28 kwietnia 2013, 13:15
Zapraszam wszystkich, zwlaszcza bardzo otyle kobiety, badz te z nadwaga (bo sama taka mam) do milej pogawedki o odchudzaniu. podzielmy sie nasza wiedza na temat odchudzania i wspierajmy sie w tej drodze o lepsza ja. goraco wszystkich zapraszam do tej grupy!
- Dołączył: 2013-05-13
- Miasto: Strzyżów
- Liczba postów: 76
24 maja 2013, 22:40
Witaj
Co się stało że nie umiesz wziąć się w garść mustafa??
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
25 maja 2013, 00:40
u mnie tez jakos takos nijakos!! dlaczego przewaznie poczagki tygodnia sa super a pozniej motywacja, silna wola spada??
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
25 maja 2013, 08:35
U mnie największym problemem jest brak czasu, jednak przygotowanie 5 posiłków dzień wcześniej i jeszcze znalezienie czasu na fitness graniczy z cudem. Najlepiej mi szła dieta jak byłam na urlopie, no ale pół roku urlopu nie dostane
25 maja 2013, 14:42
a u mnie dobrze :) trzymam się, zdarzają się gorsze dni ale się nie poddaję :) w tym tygodniu spadek 0,9 :):):) i od razu chce się walczyć z dwojoną siłą :)
trzymajcie się i walczcie :) długa droga przed Nami ale wszystko jest możliwe :) DAMY RADĘ :)
26 maja 2013, 10:56
hej :) jak trzymacie się w weekend? u mnie wczoraj mały grzech bo grzesiek w czekoladzie wpadł jak byłam oddać krew i tam go zjadam :) a dziś będzie gorzej bo do mamy na obiad :) i pewnie jakieś ciacho :)
pozdrawiam :)
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
26 maja 2013, 12:47
a ja wlasnie odkrylam ze teraz na dniach powinnam dostac@ a nie jak myslalam ze za tydzien !! u mnie cialko szaleje przed @ a myslalam juz ze zaczyna szalec bez przyczyny.
dzisiaj ide na imieniki do ciotuchny - mamy ladna pogode wiec grill bedzie zaliczony.a ze nie prowadze to i % wpadna. ale postaram sie jakos wszystko polaszowac przyzwoicie!!
milej niedzielki zycze
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
26 maja 2013, 14:10
Ja też idę do mamy na obiad, planowała schabowy, ale poprosiłam o schab duszony w warzywach, mamie też na zdrowie wyjdzie... ;-)
Ostatnio przez dwa dni wieczorami orzechy pistacjowe jadłam, na szczęście paczka się skończyła, bo strasznie mnie kusiły. :(
Co do oddawania krwi przyjmuje się, że jest to ubytek energetyczny ok 4000-5000 kcal. Dlatego też dostaje się tyle czekolad, myślę że jeden Michałek gdzieś w tym ginie!
Edytowany przez ann2007 26 maja 2013, 14:10
26 maja 2013, 20:03
czekolad nie jadłam - zostawiłam na kiedyś :) zapytałam czy trzeba zjeść czekoladę zapytała co będę tego dnia jadła i powiedziała że nie muszę ale mam się nie przemęczać :)
ja już po wizycie u mamy :) dzień zaliczam do udanych :)
biodro coś mnie od wczoraj boli jak chodzę - mam nadzieję że szybko przejdzie i ciekawe jak się będzie jutro ćwiczyć
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 193
27 maja 2013, 10:37
U mnie jak waga stała tak stoi,diete trzymam ,pije ile trzeba.W środe moja mam do nas przylatuje,myślałam że będe mogła ją zaskczyć moim nowym wyglądem a tu nici.Ostatnio rozmawiałam z moją znajomą,okazało sie że tez jest na diecie vitalii i bez ćwiczeń chudnie 1kg na tydzień,także aż można pozazdrościc.
28 maja 2013, 14:41
1kg na tydzień też bym tak chciała .. ale nie ma tak dobrze