15 stycznia 2013, 15:52
Stwierdziłam ,że potrzebuję motywacji i może Wy też !:) Szukam osób którym została końcówka do zrzucenia bo męczę się z tą końcówką już ponad rok przez ciągłe wpadki.. Pomóżmy sobie nawzajem ! Chcę poznać Wasze historie ,motywacje i może co tydzień będziemy pisały swoją wagę i spadek tygodniowy bo wtedy każda będzie chciała się pochwalić jak najbardziej i będziemy się mocniej starały :) Ktoś chętny ?
Jestem Paulina , ważę 52,4 kg i chciałabym schudnąć do 48 z kawałkiem czyli zakładam 48,9 kg . Mam 164 cm wzrostu i pragnę zrzucić jak najwięcej do studniówki (02.02.2013 r)
15 stycznia 2013, 20:20
ja mam własnie jakies 5 do zrzucenia...;/
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
15 stycznia 2013, 20:33
ja też coś koło 5...
ale, ale, autorko!
czy Ty już nie przesadzasz z tym odchudzaniem? :>
wg mnie to za niska waga... jestem podobnego wzrostu (162cm) i wiem co mówię!
15 stycznia 2013, 20:47
hej dziewcznyny, ja jestem Nat, 157 cm wzrostu, ważyłam 66, ważę 56,2 (dziś rano), w sumie miało być do 55, ale jak już 5 chcecie zrzucać, to ja się dołączę, celem niech będzie 52 :) moim problemem jest brak ćwiczeń, fajnie by było mieć kogoś, kto by ze mną chodził biegać czy ćwiczył >.<
15 stycznia 2013, 22:41
Mi też brakuje kogoś takiego.. skoro brak Ci motywacji to polecam ćwiczenia z Mel B bo ona tak motywuje i jest przesympatyczna :)
15 stycznia 2013, 22:52
oglądam te zdjęcia "przed" i "po", to się strasznie nakręcam, zacznę od jutra, na bank, a potem dupa :p
15 stycznia 2013, 23:23
Od jutra zaczynam Chodakowską bo mnie zmotywowałaś :) dziennie przynajmniej jeden jej trening. Piszesz się na to ?:)
15 stycznia 2013, 23:43
Miałam bardziej ochotę na shred :P ale może chodakowska to nie jest zły pomysł ;)
15 stycznia 2013, 23:45
Ja szczerze polecam shred :) Jakoś Jillian mnie bardzo motywowała nawet jak już nie mogłam :)
Chodakowska jest trochę przereklamowana moim zdaniem :)
15 stycznia 2013, 23:51
Cookie89 napisał(a):
Ja szczerze polecam shred :) Jakoś Jillian mnie bardzo motywowała nawet jak już nie mogłam :)Chodakowska jest trochę przereklamowana moim zdaniem :)
ja jakiś czas temu zaczęłam shred i po kilku dniach świetnie się czułam, do tego dieta i cm polecialy niesamowicie :) potem przestałam, ale tym razem mam zamiar wytrzymać, a co :) A Ty robiłaś shred? (przepraszam, jeśli coś pominęłam)