15 stycznia 2013, 15:52
Stwierdziłam ,że potrzebuję motywacji i może Wy też !:) Szukam osób którym została końcówka do zrzucenia bo męczę się z tą końcówką już ponad rok przez ciągłe wpadki.. Pomóżmy sobie nawzajem ! Chcę poznać Wasze historie ,motywacje i może co tydzień będziemy pisały swoją wagę i spadek tygodniowy bo wtedy każda będzie chciała się pochwalić jak najbardziej i będziemy się mocniej starały :) Ktoś chętny ?
Jestem Paulina , ważę 52,4 kg i chciałabym schudnąć do 48 z kawałkiem czyli zakładam 48,9 kg . Mam 164 cm wzrostu i pragnę zrzucić jak najwięcej do studniówki (02.02.2013 r)
21 stycznia 2013, 00:16
Cookie - GRATULUJĘ!!!
Noo, to oprócz pięknego spacerkowania, nie było za bardzo sportu, ALE poznałam koleżankę,ona ma 172 cm i jej figura jest chyba fajniejsza od mojej, ale ma oponkę :P I postanowiłyśmy, że wspólnie osiągniemy sukces - świetna figura do wakacji! Mam motywację! Mamy zamiar połazić po fitness klubach i wykorzystac darmowe wejścia, a co ! I śledzimy groupona niemieckiego, czekając na jakąś fajną ofertę (razem to nawet te 40 minut w 1 stronę możemy jeździć!). Robimy wielkie plany, które uczciliśmy kawą latte i ciachem dziś, jutro dążymy do zajebistości! :)) i jutro sie zważę :) Ostatnie mieżenie pokazało 1,5 cm mniej w brzuchu, nareszcie ruszyła moja oponka!
21 stycznia 2013, 16:42
Dzieje się tu coś? Ja zaliczyłam skalpel... doczołgałam się do końca
21 stycznia 2013, 20:06
jasne, że się dzieje! Ja tu ciągle jestem :D Nooo ja dziś z aktywności, to śnieg, zabawy na śniegu z dzieciakami, sprzątanie, spacerki :)
25 stycznia 2013, 21:50
Forum widzę umarło śmiercią naturalną
26 stycznia 2013, 20:25
Może jeszcze uda się nam go rozkręcić?
Od dzisiaj zaczynam swoją walkę. Koleżanka stwierdziła, że nie uda mi się schudnąć do wakacji. Muszę jej i sobie udowodnić, że dam radę.
9magda6, ile masz wzrostu?
26 stycznia 2013, 20:29
A jak tam ćwiczenia, dieta?
26 stycznia 2013, 20:32
Ćwiczenia to skalpel i abs. Miała być dieta mż ale od tygodnia jestem w ciągłym stresie i z 55 zjechałam na 50,5 już... Nie mam siły nawet ćwiczyć bo w sumie nic nie jem
Nie brać ze mnie przykładu.
26 stycznia 2013, 20:36
No to praktycznie osiągnęłaś swój cel. Tylko z tym niejedzeniem nie jest za dobrze... O_O
Ja dotarłam do 50 kg, ale znowu przytyłam do 52 kg przez święta...
Muszę chociaż dobrnąć do 49 kg i poprawić uda.
A ten skalpel to codziennie ćwiczysz? Ile to trwa i na czym tak ogólnie polega (bo nie bardzo się orientuję xD)
26 stycznia 2013, 20:39
W sumie to nie miałąm celu wagowego tak ustawiłam ale jak zaczelam cwiczyc to celem jest spadek cm a nie kg.
A skalpel to ćwiczenia Chodakowskiej, narazie ćwiczę co drugi dzień bo to pierwszy tydzień był i nie chce od nadmiaru się zniechęcić.. Bo dają mi w kość.
o to one:
http://www.youtube.com/watch?v=j_iRGMFgRfo