16 grudnia 2012, 18:51
Cześć ;)) Tak sobie pomyślałam, że kto mnie lepiej zrozumie jak nie Wy? Wiem, że na forum jest trochę kobiet z problematyczną tarczycą i myślę, że fajnie będzie się wzajemnie wspierać :)
Może razem będzie nam łatwiej?
Edytowany przez Cookie89 20 grudnia 2012, 11:57
23 stycznia 2013, 22:50
No niestety to tak skacze ;/
Ale poradzimy sobie i z tym ;))
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kościerzyna
- Liczba postów: 4
27 stycznia 2013, 15:36
hej dziewnczyny!
i ja również chciałabym się przyłączyć do Waszego grona. U mnie niedoczynność wykryto w maju 2012 (TSH 4,8). Wtedy się tym nie przejmowałam, bo chyba jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka ;/
Zaczęłam przyjmować hormony dopiero w listopadzie, do tego czasu przytyłam 15 kg, a włosy to mi garściami wypadały.
Waga w końcu stanęła ale za cholerę nie chce spadać. W całym moim życiu nie jadłam tak zdrowo jak teraz. 3-4 razy w tyg robię sobie godzinne marsze ale to nic nie daje. Już nie wiem co mam robić:(
a najgorsze jest to, że chyba nikt z mojego otoczenia mnie nie rozumie. nie pojmują tego że tak ciężko jest stracić na wadze. Myślą, że po prostu się "zapuściłam" i nic z tym nie robię.
Chciałabym się poradzić Was co do diety jaką stosujecie. Ja nie mam jakiejś konkretnej, nie jem smażonych potraw, słodyczy. jem dużo nisko tłuszczowego nabiału, warzyw owoców, chleb tylko chrupki. pije dużo wody i czerwonej herbaty.
Widzę, że wiele z Was już trochę schudło i może cos mi poradzicie? W jaki sposób Wy z tym walczycie?
27 stycznia 2013, 16:07
Ja przez pierwsze trzy miesiące diety nie stosowałam ale sporo ćwiczyłam. Najpierw marszobiegi, jillian 30 day shred, na uczelnie chodziłam z buta i wracałam tak samo - wybierając dłuższą drogę. Zrezygnowałam z windy. Po 1,5 miesiąca poszłam do pracy - 10h dziennie i taka praca pół-fizyczna. Codziennie przez 2 miesiące. I codziennie biegałam.
Wtedy schudłam jakieś 8kg w te 3 miesiące. Potem miesiąc przerwy. W październiku zaczęłam ograniczać spożywane kalorie (1500kcal zdrowego jedzenia) no i cały czas biegam, ćwiczę różne rzeczy. Dobiłam do 57kg i teraz staram się ustabilizować:)
Pewnie gdybym od początku grzecznie ograniczyła jedzenie poszłoby szybciej ale co tam - wakacje były!
Ze mnie niektórzy znajomi też się bardzo śmiali, że niby taka wysportowana sratatata a tu 15kg na plusie. I ciężko mi było się poruszać - szybko się męczyłam, nic mi się nie chciało. Tylko prawda jest taka, że ciężko się chudnie jak się nie ma tego tsh w normie. Także nie zniechęcaj się! A za kilka miesięcy pozbędziesz się nadbagażu ;)
- Dołączył: 2013-01-27
- Miasto: Kościerzyna
- Liczba postów: 4
28 stycznia 2013, 18:26
Dziękuje bardzo za kilka słów wsparcia :) lekko nie będzie ale cóż...nic nie poradzę. Trzeba zacisnąć zęby i się nie poddawać :) mam nadzieję, że w miarę szybko uda mi się osiągnąć zamierzony cel (najpóźniej do wakacji ;p). Gratuluję Wam wytrwałości i trzymam kciuki za dalsze sukcesy! Buziaki :)
- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 917
30 stycznia 2013, 08:25
dziołszki, znowu mam pytanie co do tabletek. Dzisiaj znów zapomniałam wziąć na czczo, wypiłam troche kawy i mi sie przypomniało, więc wzięłam jedną, jak myslicie wchłonie się? ostatnio często zapominam ;/
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 2996
30 stycznia 2013, 10:59
Jakiś procent się wchłonie na pewno tym bardziej, że to tylko kawa. A nie możesz sobie dać tabletek w widocznym miejscu. Ja tez zapominałam czasem ale odkąd kładę je przy butelce wody już nie zapominam. Nawyk mam taki, ze jak otwieram oczy zawsze sięgam po wodę a tam tabletka na mnie czeka.
- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 917
30 stycznia 2013, 11:59
mam w widocznym miejscu na stoliku nocym, ale czasem mam tak ze automatycznie wstaje i ide do kuchni robic kawe, nawet nie jestem jeszcze w pełni obudzona, kila łyków kawy, trzeźwieje i dopiero widze tabsy :D
- Dołączył: 2005-08-11
- Miasto: Chrzanów
- Liczba postów: 229
30 stycznia 2013, 18:08
Hej ! Jeśli mogę to przyłącze się do grupy mam niedoczynność tarczycy oprócz tego cukrzyce I typu , na tarczyce leczę się od 16 roku życia teraz mam 31 , ogólnie mam także wole i małe guzki, w ciągu roku przytyłam 15 kg choć prowadzę zdrowy tryb życia ćwiczę, lekarz w końcu zrobił mi badania no i wyszło mam TSH 22,656 strasznie dużo, chciałabym schudnąć ale już brak mi sił , stale chodzę zmęczona bolą mnie mięśnie , mam lekka depresję, lekarz zwiększył mi dawkę Euthyrox z 50 na 100 powiedział że jak mi się unormuje TSH to zacznę chudnąć czy któraś z was miała taki problem??
1 lutego 2013, 15:46
Mnie jak dobrała lekarka dobrze leki to zaczęłam chudnąć. Dieta, ćwiczenia i do przodu
Keira12 ja mam w kuchni przy czajniku...jak ide rano to od razu biore