Temat: Wieczorna głupawka-Twórczość własna-M. i A.

Dupa rośnie już od dawna.
Przez to stałam się niezgrabna.
Cellulitu wciąż przybywa.
A ja na to: "No cóż! Bywa."
Kiedy widzę swe odbicie,
Płaczę, szlocham: Co za życie?!
Z załamania składam ręce,
I przysięgam: Nigdy więcej!
Jutro już zaczynam ćwiczyć,
I kalorie zbędne liczyć.
Na tym jednak poprzestaję,
I do kuchni się udaję.
Gdy już waga alarmuje,
Na ćwiczenia czas znajduje.
Robię brzuszki, robię stale.
Po nich czuje się wspaniale.
Będę miała talię osy.
Twarde mięśnie jak kokosy.
A od jutra też przysiadki,
By mieć dupę jak z okładki.

Szczere prawie komplemety
trudne byly to zakrety
Sprostalas temu zadaniu
moze kariera w wierszowaniu??:)


W rymowaniu nie widzę się, szczerze,
chociaż przyszłość swoją widzę na papierze:
opowiadania piszę, na różne konkursy wysyłam,
czasem coś wygrywam, lecz na laurach nie spoczywam.
Moim marzeniem jest wydać książkę wspaniałą,
lecz najpierw ją napisać - oj, będzie się działo! ;)

Kitia, Kochana, ja już idę lulać,
odespać jeszcze muszę, żeby na vitalii hulać ;)
Pasek wagi
Przesli jakies swe opowiadanko
to przeczytam na sniadanko:)
Buziaka na dobranoc przesylam 
i do ksiazki mej sie zmywam :)
/ zobacz priv, to Ci jeszcze puszczę przed położeniem się /

Kitia, Kochanie,
i jak Ci się podoba opowiadanie? :)
Pasek wagi
O nikki piszesz opowiadania? Tez przeczytam do sniadania. Prosze wyslij jesli mozesz,nawet o dowolnej porze. Powiem szczerze czy jest fajne,nawet jesli wyszlo marne. Ja 10 kilometrow juz przebieglam,jeszcze zyje,nie poleglam. Jestem z sebie bardzo dumna,jestem coraz bardziej jurna:) Dzis pracuje ja w ogrdze,zapomnialam wnet o glodzie. Wpadne pozniej Was paczytac,swieci slonce musze znikac.....
Pasek wagi
Loluś, dumna jestem niesłychanie,
biegać tyle dajesz radę!
Chętnie wyślę Ci na maila opowiadanie,
tylko konieczne jest emaila na priv podanie.
Cieszy mnie Twoja szczerość, w którą wierzę bardzo,
przyjmę każdą krytykę, nawet tę nienażartą ;)
Pasek wagi

Ja dziś długo byłam w wyrku,

Później zawitam do cyrku!

Z dwójką wesołych dzieciaków-

Narzeczonego chrześniaków.

Wymęczona jestem edukacją

Wczoraj spałam przed kolacją.

Czy zdać zdałam się okaże

Jak się dowiem to przekażę!

Lecę znowu do projektu

Bo nie będzie w mig efektu!


Nonnai, ależ jesteś pracowita!
Piękny efekt wnet zawita.
Ja też czuję, że mój zegar biologiczny
zepsuł się; jest jakiś kosmiczny!
Chodzę spać rano, po południu wstaję,
czas go wyregulować, słowo daję!
Pasek wagi
A ja jestem jak torpeda...nie ma ,,,ze sie nie da:)
Pasek wagi
Nie ma *** we wsi, będziemy super laski,
niepotrzebne będą wyszczuplające paski,
bo będziemy się ubierać śmiało, seksownie,
chłopakom będą rosły spodnie :D

Chyba się na mnie pogniewałyście,
że już tak dawno nie pisałyście :(
Jak Wam się podoba opowiadanie?
Czy może mam porzuć pisanie?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.