Temat: Wspólne odchudzanie.

ja niestety nie..

Witam cos tu ostatnio ucichło :) ja  dzis robie sobie wolne od wiekszosci cwiczen zrobie tylko 13 km na rowerku i 35 min hh jeden dzien w tyg moe byc lzejszy :)

Cicho, cicho...

ja juz po komunii, w miarę kotrolowałam co jem (no ale bez przesady;d), z alko poległam - super kompana do picia miałam, zdarza się;d nie wytrzymałam, dzisiaj rano wlazłam na wagę, a tu szok;d waga z piątku;d generalnie jestem zadowolona;d miałam iść biegać, ale nie ma szans, taka padnięta jestem, że brak słów by to opisać, a zdjęcia nie wstawię, bo strach robić! wieczorem na orbim pośmigam i tyle mojego wkładu w dzisiejsze ćwiczenia, choć cały czas staram się zdrowo odżywiać;d

Ewela dla mnie to cm są ważniejsze zdecydowanie. Twoje zgubione 9 jest dla mnie absolutną motywacją. 

bo jak nie ma to się chce iść, ale jak się zaczną..... to po 2-3 ma się dosyć;p w tym roku jeszcze 2 wesela, na szczęście nie tydzień po tygodniu!:D 

nie jest źle:) tyci spadek był, cycki zmalały;d choć wolałabym, aby moje ciało malało równolegle;d denerwują mnie te spadki po 0,4-0,6 kg, średnio to motywujące, ale ważne że są;d 

A ja sie nie waze bo moja waga oszalala potrafi pokazac mi 3 rozne wagi w ciagu 5 minut od 60 do nawet 66 :) cm mnie motywuja dzis sie zmierzylam i oddalam mojemu  chlopakowi miare niech schowa i da mi za tydzien ale mam juz 5 cm mniej w talii i 5 w brzuchu :) a cwicze od 17 kwietnia tzn wtedy wsiadlam na rower ale na 20 min i jadlam slodycze wtedy jeszcze. W miesiac 5 cm ahhh cudownie :)

Emila skończyłaś tę pracę? Bo ja się czuję jakbym pisała co najmniej magisterkę, jak nie pracę doktorską  A podobno biurokracja zmalała w Polsce.