- Dołączył: 2009-10-06
- Miasto: Weit Weit
- Liczba postów: 2762
17 kwietnia 2013, 15:16
Dziś na razie bez większych wtop. Nie ćwiczyłam jeszcze dziś. Wczoraj też nie. Na razie korzystam z pogody i z synusiem na polku sobie siedzę :-)
- Dołączył: 2013-03-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 220
17 kwietnia 2013, 15:27
powiem wam że czuje siłę na zmiany! nie kupiłam dzisiaj nic a byłam w cukierni, wszyscy się obżerali a ja tylko podziękowałam. Miałam iść do baru z fast-foodami ale powiedziałam że wole iść do domu bo kochana fasolka szparagowa czeka no i wróciłam i bardzo się cieszę że dałam rade odmówić 2 razy :)
17 kwietnia 2013, 15:54
Asia ja wiedziałam, że na mnie też taki czas przyjdzie.
Ja niestety muszę się mocno trzymać i ćwiczyć silną wolę, bo u mnie w domu jedzą słodycze i jest ich sporo
Dodam, że wszyscy są...chudzi
Jakie to niesprawiedliwe
Ania u nas pogoda też cudna
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
17 kwietnia 2013, 17:00
BuraChmura pewnie, że się w końcu zebrałam!:D wprawdzie nie do końca było tak jak planowałam, ale cóż... ok 30 min głupiego podskakiwania do muzyki (autentycznie czułam się jak kretyn, dobrze, że mam wybujałą wyobraźnie, to głupie scenki sobie wymyślałam;d), 35 min orbiego i dywanówki (nienawidzę ich!!!) aaa i zaczęłam te przysiady robić.... po 50 spokojnie można było nogi amputować;p słabej dupy jestem;p
mnie denerwuje mój brat;] co za menda, normalnie pochłania wszystko co mu w łapkę wpadnie i co... szczypiorek;] ale to nic, najbardziej wkurza mnie jak przyprowadza czasem do domu panny chude jak patyki;p póki co z jedną jest już hmm z rok może 1,5.. chudzinka z niej, ale kobiece kształty ma. Jak widzę ile je to śmiać mi się chce ze mnie;d przy takiej ilości musiałabym iść się przebrać w coś luźniejszego;d niektórzy to mają dobrze;d
17 kwietnia 2013, 17:08
A ja dzisiaj bylam z babcia na zakupach i babcia jak to babcia poszla do cukierni i kupila mi croissanta i ciacho francuskie z serem i brzoskeinia. usmiechnieta wzielam to i jak wrocilam do domu to polozylam na talerz i o matko jak to pachnialo jezu to bylo niebo dla mojego nosa. siedzialam z tym talezem przed nosem 20 minut i w koncu oddalam wszystko mamie. nie po to tyle cwiczylam dzidiaj zeby to zjesc. a sama wzielam jogurt naturalny z owocami. teraz jesli chce osiagnac swoj cel musze sue istro pilnowac. chce zobaczyc 1 maja to 69 a do zrzucenia jeszcze ponad 2 kg a czasu malutko. Koniec koncow hestem z siebie dumna ze nie tknelam tego :-)
- Dołączył: 2005-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1252
17 kwietnia 2013, 17:34
sarka162 podziwiam Twoją silną wolę!!! podziel się;d
17 kwietnia 2013, 19:18
sarka162 - gratulacje! Z taka wola na pewno osiagniesz swoj cel :)
Ja sie dzis posypalam.. @ ketanole i do lozka. Zjadlam kasze manna na mleku o 15, ale niestety zbliza sie @ i mimo bolu dziasla zjadlam duuuzo slodkiego :(
mianowicie : szklanka soku, 2 kostki bialej czekolady, 5 malych kinderkow i chipsy (z chipsow wyszlo 260kcal) wiec trageediaaa, zwlaszcza ze od 2 tyg sie pilnuje..
Ale bilans dzisiejszego dnia wynosi ok 1400 i odpuscilam bieganie, bo nawet powietrze podraznia ta rane :( ale zaliczylam 45minut oribtreka (spalonych 400kcal)
17 kwietnia 2013, 19:34
ja sie dzis zwielam za zumbe
tanczyla ktoras z was cos podobnego??? Niby dobra na spalanie tluszcu
- Dołączył: 2009-10-06
- Miasto: Weit Weit
- Liczba postów: 2762
17 kwietnia 2013, 21:33
Na razie dziś zaliczyłam z 30 min roweru. Pojechałam z synem na trening. Zaraz idę spalać z 15 stokrotek kruchych z marmoladką