do 20tej i przyjechać spowrotem o 24, a ja na 24 zamiast na 22...masakra...co oni mają za serwery, że cały czas się psują...problem mam z czasem...nie mam co robić...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.