Temat: Niedoczynność tarczycy - wsparcie ;)

Cześć ;)) Tak sobie pomyślałam, że kto mnie lepiej zrozumie jak nie Wy? Wiem, że na forum jest trochę kobiet z problematyczną tarczycą i myślę, że fajnie będzie się wzajemnie wspierać :)

Może razem będzie nam łatwiej? 
Pewnie się nie wchłonie, ale i nie zaszkodzi. Jeśli opuściłaś jedną tabletkę, to nic się nie stanie, to nie antykoncepcja ;) Przecież to zajmuje kilka tygodni, żeby najpierw organizm się nasycił tymi hormonami, a potem żeby się ich całkowicie pozbył, nie bój nic :)
cześć :) ja też mogę się dołączyć ? jako 12latka bardzoooo zaczęłam tyć, badania wykazały jasno niedoczynność, od tamtej pory ( prawie 5 lat) biorę Letrox od paru msc. w dawce 50mg co drugi dzień. Moja nadwaga była spowodowana chorobą tylko na początku.... przytyłam w krótkim czasie do 68kg (przy niecałym 160cm wzrostu) o czym rozstępy na udach już nigdy nie dadzą mi zapomnieć, wtedy wzięłam się za odchudzanie nic o nim  nie wiedząc schudłam szybko 5kg które oczywiście zaraz wróciło potem niska samoocena i brak samoakceptacji , złośliwe komentarze, samotność, nienawiść do własnego ciała, sprawiły że tyłammm do ok. 75kg w marcu zeszłego roku powiedziałam sobie dość i oto jest mnie 13kg mniej, choroba nie wpływa jakoś bardzo na moje odchudzanie może spada mi trochę wolniej niż przeciętnej Kowalskiej, ale nie jakoś bardzo, mój wiek też pewnie jest pomocą bo wiadomo że nastolatce łatwiej schudnąć.  Natomiast przez niedoczynność jestem bardzo ociężała, nie ospała bo ze wstawaniem rano nie ma problemów ale np. idąc gdzieś idę wolno i rano wolę wstać 15 min wcześniej żeby nie musieć się spieszyć... no i ta przemiana materii i żadkie wizyt w wc dają mi się trochę we znaki ;/

więc miło was poznać dziewczyny, dajemy czadu ;)))

Keira12 napisał(a):

dziewczyny co robicie jak zapomnicie wziąć tabletki? ja musze brać euthyrox 75 na czczo rano, 30min przed posiłkiem, dzisiaj wstałam, zrobiłam sobie kawe, zjadłam bułke i przypomniało mi sie o tabletce, i nie wiedziałam czy zażyć... mimo wszystko połkam, ale nie wiem czy to nie było bez sensu jak zjadłam  


ja kiedys tez zapomnialam na czczo i zazylam po sniadaniu lekarza spytalam i powiedzial ze nic sie takiego nie stało ;)

Pasek wagi

uLa2012 napisał(a):

cześć :) ja też mogę się dołączyć ? jako 12latka bardzoooo zaczęłam tyć, badania wykazały jasno niedoczynność, od tamtej pory ( prawie 5 lat) biorę Letrox od paru msc. w dawce 50mg co drugi dzień. Moja nadwaga była spowodowana chorobą tylko na początku.... przytyłam w krótkim czasie do 68kg (przy niecałym 160cm wzrostu) o czym rozstępy na udach już nigdy nie dadzą mi zapomnieć, wtedy wzięłam się za odchudzanie nic o nim  nie wiedząc schudłam szybko 5kg które oczywiście zaraz wróciło potem niska samoocena i brak samoakceptacji , złośliwe komentarze, samotność, nienawiść do własnego ciała, sprawiły że tyłammm do ok. 75kg w marcu zeszłego roku powiedziałam sobie dość i oto jest mnie 13kg mniej, choroba nie wpływa jakoś bardzo na moje odchudzanie może spada mi trochę wolniej niż przeciętnej Kowalskiej, ale nie jakoś bardzo, mój wiek też pewnie jest pomocą bo wiadomo że nastolatce łatwiej schudnąć.  Natomiast przez niedoczynność jestem bardzo ociężała, nie ospała bo ze wstawaniem rano nie ma problemów ale np. idąc gdzieś idę wolno i rano wolę wstać 15 min wcześniej żeby nie musieć się spieszyć... no i ta przemiana materii i żadkie wizyt w wc dają mi się trochę we znaki ;/ więc miło was poznać dziewczyny, dajemy czadu ;)))

Witamy :)
gratuluje 13kg, niestety z przemianą materii jest ciężko, ja przed chwilą sie mierzyłam, przybyło mi po ok 2 cm na całym ciele yhh, no nic, trzeba pracować nad sobą dalej 

uLa2012 napisał(a):

cześć :)  

Witaj kolejna Hashi:) Problemy z niską samooceną brzmią znajomo.
Ja dziś zaczęłam przyjmowanie Euthyroxu w dawce 12,5 początkowo, a potem 25 mg. Wyniki hormonów mam w porządku, wysokie przeciwciała. Na szczęście mój endo mówi, że leczy się człowieka, a nie wyniki badań i nie ma problemu z receptą. Szczęście, że takiego znalazłam.
Chwilowo na nic nie mam siły, mam okres, wiecznie bym spała, kończę remont - wiosnę proszę  
w środę idę do lekarza, krew już oddana, zobaczymy czy coś się zmieniło
Aj dawno tu nie zaglądałam. Chwilowo zapomniałam o tym wątku. 

Mysz ja mam hashimoto i na szczęście moja tarczyca jest póki co bez guzków. Obraz USG pokazuje jednak niejednorodną strukturę tarczycy i widać ogniska zapalne, ale lekarz twierdzi że nie jest jeszcze z moją tarczyca źle.

Ja ostatnio zaliczyłam endo i mam obniżoną dawkę z 100 do 75. To była moja dawka przedciążowa. TSH spadło mi poniżej normy ale ft4 wcale nie wskazuje na nadczynność polekową. Co więcej nie mam żadnych objawów które by na to wskazywały. No nic zobaczymy za 6 tygodni, tym bardziej że mam zrobić również przeciwciała. Po ciąży mogły wzrosnąć i przez to taki dziwny wynik TSH. 

Poza tym lekarz zasugerował żebym powoli zrezygnowała z karmienia piersią, a ja nie mam najmniejszego zamiaru. Nie wiem czy słusznie, na razie o tym nie myślę. 

Co do tabletki to można wziąć po jedzeniu, ale mniej się wchłonie. Tak więc lepiej nie zapominać i brać przed śniadaniem.

Pasek wagi
No i po lekarzu.... Tsh 2,14, niby ok, ale wiadomo że 1 pożądana (teraz będę brać 75,75,50,75,75,50) następna wizyta i badania w lipcu
Kartofelek i tak jest super :) następnym razem będzie jeszcze lepiej :))
no pol roku temu pod 4 było... a miałam juz 1,67

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.