Temat: Niedoczynność tarczycy - wsparcie ;)

Cześć ;)) Tak sobie pomyślałam, że kto mnie lepiej zrozumie jak nie Wy? Wiem, że na forum jest trochę kobiet z problematyczną tarczycą i myślę, że fajnie będzie się wzajemnie wspierać :)

Może razem będzie nam łatwiej? 
Dołączam niestety... Choruję na niedoczynność tarczycy od kilku mies., mam ogromny problem z utrzymaniem wagi. Jutro będę rozmawiać z dietetykiem, mam nadzieję, że uda mi się w końcu schudnąć.

moja kolezanka ma problem z tarczyca i nie moze schudnac, ale nie wiem czy to nadczynnosc czy niedoczynnosc, a Tob

bie idzie swietnie wiec juz nie wiem jaki problem. Ja mam zdrowa tarczyce nie nie moge schudnac buuuuu tez tak chce 60 kg

Pasek wagi

goszkaa napisał(a):

moja kolezanka ma problem z tarczyca i nie moze schudnac, ale nie wiem czy to nadczynnosc czy niedoczynnosc, a Tobbie idzie swietnie wiec juz nie wiem jaki problem. Ja mam zdrowa tarczyce nie nie moge schudnac buuuuu tez tak chce 60 kg

Niedoczynność tarczycy to nie tylko problemy z wagą :) poza tym teraz mam straszny zastój wagi przy zmienianej dawce i naprawdę przydałoby się zrozumienie ludzi, którzy męczą się z tym samym. 
Koleżanka ma niedoczynność, przy nadczynności często występuje spadek wagi. 

gwiazdeczka trzymam kciuki za wizytę u dietetyka. Ja niestety muszę sobie radzić sama ;) 
A masz już ustaloną dawkę? Mi przy odpowiedniej wreszcie kilogramy zaczęły spadać przy intensywnych ćwiczeniach ;) Teraz mam zwiększaną i boję się stanąć na wagę. Boję się, że znowu wróciły kilogramy.
Ja może też dołączę jak powtórzę badania i wyjdzie, że jednak ją mam...

cancri napisał(a):

Ja może też dołączę jak powtórzę badania i wyjdzie, że jednak ją mam...

Trzymam kciuki żebyś jednak była zdrowa ;) Ale jakby co - przyjmę Cię z otwartymi ramionami :P
Hej, dołączam się. Choruję 13 lat już. Wcześniej było ok, ostatnio przytyłam sporo, nie zmieniłam jeszcze dawki u lekarza na inną i generalnie wpadam ostatnio w histerię / wieczne spanie / zamarzanie. I prawie nic nie pamiętam, a studiuję filologię więc kiepsko -__-

PiccolaPersiana napisał(a):

Hej, dołączam się. Choruję 13 lat już. Wcześniej było ok, ostatnio przytyłam sporo, nie zmieniłam jeszcze dawki u lekarza na inną i generalnie wpadam ostatnio w histerię / wieczne spanie / zamarzanie. I prawie nic nie pamiętam, a studiuję filologię więc kiepsko -__-

Ja właśnie mam zwiększaną dawkę. Już się poprawia :)) Na razie wagi unikam jak ognia :D
Najgorsze jest to spanie chyba ;/ 
ja też mam niedoczynność, od wakacji przytyłam 11kg ... ehh
po za tym staram sie o dzidzię i aż boje sie pomyslec jak będe wtedy wyglądac ;/

Też mam nadzieję, że się poprawi, bo wszystko przez to spanie zawalam. Studia, dom, rodzinę. Mmm to nie waż się póki co tylko ćwicz tak jak wcześniej i czekaj aż się będziesz czuć normalnie ^^

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.