Temat: Nastolatki i około 10 kg w dół :)

Zapraszam dziewczyny nastoletnie, które chcą schudnąć około 10 kg :) 


Ciekawe, czy ktoś się przyłączy? :P
Pasek wagi
magdalena.lucja - i bardzo dobrze! ; )

nemesis78 - uwielbiam tortille :D sama robiłaś czy kupiłaś gotową? ;)
Nie, niestety - jakbym robiła sama to by nie było tragedii, bo to by pewnie była jakaś zdrowa wersja. Kupiłam w jakimś fast-foodzie. Ale dobra była............... Za dobra. :P
Straciłam chęć do ćwiczeń - jest źle. Nie mogłam się też zabrać za dietę, ale od wczoraj się trzymam, wcześniej zawsze coś wypadało. Gdyby tylko były efekty, to motywacja skoczyłaby w górę... :( A tak, ciągle mnie prześladują takie głupie myśli, że to mi i tak nic nie da, że ta dieta nie ma sensu.
aa ok, bo ja sama robię :D następnym razem też spróbuj ; )   wiadomo, że jak się widzi efekty to jest większa chęć na dalsze działanie ale nie przejmuj się! w końcu coś tam ruszy ; )  ja ćwiczę i trzymam dietę przez ponad 2 miesiące i tylko po 2cm pospadało gdzieniegdzie ale to właśnie daje mi kopa by walczyć dalej ; )
No nie gadaj! :o Dwa miesiące? Jestem pełna podziwu! :) A jak ta dieta u Ciebie wygląda? Bardzo restrykcyjna, czy pozwalasz sobie od czasu do czasu na jakieś odstępstwa? :P
Dołączam się ;D
No to witamy na pokładzie :P
Witam
Co ciekawego ??
Pasek wagi
nemesis78 - haha, to chyba najdłużej ile wytrzymałam :D dieta.. niezawodna MŻ, mniejsze porcje, odstawienie fast foodów, gazowanego itd to co każdy zna ; ) a efektów brak. Teraz już wiem dlaczego ; )  2 lipca odebrałam wyniki badań i wyszło mi, że mam niedoczynność tarczycy także czeka mnie długa walka ; )

SzczupleJestPiekne - witaj zerknęłam do Twojego pamiętnika, zobaczyłam zdjęcie. Mam nadzieje, że się nie odchudzasz ;)
believeinyourselfff w takim razie trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło. :) 
Ja próbuję, ale kończy się zawsze tym samym. Mam bardzo słabą wolę, a w dodatku znajomi wiedzą jak kocham jedzenie (a mało kto z nich wie, że się odchudzam, bo wiem jakby się to skończyło) więc mam jednym słowem przerąbane. :( Ale staram się jak mogę, raz jest gorzej, a raz lepiej. :D Strasznie załamało mnie to, że wszyscy mówią, że najważniejsza jest dieta, a ćwiczenia to tylko ok. 30%. Trochę trudno mi w to uwierzyć, no ale nie znam się na tym... Zgodzę się, że jeśli ktoś cały czas się objada słodyczami, to nawet ćwiczenia nie pomogą, ale przy niewielkiej nadwadze ćwiczenia z w miarę racjonalnym odżywianiem powinny przecież przynieść rezultaty? Może zajęło by to troszkę więcej czasu, ale przynajmniej bez takich wyrzeczeń... W każdym razie nie mam zamiaru przestać ćwiczyć i będę się starała trzymać diety, zobaczę co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się pozbyć tego okropnego tłuszczu z dolnych partii ciała. 
Za Was też trzymam kciuki. :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.