Temat: Dziewczyny które mają do zrzucenia do 5 kg !

Stwierdziłam ,że potrzebuję motywacji i może Wy też !:) Szukam osób którym została końcówka do zrzucenia bo męczę się z tą końcówką już ponad rok przez ciągłe wpadki.. Pomóżmy sobie nawzajem ! Chcę poznać Wasze historie ,motywacje i może co tydzień będziemy pisały swoją wagę i spadek tygodniowy bo wtedy każda będzie chciała się pochwalić jak najbardziej i będziemy się mocniej starały :) Ktoś chętny ?

Jestem Paulina , ważę 52,4 kg i chciałabym schudnąć do 48 z kawałkiem czyli zakładam 48,9 kg . Mam 164 cm wzrostu i pragnę zrzucić jak najwięcej do studniówki (02.02.2013 r)





Mam dla Was lekturę :) Dla chętnych oczywiście ;) Taka motywacja.
http://ihahoi88.pinger.pl/ 
Przeczytałam i dostałam ostrego kopa w tyłek :O a dzisiaj była Mel B na posladki i PUMP IT UP trzy pierwsze części :)
dziś było wzmożone sprzątanie i spaaceeeer :) zawsze lepiej niż nic ;) Właśnie wróciłam, zaraz otworzę link :)
aaa dziewczyny,właśnie! dziś rano się ważyłam - 55,5 kg!!!!
Dziewczyny, nie będę zakładać nowego tematu, bo zaraz będzie ze zasmiecam, blabla. A moja sprawa jest bardzo krótka i poważna. Muszę schudnąć 4-5 kg do przyszłego piątku,jakby nie patrzeć mam prawie cale 7 dni. Wiem o jojo dziewczyny, o wszystkim, ale moja fantastyczna osoba zapomniala,że jeżeli chce się zmieścić w sukienke z zeszłego roku kiedy ważyło się "trochę" mniej nie można wsuwać obiadów w magdonaldach i lodów po nocach. Jak się domyslacie-chodzi o studniowke. Co radzicie? Wiem że to jak nic nie będe jesć nie pomoże, dzisiaj jest 6.50, zjadłam dwie mandarynki i wypiłam liść senesu i kawe. Co jeszcze? PO-MO-CY
NAWET jeżeli Ci się uda, to będzie to głownie woda, cm Ci za bardzo nie polecą.Nawet nie chodzi o to jojo... Nie wiem, jak bardzo musiałabyś się starać - jeść miseczkę płatków dziennie, przeczyszczać się i katować sportem kilka godzin dziennie?? Dziewczyno, daj spokój... nie będziesz miała siły tańczyć na studniówce, jeśli w ogóle na nią pójdziesz, bo pewnie gdzieś zemdlejesz i tyle z zabawy :) zastanowiłabym się nad inną sukienką;)
Natty gratuluję spadku !!! :) Bardzo się cieszę ! A co do Twojej rady to się zgadzam ,bo do piątku przyszłego schudnąc tyle to graniczy z cudem..
dziękuję, kochana! teraz wychodzę, ale wrócę później i postaram się wrzucić wymiary, bo zrobiłam ;) Tylko ćwiczyć muszę! Mam nową koleżankę tutaj, z którą się umówiłam, że będziemy latem na rolki i na rower chodziły :) Dziewczynki, a powiedzcie, próbowałyście hula hop?? Bo mnie tak jakoś nęci :p
Ja chyba nie umiem utrzymac hula hop ,ale podobno efekty super :)
ja nie umiem,ale się nauczę :D:D no właśnie mi na brzuchu i boczkach zależy,,,

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.