Temat: BIEGIEM DO LATA!!!;)

WITAM WSZYSTKICH CHĘTNYCH, KTÓRZY SĄ GOTOWI NA PODJĘCIE WYZWANIA !!!

OGŁASZAM SEZON NA WIOSNĘ, W CZASIE KTÓREJ, BĘDZIEMY SPALAĆ ZBĘDNE KILOGRAMY -> ĆWICZĄC!!

NIE WAŻNE CO CHCESZ ĆWICZYĆ, WAŻNE JEST TO, ŻEBYŚ PODEJMOWAŁA WYSIŁEK SYSTEMATYCZNIE!!
Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby się podjąć wyzwania, w którym poprzez zdrowe, racjonalne żywienie i ćwiczenia możemy dojść do celu, możemy wkroczyć w lato z ŁADNIEJSZĄ SYLWETKĄ, ZADOWOLENIEM, SUPER FORMĄ, KONDYCJĄ I SAMOPOCZUCIEM!!! Chcę abyśmy ćwiczyły razem, biegały, jeździły na rolkach, rowerach, podejmowały się racjonalnych wyzwań i stawiały sobie nowe realne cele!!! 
Pokażmy wszystkim, tym którzy w nas nie wierzą, że damy radę! Chodzi tu o to, żebyśmy się razem motywowały, żebyśmy się pouczały i dawały dobre rady! Zapraszam również chętnych panów!!

Kto się przyłącza? Chętnych zbieramy do nastepnego poniedziałku i RUSZAMY BIEGIEM DO LATA!
Pomyślimy razem nad wyprodukowaniem ładnej tabelki i wyjdzie szydło z worka jak ktoś się nie stara! Będziemy zdawać sobie relacje o jedzeniu, ćwiczeniach, wrzucać motywatory oraz nasze postępy. Co wy na to? Jesteście chętne??;);)




SKOPIUJ TO I WYPEŁNIJ!!
1. WAGA STARTOWA-
2. WAGA DO KTÓREJ DĄŻĘ-
3. RODZAJ ĆWICZEŃ-
4. CEL-
Pasek wagi
ja tez sie przylaczam :)
Właśnie upiekłam pizze;)

A przed tym byłam biegać, 45 min 6 km a jak doleciałam do domu to znów: brzuszki, grzbiety, hantle kolejne 20 min, a podczas szybkiej kąpieli ostra jazda z rękawicą sizalową, pupcia to cała czerwona.

W zeszłym roku jak się wzięłam w kwietniu za odchudzanie to przez miesiąc szorowania dało niezłe efekty- ujędrnienie!! Nie używałam żadnych specyfików, tylko balsam nawilżający lub oliwka.

Pizza smakuje jak chleb razowy z warzywami na ciepło. Mnie tam smakuje i cieszę się, bo w końcu dorwałam mąkę żytnią typu 2000- typ od 1800-2000 są najlepsze, zależy to od grubości przemiału. Dałam ciutke sera, oliwki, papryke, pieczarki, kukurydze i kurczaka;)

piteraaga- my tu mamy się motywować i ćwiczyć, nie ma że mi się nie chce. Mnie się tak naprawdę nic nie chce, ale muszę się zmuszać, bo nie wiem co by to ze mną było. Ja doszłam do nadwagi bliskiej otyłości, ale ogarnęłam się, nie chcę już być taka, gdzie wszystko sprawia mi trudność, bo mi ciężko!!! Od końca stycznia rozpoczęłam, schudłam tylko 6,5 kg, ale ciąge ćwicze więc pewnie dlatego nie chudnę więcej bo rosną mi mięśnie. widzę moje bice ;d;d



DUŻO DZIEWCZYN NAM SIĘ ZNIECHĘCA, BO ĆWICZY A WAGA ANI DRGNIE! TO INFORMACJA DLA WAS:

A teraz mam ważną informację z zakresu fizjologii dla was dziewczęta. Gdy podejmujemy się odchudzania, a co za tym idzie ćwiczeń fizycznych na początku zauważamy duży spadek wagi, następnie stabilizacja, a później nawet wzrost.
Ten szybki spadek spowodowany jest tym, że na początku ćwicząc tracimy w dużej ilości wodę, spalamy tłuszcz i białka zawarte w mięśniach- wynik diety i wysiłku.
Następnie nasza waga stoi- wszyscy się demotywują, bo nie chudną, bo nie widzą na wadze swoich rezultatów. Systematyczne ćwiczenia fizyczne powodują, że ZMIENIA SIĘ SKŁAD NASZEGO CIAŁA!!!! TŁUSZCZ SIĘ SPALA, A BUDUJĄ SIĘ MIĘŚNIE!!! TŁUSZCZ MA 2 RAZY WIĘKSZĄ OBJĘTOŚĆ OD MIĘŚNI, A MIĘŚNIE SĄ 2 RAZY CIĘŻSZE OD TAKIEJ SAMEJ ILOŚCI TŁUSZCZU!!
Teraz waga wzrasta!!- co się dzieje pytacie?? ciągle stosuję tą samą dietę co na początku, kiedy zaczęłam się odchudzać, bardzo dużo ćwiczę, a tu wzrost?? MIĘŚNIE WCIĄŻ NABIERAJĄ OBJĘTOŚCI, ALE JUŻ PRACUJĄ INACZEJ, PRZYSTOSOWAŁY SIĘ DO TEJ AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ KTÓRĄ UPRAWIAMY I NIE POTRZEBUJĄ JUŻ TYLE KALORII, CO DOTYCHCZAS!! A więc wniosek taki- kiedy zmienia się skład naszego ciała, kiedy spalamy zbędny balast- tkankę tłuszczową, nasze mięśnie przystosowują się do obciążeń treningowych, które systematycznie stosujemy i skoro masa ciała jest mniejsza, nie potrzebują takiej siły napędowej, jak wcześniej. Im mniej mamy "ciałka" tym powinnyśmy ograniczać ilość przyjmowanego pożywienia. Oczywiście jeżeli chodzi o liczenie kalorii jeszcze nie posiadłam odpowiedniej wiedzy i umiejętności, za kilka tygodni i to wam wytłumaczę. Mam nadzieję, że zrozumiałyście moje przesłanie i nie będziecie się demotywować nigdy więcej. 


Pasek wagi
Wszystkie ćwiczenia są na początku ciężkie i męczące, nawet nie chce się za nie zabrać. Ale w końcu trzeba zacząć, jak będziesz się zmuszała systematycznie przez dłuższy okres czasu, to później będzie ci ich brakowało. Duuużo niesie za sobż sport, dużo zmienia w naszym organizmie na lepsze. Ja walcze z nadwagą, nałogiem, i przeciwdziałam chorobom, które mogłyby mnie KIEDYŚ dopaść, cukrzyca, nadciśnienie, osteoporoza. Jak sobie za młodu zapracujemy, tak na starość mamy!!
Pasek wagi
Oj, to ja nie wiem czy wyrobię normę... W pierwszym miesiącu Insanity trwa jakieś 30-40 min i pewnie nie będę miała siły robić nic poza tym. Chociaż pewnie nadrobię niedzielami, kiedy zaplanowany jest odpoczynek :)
no to ja też się zapisuję;)
Zawsze można iść na rower z rodziną na 2 godziny do lasu, czy na ścieżkę. nawet jak będziesz myła okna, to ci podarujemy te kilka min. Ale pracować trzeba!!
Pasek wagi

piteraaga super pomysł z tym liczniczkiem zakłądam też taki :) I  myślę ,że mógłby znaleźć się w naszej tabelce zbiorczej :) Co Wy na to lasencje?

Pasek wagi
1. WAGA STARTOWA-53
2. WAGA DO KTÓREJ DĄŻĘ-47-46
3. RODZAJ ĆWICZEŃ-wszystkie

Kochajacaczekolade wchodzi w toioooooo:D

Chce się dołączyć :)

1. WAGA STARTOWA-77,5
2. WAGA DO KTÓREJ DĄŻĘ-65
3. RODZAJ ĆWICZEŃ- Mel B rowerek steper Skalpel
4. CEL- schudnąć i lepiej się czuć we własnym ciele :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.