- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
30 lipca 2012, 16:07
Witam :)
Jako, że się nie załapałam do grupy wsparcia Lilith, zakładam swoją grupę wsparcia.
Mam do zrzucenia 23 kg i szukam dziewczyn o podobnym nadbagażu do zrzucenia.
Bez różnicy z ilu zaczynacie i do ilu dążycie, byle żeby jakieś 20kg było do zrzucenia.
CEL: DO KOŃCA MARCA 2013 ;). (Średnio 2,5kg na miesiąc)
1. Ważymy się co piątek
2. Mierzymy się raz na dwa tygodnie :)
2. Zdrowo się odżywiamy
3. Pomagamy sobie, wspieramy się i dzielimy pomysłami
4. Ruszamy się co najmniej co drugi dzień.
5. Podajemy jak chcemy osiągnąć nasz cel :).
Edytowany przez Martulleczka 30 lipca 2012, 16:08
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
2 sierpnia 2012, 13:38
dopisuję się, ale nie mam czym się pomierzyć. Może w sobotę uda mi się kupić miarę krawiecką czy jak to się nazywa. Od niedzieli (!) zrzuciłam 4kg
Wiem, że to strasznie wygląda, ale idę zdrowym programem, dzięki któremu kiedyś zrzuciłam prawie 4 dychy. Pasek wagi uaktualnię w niedzielę, ale na dziś dzień ważę 81,2kg.
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: -
- Liczba postów: 350
2 sierpnia 2012, 14:23
Niezły wynik, chociaż może to tylko woda... Mimo wszystko gratuluję! To świetna motywacja! Powodzenia w dalszej walce! :)
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
2 sierpnia 2012, 15:19
Ehhh a ja pracy szukam... Mieszkam z teściami i nie wiem co za szatan mnie pokusił, żeby się na to zgodzic.....;/;/
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: -
- Liczba postów: 350
2 sierpnia 2012, 16:33
Martulleczka, nie zazdroszczę... Obyś tylko jak najszybciej coś znalazła! :)
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
2 sierpnia 2012, 16:35
Wynajem to w ogóle chora sprawa, kupa kasy za coś co nie będzie Twoje. Tu zwariować można, siostra mojego TŻ klamki w kiblu powykręcała bo okna nie zamykamy, dama za 5gr... Oszaleje.
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
2 sierpnia 2012, 19:51
hej hej, ja ostatnio nie mam czasu by spokojnie siąść do komputera i się pomierzyć...w końcu to zrobię
w piątek zaczynam urlop i mam nadzieję, że zacznę się w tym czasie w końcu ruszać:)
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
2 sierpnia 2012, 20:06
Ja dziś zaliczyłam gonitwe za koniskami po sadzie. Bieg w terenie po piasku i trawie haha :P
2 sierpnia 2012, 20:35
Martulleczka nie zazdroszczę Ci mieszkania z teściami :/ nie dość, że ciężko jest zamieszkać tylko we dwoje żeby się dotrzeć dużo związków przez to się rozpada a co dopiero jeszcze do obcej rodziny :/
- Dołączył: 2005-08-23
- Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
- Liczba postów: 228
2 sierpnia 2012, 21:55
czesć dziewczyny ja tez miałam zabiegany tydzień ale w weekend na pewno dopisze swoje pomiary.
Od poniedziałku mam też nadzieje, że w końcu dotrę na siłownie, bo w domu to ciężko się zmobilizować do ćwiczeń :))
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
2 sierpnia 2012, 21:59
Czekam na wasze pomiary :). Jak któraś z Was wie jak dodac jako zalacznik plik z worda tutaj to będę wdzięczna :).
bombakalroczyna no wlasnie tj najgorsze, masakra. Sytuacja mnie zmusila sie wyprowadzic do obcej rodziny. A teraz chcialabym wrocic do mamy ale nie bardzo jest jak. Bo to tak dziwnie, a poza tym mamy wspolne zwierzeta, ktorych mu na glowie nie zostawie.
Jestem w patowej pozycji. Ale moze cos swojego sie uda kupic w przyszlym roku :).
Ja dzis dietetycznie przekroczyłam limit o 200kcal... nie najgorzej ale mogło byc lepiej. Kiełbaska z grilla mnie pogrążyła :(