13 stycznia 2013, 15:58
Hej, chciałam założyć nowy wątek, który jednocześnie będzie wątkiem motywującym w odchudzaniu, dla osób, które zakładają swój cel do lipca ...
Dlaczego chcę schudnąć do lipca? Ano dlatego, że w lipcu wybieram się na koncert i mam konkretny plan ubioru :) A żeby fajnie wyglądać w tym wymarzonym stroju muszę "nieco" schudnąć.... banalny powód? Myślę, że nie i myślę, że będzie dość dobrym motywatorem ....
Jednym z ... :)
Zapraszam do wspólnego odchudzania, ploteczek, doradzania i motywowania się.
Ja chcę zrzucić 21,5 kg do lipca ... koncert dzień przed moimi imieninami, więc myślę, że pół roku to dość realny okres czasu by osiągnąć taki cel.
Czy ktoś mi pomoże i będzie wspierał, gdy nadejdą ciężkie dni? Czy ktoś będzie liczył również na moje wsparcie?
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
20 stycznia 2013, 20:13
Siemka. Ja dzisiaj wróciłam niedawno do domu. Wczoraj wizyta u rodziców była ok,z dietką też aż do wieczora kiedy zahaczyliśmy o imprezę. No i tam już nie było tak wesoło,żarełka pełen stół,co z tego kiedy nawet surówki były z majonezem
![]()
A kiedy wspomniałam że się odchudzam to oczywiście wszyscy kazali mi się odchudzać od jutra
![]()
Parę grzeszków wpadło. Dzisiaj wizyta u teściowej no i też typowy obiadek jak u babci. Oj czarno widzę moje jutrzejsze ważenie. Mało tego w sobotę dostałam @,więc tym bardziej.
Od jutro biorę się w garść no i znowu zacznę ćwiczyć,może następny tydzień będzie lepszy.
Witam nowe osóbki
- Dołączył: 2011-04-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 54
20 stycznia 2013, 20:40
Ja dzisiaj dietkowo całkiem niezle:) nie zjadlam nic poza tym co planowalam:) a na silowni bylam 70 min na orbitreku i pokazalo ze 1000 kcal spalone:) niestety bieznia byla zajeta:(.
Takie imprezy rodzine sa straszne, nawet nie rodzinne ale z znajomymi, pelno jedzenia i nawet jesli nie chcesz to wszyscy pytaja czemu i jak podasz powód to mowią "daj spokoj jeden dzien nic ci nie zrobi" albo jak tu nie zjesc tortu urodzinowego ? wręcz czasami nie wypada:(
20 stycznia 2013, 21:18
skonczyłam na dzis cwiczenia; wziełam 2 tabletki l-karnityny, owinelam się folią niemal od piersi do posladkow , założyłam dres i wskoczyłam 70 min na orbitreka; ubranie miałam takie spocone jakbym wyjeła z pralki ; teraz jeszcze połkne glutamine i na tym zakoncze kolejny dzien odchudzania![]()
20 stycznia 2013, 21:24
Dzisiejszy dzień oceniam na 6+ :) Jestem zadowolona. 3 tygodnie bez żadnych grzeszków od 2 tyg codziennie ćwicze :) oby taki zapał był do lipca :).. a i witamy wszystkie, które dołączyły do nas :) czym więcej tym lepiej !
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
21 stycznia 2013, 00:25
Ciesze sie dziewczyny ze Wam tak dobrze idzie!! Jesli chodzi o slodycze to zawsze byly i sa do dzisiaj moja zmora !!! :/ i jest mi bez nich ciezko!! CHocicaz jak juz przestane jesc to moge nie jesc pol roku!!! Ale niestety weekend byl masakrycznie beznadziejny pod wzgledem jedzenia :/ wczoraj dostalam okre wiec ciociami nie zostaniecie a ja mam jeszce tez nie:( jesli chodzi o jedzienie to jadlam nieregularnie!! MOze bez napychania sie ale dieta to nie byla!! Wiec lipa!! Od jutra zaczynam znoawu wlake!!! Musze sie znowu zmobilizowac!!! Bo inaczej bede swinka pigi :) a tego nie chce!! Od jutra znowi do dziela jesli moj szanowny brzuch mi pozwoli bo dzisiaj tak bolal ze po 19 wstalam z lozka:((( leeee nielubie:((
- Dołączył: 2012-03-02
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 464
21 stycznia 2013, 08:49
Cześć dziewczyny.
Ja dziś miałam ważenie po pierwszym tygodniu odchudzania. Rewelacji się nie spodziewałam bo ten weekend i @ temu nie sprzyjały,ale mam - 1,20 i cieszę się bardzo, choć to nie jakiś ekstra wynik
mulatkanat, Nie ma co się poddawać,głowa do góry i dalej do przodu Alleluja!
- Dołączył: 2012-10-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1278
21 stycznia 2013, 09:09
Hej, można dołączyć? :) udalo mi się już schudnsć ponad 20 kg... zostało mi ostatnie 3-7 zalezy jak będę wyglądała... chcę schudnąć zdrowo i powoli, tylko brakuje mi juz motywacji :(
- Dołączył: 2013-01-17
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 12
21 stycznia 2013, 09:20
magerkeit napisał(a):
Hej, można dołączyć? :) udalo mi się już schudnsć ponad 20 kg... zostało mi ostatnie 3-7 zalezy jak będę wyglądała... chcę schudnąć zdrowo i powoli, tylko brakuje mi juz motywacji :(
cześć,
no wiesz co, zrzuciłaś 20 kg i weź powalcz jeszcze o tą końcówkę :-) Dasz radę!!!!!
To jeszcze napisz jak szybko zrzuciłaś te kilosy i jak tego dokonałaś :-)
- Dołączył: 2012-10-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1278
21 stycznia 2013, 09:27
głupio dokonałam bo przestałam jesc kolacje o godzinie 16 jadłam ostatni posiłek... bzdura. Później miałam mały efekt jojo i sie opamiętałam :) przytyłam 8 kg a później zdrowo już zrzuciłam 11 ;) zdrowo czyli ruch = fittnes, power joga, basen, spacery, rolki - co tylko mogłam i zdrowa dieta ok. 1500-1700 kalorii :)
a teraz rozpuściłam się znów i nie bardzo mi idzie... nawet nie umiem przejść na dietę. Od ślubu już nadrobiłam 3 kg ( czyli od końcówki września ) Niby nie duzo,ale portki ciasne ;-)
21 stycznia 2013, 09:29
Dzień dobry wszystkim paniom
Czuję,że ze wszystkim jestem do tyłu :)
Już ta godzina a ja jeszcze muszę obiad zrobić,ogarnąć mieszkanie umyć włosy i wyprostować a jaeszcze mama chce dzwonić na skype :)
ale oczywiście czas na kompa miałam...