Temat: Odchudzanie czas zaczac! waga 90-100 kg zmienmy sie na 50/60 kg

Zapraszam wszystkich, zwlaszcza bardzo otyle kobiety, badz te z nadwaga (bo sama taka mam) do milej pogawedki o odchudzaniu. podzielmy sie nasza wiedza na temat odchudzania i wspierajmy sie w tej drodze o lepsza ja. goraco wszystkich zapraszam do tej grupy!

mika75 napisał(a):

z grilla mozna tez jesc nie tlusto :) kurczaka zamarynowanego, papryczke, cukienie i ja uwielbiam lososia


a ze mną jest ten problem... że nie jadam ryb :(
tez tak mowilam kiedys, ale polubilam, chociaz nie wszystkie, zalezy jak zrobione i koniecznie bez osci, a jak nie to zostaje ci kurczak, chociaz mi sie ostatnio troche przejadl :)
Dziewczyny.... nie umiem wziąć się w garść.... pomóżcie :(
mustafa1988 - nie poddawaj się ! walcz ! potem będziesz żałować że się poddałaś, ja tak zawsze mam , już dawno mogłybyśmy być szczupłe ... ale zawsze kiedyś się poddajemy a kg wracają ;/ do roboty kochana, same kg się nie zrzucą :)

jak tam u Was? u mnie niedziela bez diety ... poniedziałek już lepiej w limicie się zmieściłam choć nie jadłam zgodnie z dietą ... dziś już znów grzecznie :)

pozdrawiam
hej :)

jest tu kto ?? coraz mniej Nas tutaj i cisza

AgnieszkaNapi napisał(a):

hej :)jest tu kto ?? coraz mniej Nas tutaj i cisza

 

 

ja jestem

HEj :)

U mnie dużo obowiązków.... zaraz idę piec ciasto. Jutro mam zaległych gości urodzinowych eghehhe. To będzie mój debiut w pieczeniu, także dam Wam później znać :)

Co tam u Was?
Tak pozatym to u nas strasznie gorąco i strasznie duszno.... czekam z niecierpliwością na burzę....

mustafa1988 napisał(a):

HEj :)U mnie dużo obowiązków.... zaraz idę piec ciasto. Jutro mam zaległych gości urodzinowych eghehhe. To będzie mój debiut w pieczeniu, także dam Wam później znać :)Co tam u Was? Tak pozatym to u nas strasznie gorąco i strasznie duszno.... czekam z niecierpliwością na burzę....

 

heeejka!!! :P u mnie tez wszystko okej. jestem już u mojego chłopaka, ale strasznie tesknie za Warszawa....jak tak dalej będę tesknic to w końcu wroce, jak już nie wytrzymam emocjonalnie...ale poki co jakos zyje, z dnia na dzien. dzisiaj bylam na basenie i przeplynelam 40 szerokości basenu, jutro tez ide na basen. wczoraj w nocy była u nas tak glosna burza, ze jak walnelo to z przerażenia chwyciłam za reke mojego chłopaka w nocy (on nawet nie czul:P) a w tej chwili chyba będzie padac deszcz i oby nie burza, bo jestem sama w domu bo mój chłopak jest w pracy i będzie pozno wieczorem w domu. co do diety zjadłam dziś 2 desery - waniliowy i kakaowy (jogurty), kawalek czekolady milka i na obiad ryba z frytkami i z surowka coleslaw plus 2 kawy z mlekiem i 2 herbaty czarne plus woda niegazowana. bylam tez dziś na spacerze i wlasnie w tej chwili u nas grzmi i chyba zamkne okno ;/ a jak tam u Was?

u mnie też dobrze i dieta i ćwiczenia i ogólnie :D
witam .czytam, czytam i ciągle oddalam decyzję o dietce...a kilogramow przybywa...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.