- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2012, 11:55
22 lutego 2013, 10:55
Ja zawsze bylam jablkiem a teraz jestem mega jablkiem... Po dwoch ciazach obwod w pasie jeszcze mi sie zwikeszyl. Wczasach jak wazylam tyle co teraz mialam duzo mniej cm ... ale obiecalam, ze nie bede biadolc
Od 1 marca kupuje miesieczny i zamiast wozic d samochodem bede jezdzic autobusem... droga do przystanku to tez ruch ....i musze wiecej cwiczyc ... Przez ta posrana pogode brakuje mi tez spacerow... Czuje sie jak uwieziona w pomieszczeniach i dzis znow spadl snieg...
Edytowany przez malutka79 22 lutego 2013, 10:59
22 lutego 2013, 11:48
ta w stolicy niestety też biało. a mi buty przemakają. masakra. ja chce słońca i wiosny!!!
też przerzuciłam się na autobusy bo taniej w skali miesiąca wychodzi a i masz rację dużo ruchu dzięki temu. ja mam do pracy od autobusu mam dobry przystanek. :)
uciekam po dziecko do żłobka i maluchy do teściowej bo mąż je stamtąd odbierze aja do pracy.
jeszcze raz miłego ciepłego dnia!!!
22 lutego 2013, 14:33
Witajcie :)
Oczywiście napisałam ładnego, długiego posta powitalnego o sobie i mi wsiąkł...
Że tez sie jeszcze nie nauczyłam najpierw kopiować...
Chciałam się przylaczyć,można? A opisze "się" jeszcze raz później, bo sie namachałam teraz a guzik z tego wyszedł :P
Edytowany przez Myszulec 22 lutego 2013, 14:33
22 lutego 2013, 20:33
22 lutego 2013, 21:26
Drugie podejście do napisania cos o sobie
Witam się z Wami po raz drugi
Obecnie jestem mamą 3,5 miesiecznego Skarba Franka.
Od zawsze uważałam, że waże za dużo. Nawet wtedy kiedy waga wskazywała 54 kg, co przy wzroście 162 cm nie było złym wynikiem. Ale nawet wtedy chciałam mieć te 2, 3 kg mniej. Teraz jak patrze na tamte zdjęcia…. ech…
Ponad 5 lat temu rzuciłam palenie. By nie wrócic do nałogu, a także psychicznie się nie wykończyć zajadalam głód nikotynowy. Oczywiście na efekty nie czekalam długo, bo już po 8 mies miałam 8kg dodatkowych, a chwilami dobijałam do 10. Próbowałam to zrzucic zwłaszcza, ze slub był za pasem. Bieganie, jazda na rowerze i fitness zima nie pomógł. Nic dziwnego, bo bardzo nieregularnie jadałam. Potem uznałam, ze skoro staramy się dziecko to po co chudnąc, i tak zaraz utyję. Głupia bylam.
Ciąża. Gdyby nie cukrzyca ciażowa to chyba dzis wyglądałabym
jak wieloryb. A tak tydzień przed porodem ważyłam 80 kg, czyli +16kg. Ale ten ostatni
tydzień jadalam ile się dalo, nie mogłam się opanować. W rezultacie później się
już nie ważyłam, ale musiałam sporo przytyc, bo jak wypisali mnie ze szpitala
wazyłam 77 kg
Po porodzie cc i 4 dniowej diecie musiałam
kilka porządnych kg zrzucic, wiec same widzicie… Ostatecznie w domu ubylo mi
jeszcze 5 i tak stanęło na 72kg. Odkąd ginekolog pozwolila mi ćwiczyć, czyli
poczatek stycznia wzięłam się dodatkowo za siebie. Ćwiczę z Ewą Ch. Nie ubyło
mi nic z kilogramów, jedynie centymetrów w brzuchu i talii kilka zeszło. Ale sie nie poddaję, bo podniosly mi sie posladki, o czym zawsze marzylam
Teraz postanowiłam racjonalnie jeść, bo zdrowe odżywianie
zostało mi po diecie cukrzycowej. I tak myśle, że w końcu cos się ruszy poza
tym 1 kg J
Edytowany przez Myszulec 22 lutego 2013, 21:29
23 lutego 2013, 19:47
23 lutego 2013, 23:34
24 lutego 2013, 12:40
24 lutego 2013, 17:21
24 lutego 2013, 20:21