Temat: grupa wsparcia na DUKANIE- zapraszam

Wszystkich  stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM

CZESC  KINGA UWAGA DZIS CZWARTEK , a urodziny to my wszystkie jak co roku osiemnaste. Umnie 18stopni i popaduje ale od soboty spowrotem cieplutko ma byc

ja mam 18 i parę tysięcy dni!
Dzień Dobry,Dziewczynki!
Kinga,u nas burzy nie było,deszczu też(a zapowiadali przecież burze wszędzie)
No i dalej mamy upał.
ja wieczorem pod prysznicem przeraziłam się,jak mi nogi spuchły!
kingsol, a może 22 czerwca?? Co??
A mnie upały odpowiadakją tylko w tedy kiedy mam drzewko co to mnie od słoneczka uchroni i zapas kostek lodu w lodówce . Powód jest pewnie też taki, że całą zimę siedziałam w domu a ogródek to miła odmiana, ale dla jasności opalac się nienawidze , wolę jednak bardziej aktywny wypoczynek przy zabawie, a na wakacje to najlepiej w góry . Choć w tym roku to pewnie tylko palcem po mapie .
A mój synek właśnie sobie drzemkuje niespodziewanie i nasz wypad pod drzewko sięopóźnieł, ale przynajmniej bardziej zadowolony będzie, przynajmniej mam takanadzieję, bo to okres ząbkowania znowu nadszedł i młody potrafi dać mamie w kość
jasne,idź z synkiem na powietrze,tylko pilnuj,aby za dużo na słońcu nie był.....takie chore teraz to słoneczko...
U mnie dzisiaj mój ulubiony obiad,zupa jarzynowa ze świeżych już warzyw.Fasolka,kalafior,kapusta i marchewka.Gotowana na udkach bez skóry.Uwielbiam!

Bogusia juz pamietam - na sniadanko byla jajecznica:) nie wiem co na obiad bo w taki upal nie chce mi sie myslec:(

Krusia blisko - 21 czerwca:)

Bogusia juz pamietam - na sniadanko byla jajecznica:) nie wiem co na obiad bo w taki upal nie chce mi sie myslec:(

Krusia blisko - 21 czerwca:)

kurcze nie wiem czemu dwa razy wyslalo mi ten sam tekst:)

Zaneta mi w takie upaly tez nogi w kostkach puchna, a przed @ to juz wogole

kawę piję,a właściwie studzę najpierw.......
hej hej, u mnie jak do tej pory cały czas dietkowo, ale zwarzyłam się dziś w sklepie  i wyszło że warzę 84 kg i to w ubraniu, przed okresem i po pochłonięciu śniadanai, obiadu i jeszcze jakoś1,5 litra wody!!!! Coś mi tu nie pasuje, żeby aż tyle mi poszło przez 9 dni, hmmm ale warzyłam się na kilku wagach bo to Media Markt był i wszędzie waga wachałą się od 83.4 do 84. Nie powiem miłe zaskoczenie. Bratowa jak mnie dziś zobaczyła to stwierdziła że musze jej dać tą dietę . Motywujące nie powiem  hehe
Ale dziś skuszę się na lampkę może dwie wina, mam nadzieję, że nie jest to aż taki wielki grzech. czy to naprawdę jest tak, że jak coś na tej diecie zje się nie wg. zaleceń to przekreśla cała dietę?? Kurcze, nie chciała bym zaprzepaścić tego wyniku ... Co o tym myślicie?? Może któraś zdąży odpowiedzieć zanim Brat z bratową wrócą ze sklepu z piwkiem i winem
 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.