27 marca 2010, 20:15
No to kontynuujemy odchudzanie z Dukanem na nowym wątku...
Będzie lepszy...:))
i lepiej będziemy chudły
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 136
22 lutego 2011, 13:58
Witajcie Chudzinki!
Dawno nie zaglądałam, bo miałam egzamin i sporo nauki było:) Ale się opłacało-wczoraj 5 dostałam. Dzisiaj trochę gorszy humor, bo byłam dzisiaj u gina i na usg jakaś torbiel mi wyszła, więc dostałam jakies nowe tabletki anty i jestem na obserwacji.
- Dołączył: 2010-11-23
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 224
22 lutego 2011, 14:34
Elle częściowo Cię rozumiem odnośnie akceptacji i samooceny też z tym walczę. Może na pocieszenie powiem Ci, że jak przeszłam kryzys i skrupulatnie zaczęłam się trzymać diety to i samooceną zaczęło się poprawiać. Jak masz problemy z podjadaniem to rób sobie zdrowe przekąski. Zawsze miej przy sobie i przygotowane w lodówce np. warzywka i dipy do tego (koperkowy, czosnkowy) i nie dopuszczaj do głodu. Dla mnie z białkowych produktów to drobiowa biała (w sumie do końca nie wiem czy jest dukanowa, ale masaż twierdzi, że nie jest tłusta) bo jogurty to mogą być jako dodatek, za mało treściwe :)
Zresztą to co piszę to pewnie sama wiesz :) pamiętaj, że w nas masz oparcie. Do dukana nie wracaj bo jednak jak rozwalisz sobie nerki to już diety Ci nie będą potrzebne.
22 lutego 2011, 15:49
a co tu tak cicho? ja zaraz kończę pracę....a głodna dzis jestem, ze hej...
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
22 lutego 2011, 16:54
ja już mam dziś na koncie 1021 kcal i zastanawiam się czy mogę sobie jeszcze na jabłko później pozwolić...
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Koło
- Liczba postów: 8410
22 lutego 2011, 17:17
cześć kobietki
elle - słonko uważaj z dukanem żebyś sobie krzywdy nie zrobiła.
moja waga nadal świruje. Zmieniłam pasek bo nie ma sensu się oszukiwać. W czwartek idę do lekarza po skierowanie na badania (w końcu czas je zrobić). Daję sobie czas do 1 marca, jak waga nie spadnie to zaczynam liczyć kalorie i MŻ :)))
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7399
22 lutego 2011, 17:52
Bendzia, myślę że przy takim długim zastoju to jedynym wyjściem jest zmiana diety
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1957
22 lutego 2011, 18:47
i dzionek minał...
oczywiscie czyste proteinki :)
na razie wybywam z domu, do przeczytania wieczorem
- Dołączył: 2010-06-29
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Liczba postów: 604
22 lutego 2011, 19:21
A ja juz po zajeciach, na uczelni serek wiejski a teraz zjadłam sobie jajecznice :) Za chwile zaczynam korki, także musze uciekać. Trzymajcie sie!