Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Lutasia dziekuje za slowa otuchy. Cwicze choc przyznam ze zamiast energi po cwiczeniach jestem wykoczona. Staram sie nie poddawac. Dzisiaj jestem po cwiczeniach,prysznicu i odpoczywam przed nocna zmiana. Pa dziewczyny

Zaczęłam dziś II fazę z Mel B, czyli jestem 8 dni opóźniona. Dwa dni w tym tygodniu były bez treningów, ale nie mam tym razem wyrzutów sumienia. Musiałam mieć przerwy między treningami, bo dwa razy po ćwiczeniach zaczęłam plamić. Może za bardzo się forsowałam, a może ten cykl mam jakoś hormonalnie zaburzony. Dziś było ok.

Cześć dziewczyny! Miałam dziś kolejny pomiar. Z wagi zjechało mi 0,2 kg. Nie jest to dużo, ale zawsze to w dół. Oprócz tego ubyły mi w minionym tygodniu 2 cm w talii i to mnie bardziej cieszy. Tak więc nie poddawajcie się, bo radość z efektów diety jest warta każdych wyrzeczeń

U mnie dziś waga pokazała 69,9 kg!!! Mega się cieszę! Mam nadzieję, że 6 będzie już zawsze na początku :)

Ciesze sie waszymi osiagnieciami. Ja na razie sie nie waze, postanowilam sie zwazyc po miesiacu z chodakowska. Nie mam sily na dzisiejszy trening, ale bede miala wyrzuty sumienia ze sobie odpuscilam. Dlatego koniec pisania czas zaczac boczki, mel abs i skalpel 1.

Hej ja też dołączam się ;) powodzenia

hej Wam:)
ale mnie tu dawno nie było...i nawet nie mogę się pochwalić..jedynie może z 2 kg udało mi się zrzucić..
postanowiłam, że znowu zacznę walczyć i mam nadzieję, że w końcu mi się uda:)
od dzis ponownie zaczynam ,  trzymajcie kciuki;)

Witam:)chcialabym do was dolaczyc:) laczyc sie z wami w tym bólu :P

Kolina0206 witamy gorąco wśród nas! Razem będzie nam łatwiej

Witam, dołączam się do wątku. Póki co udało mi się zrzucić na oczyszczającej jogurtówce i czterech dniach z 1500 kcal (a zaznaczam, że obcięłam ilość spożywanych kalorii o połowę co najmniej) zrzuciłam 2 kg z małym okładem. Dziś rozpoczęłam 7 dni na diecie kapuścianej. Dopiero jeden dzień a już mam dość. Ale jeśli przez kolejny tydzień uda mi się zrzucić chociaż ze dwa kolejne kilogramy - to będę prze radosna! Od przyszłego poniedziałku gdy zacznę już normalnie jeść planuję dołączyć bieganie. Tak żeby ujędrnić uda i posladki, ktore na teraz są moją największą cellulitową zmorą. Łączę się w bólu ze wszystkimi Forumowiczkami i trzymam kciuki za Wasze i moje efekty :)