Temat: 10 dziewczyn minus około 20kg

Witam :)
Jako, że się nie załapałam do grupy wsparcia Lilith, zakładam swoją grupę wsparcia.
Mam do zrzucenia 23 kg i szukam dziewczyn o podobnym nadbagażu do zrzucenia.
Bez różnicy z ilu zaczynacie i do ilu dążycie, byle żeby jakieś 20kg było do zrzucenia.

CEL: DO KOŃCA MARCA 2013 ;). (Średnio 2,5kg na miesiąc)

1. Ważymy się co piątek
2. Mierzymy się raz na dwa tygodnie :)
2. Zdrowo się odżywiamy
3. Pomagamy sobie, wspieramy się i dzielimy pomysłami
4. Ruszamy się co najmniej co drugi dzień.
5. Podajemy jak chcemy osiągnąć nasz cel :).

dopisuję się, ale nie mam czym się pomierzyć. Może w sobotę uda mi się kupić miarę krawiecką czy jak to się nazywa. Od niedzieli (!) zrzuciłam 4kg  Wiem, że to strasznie wygląda, ale idę zdrowym programem, dzięki któremu kiedyś zrzuciłam prawie 4 dychy. Pasek wagi uaktualnię w niedzielę, ale na dziś dzień ważę 81,2kg.
Pasek wagi
Niezły wynik, chociaż może to tylko woda... Mimo wszystko gratuluję! To świetna motywacja! Powodzenia w dalszej walce! :)
Ehhh a ja pracy szukam... Mieszkam z teściami i nie wiem co za szatan mnie pokusił, żeby się na to zgodzic.....;/;/
Martulleczka, nie zazdroszczę... Obyś tylko jak najszybciej coś znalazła! :)
Wynajem to w ogóle chora sprawa, kupa kasy za coś co nie będzie Twoje. Tu zwariować można, siostra mojego TŻ klamki w kiblu powykręcała bo okna nie zamykamy, dama za 5gr... Oszaleje.
hej hej, ja ostatnio nie mam czasu by spokojnie siąść do komputera i się pomierzyć...w końcu to zrobię
w piątek zaczynam urlop i mam nadzieję, że zacznę się w tym czasie w końcu ruszać:)
Ja dziś zaliczyłam gonitwe za koniskami po sadzie. Bieg w terenie po piasku i trawie haha :P
Martulleczka nie zazdroszczę Ci mieszkania z teściami :/ nie dość, że ciężko jest zamieszkać tylko we dwoje żeby się dotrzeć dużo związków przez to się rozpada a co dopiero jeszcze do obcej rodziny :/
czesć dziewczyny ja tez miałam zabiegany tydzień ale w weekend na pewno dopisze swoje pomiary.
Od poniedziałku mam też nadzieje, że w końcu dotrę na siłownie, bo w domu to ciężko się zmobilizować do ćwiczeń  :))
Czekam na wasze pomiary :). Jak któraś z Was wie jak dodac jako zalacznik plik z worda tutaj to będę wdzięczna :).

bombakalroczyna  no wlasnie tj najgorsze, masakra. Sytuacja mnie zmusila sie wyprowadzic do obcej rodziny. A teraz chcialabym wrocic do mamy ale nie bardzo jest jak. Bo to tak dziwnie, a poza tym mamy wspolne zwierzeta, ktorych mu na glowie nie zostawie.
Jestem w patowej pozycji. Ale moze cos swojego sie uda kupic w przyszlym roku :).

Ja dzis dietetycznie przekroczyłam limit o 200kcal... nie najgorzej ale mogło byc lepiej. Kiełbaska z grilla mnie pogrążyła :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.