Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
nie zgadniecie, kto został w finałowej dwójce antm...urzeczywistnił się najgorszy scenariusz z możliwych
o nieeeee. ann i ta, no jak jej tam....... chcoś tam. blondyna z diastemą ?! i jak to już dwójka ich została ?! nie mów, nie mów ! :P

wymęczyłam tę godzinę i mam nowy rekord - 25minut biegania non stop :D co prawda to tylko 8km/h pod lekką górkę... ale ostatnio było 21 przy 7,5 i mniejszym wzniosie. i muszę przyznać, że to dzięki chłopakowi, który podoba mi się bardziej niż adonis. nie jest takim oczywistym bożkiem,  jest blady i ma taką niewinną twarz z charakternym zarostem <33 blondyn! i też miał piękne plecy. miałam skończyć na 10 minucie ( bo przy 7 stwierdziłam że to już koniec...), ale wszedł no i nie mogłam tak dać plamę więc biegnę biegnę, on już skończył swój 10minutowy sprint a ja biegnę i o !

mogę zjeść 1500 skoro idę tak późno spać ? bez jabłek byłoby z 1350....
wyprostować włosy ? ciekawe jaką mają teraz długość.
Pasek wagi
przed chwilą przebudziłam się z drzemki. jem ostatnią miskę sałatki i czekam aż herbata będzie gotowa do picia.

pikejpikejpikejpikej! jesteś miszczem
widzę, że ty masz tam do czynienia z całym olimpem. z zazdorści zaraz palnę sobie w łeb
dosłownie spalam sie w twoim blasku
póki co wyglądam fatalnie jestem w totalnym proszku. na szczęście właśnie mnie poinformowano że mam być na miejscu dopiero o 21, więc mam trochę czasu.

całym olimpem nie. są też tacy, którzy są wstrętnymi koksami ( aczkolwiek jeśli to wypracowane to wow, szacun ) i blade chuderlaki, które spadają z bieżni :D naprawdę, biedny chłopak, myślał że jest chojrak bo biegnie dwie minuty sprintem, a tu jeb, sturlał się.
Pasek wagi
wyprostuję, a co tam ! i zjem sobie to 1500, a co tam !
Pasek wagi
jedz, jedz. możesz sobie pozwolić na bonusowe kalorie. sama bym jeszcze coś zjadła, ale dam sobie spokój, bo dziś już niczego nie spalę.
.
przeszła Ann i Chelsey ??????  no to nie za ciekawie
pietrucha, nie wiem, strzelam. to najgorsza opcja z możliwych. bo zostały tylko one, kayla i jane tak ? jutro obejrzę.

a na lasencję, to ja się mogę robić...nie mam się w co ubrać i w ogóle nie wyglądam jak lasencja :P
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.