- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 874
26 czerwca 2010, 19:43
Już kilka razy próbowałam z tą dietą...tym razem chcę dopiąć swego... i mam ku temu motywację...wiem sama po sobie i po znajomych jak skuteczna jest ta dieta.Szukam chętnych, którzy mają dość zbędnych kilogramów i wałeczków, wraz z którymi utworzymy zgraną grupę wsparcia. Zapraszam.
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 20:03
ambitna staram się sobie w głowie poustawiać że nie jestem głodna dużo piję herbat czerwonych ,owocowych .
Muszę stracić to co przybrałam bo chyba bym tego nie przeżyła nigdy więcej tłuściochem
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 20:03
mnie też starsznie słodycze kuszą, staram się zjadać malutko, ale czasami mam ochotę pochłonąć całą paczkę czegoś:(
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 20:05
ja starm się nie odmawiać sobie tego co lubię, bo mam taki mechanizm, że za którymś razem zjem 3 razy tyle co powinnam
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
26 stycznia 2012, 20:06
Bobek210 napisał(a):
ambitnab napisał(a):
gusiaczek a co szamałaś żę przybyło?
Mnie słodkości dopadły jadłam dużo ciasta tylo było okazji ciągle
generalnie...od zeszlego roku jak odstawilam Dukana to wszystko :( czasami nawet dziennie 2 batoniki,chipsy...jak to z dziecmi zawsze cos sie od nich zabrało i podjadło :P
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 20:06
ambitna ale tak jest najgorzej jak się zacznie to końca nie widać ,ale tak naprawdę organizm potrzebuje wszystkiego cukru też ,ale jak sobie pomyślę to lepiej chyba zjeść jakiś słodki owoc będzie zdrowiej
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 20:06
a robiłyście stabilizację?
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 1099
26 stycznia 2012, 20:07
a mój najgorszy problem to gazowane napoje...dlatego ciesze sie ze na Dukanie moge sobie pozwolic na jakies Light-owe picie gazowane :)
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 20:08
Ale my to mamy wiecznie problemy z tym odchudzaniem mężczyźni tym się tak nie przejmują.Ale kobitki to by chcieli mieć zgrabne a nie jakieś balerony
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
26 stycznia 2012, 20:10
Właśnie ta stabilizacja na początku trzymałam się jej a później diabli wzięły
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4277
26 stycznia 2012, 20:13
a mi mój D nie pozwala na odchudzanie, bo poznał mnie jak byłam 10 kg cięższa i twierdzi że mu się taka podobam...
no ale że nie mieszkamy ze sobą to niestety ale do powiedzenia ma zero nic:d