- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Tamitu
- Liczba postów: 416
27 czerwca 2013, 18:24
Tak, jak w temacie :)
Zaczynam odchudzanie od lipca - kończę we wrześniu :)
Dwa miesiące - minimum 5 kg mniej !
Cel chyba realny?
Jak sądzicie?
Więc dziewczęta! Zachęcam do wspierania się tutaj w tym oto wątku!
Jakie są wasze cele? :)
Mam 159cm - ważę obecnie 58.5 kg.
3 lipca 2013, 17:11
ja swój rower muszę wydostać z piwnicy i doprowadzić go do porządku. Bo w sumie wybrałabym się na jakąś rowerową wycieczkę :)
- Dołączył: 2013-05-26
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 101
3 lipca 2013, 18:24
Ja dzisiaj moją rowerową wycieczkę zaliczyłam. Prawie 45km zrobione i 900kcal spalone :) Ja też mam większy problem z trzymaniem diety niż z samym ruchem, bo do tego nie trzeba mnie zmuszać. Ale jeszcze tydzień i po remoncie kuchni pewnie bardziej będzie mi się chciało gotować zdrowe posiłki :)
Jak tam dzisiaj u Was dzisiaj?
3 lipca 2013, 21:01
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych - ćwiczenia zrobione, dietka utrzymana. Czego chcieć więcej? :)
- Dołączył: 2013-07-02
- Miasto: pionki
- Liczba postów: 8
3 lipca 2013, 21:20
witam,
dziś się trochę podłamałam byłam u lekarza bo mam problemy z plecami strasznie mnie bolą, powiedział że to zwyrodnieniowe, potrzeba mi cwiczeń rozciągających -relaksacyjnych może możecie coś polecic. nie mogę brzuszków robic ale zalecił mi basen i rower to akurat oki i bardzo lubię, tylko basen na wakacje u mnie zamknęli a rower w naprawie, ale dam radę, muszę szwagra pogonic z naprawą roweru i do dzieła zaczynam, pozdrawiam dobrej nocki
3 lipca 2013, 22:52
mileczka2013 napisał(a):
witam,dziś się trochę podłamałam byłam u lekarza bo mam problemy z plecami strasznie mnie bolą, powiedział że to zwyrodnieniowe, potrzeba mi cwiczeń rozciągających -relaksacyjnych może możecie coś polecic. nie mogę brzuszków robic ale zalecił mi basen i rower to akurat oki i bardzo lubię, tylko basen na wakacje u mnie zamknęli a rower w naprawie, ale dam radę, muszę szwagra pogonic z naprawą roweru i do dzieła zaczynam, pozdrawiam dobrej nocki
Może joga lub callanetics? :)
U mnie dzisiaj ani diety ani ćwiczeń.. brat zdał prawko na C + E i uczciliśmy to sobie z rodzinką, ale jutro grzecznie wracam do diety i ćwiczeń może jako takich nie będzie ale jedziemy do lasu na jagódki :)
- Dołączył: 2013-04-13
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 187
4 lipca 2013, 00:04
Na zniechęcenie do ćwiczeń
mi pomaga ich zmiana, świeże podejście do sprawy, inna instruktorka/trenerka,
inne ćwiczenia pomagają. :)
mileczka2013,trzymaj się, nigdy nie
wykonywałam żadnych ćwiczeń relaksujących ale po wpisaniu w wyszukiwarce
YT frazy 'body relaxation exercises' wyskoczyło sporo propozycji, aż sama
spróbuję z ciekawości.
U mnie dzień udany, dieta ładnie, wypiałam
dużo wody, ćwiczyłam: Shred level 1, Cardin 3 razy ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=E63OUoRuCSU&list=PL29927E2D983CD789 ( polecam ten kanał) i Mel B pośladki
i nogi. Stwierdziłam, że jednak będę je robiła codziennie, bo chyba są pomocne
w mojej walce z płaskim tyłkiem.
Dziewczyny, ile razy w tygodniu ćwiczycie?
Przepraszam, za pogrubienie czcionki, ale
mam problemy techniczne z komputerem:/
- Dołączył: 2013-05-26
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 101
4 lipca 2013, 10:48
Ja ćwiczę 6 dni w tygodniu. Mam 6 treningów rowerowych o różnej długości, 1-2godziny stretchingu i 1-2 godziny ćwiczeń na stabilizację centralną. To wszystko w ciągu tygodnia.
4 lipca 2013, 13:20
ja w sumie ćwiczę codziennie. Chyba, że dopadnie mnie jakaś chorba lub inna dolegliwość, która uniemożliwia mi ćwiczenia to wtedy pasuje. :)
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
4 lipca 2013, 13:27
co do ćwiczeń od wczoraj zaczęłam ZWOW1
wykonałam 3 serie w ciągu 30 min [jak na mnie może być]
i czułam się jak po treningu cardio ===== sądzę ż będą świetne efekty z połączeniu ze zdrowym jedzeniem
![]()
co do rowerku to muszę oddać go do serwisu ....
a od przyszłago tygodnia dodam bieganie poranne
ja ćwiczę 6 dni w tygodniu ... ostatnio miałam zastój ćwiczeń bo dostałam doła [ już się pozbierałam]
Edytowany przez MonaLisa22 4 lipca 2013, 13:29
- Dołączył: 2013-07-02
- Miasto: pionki
- Liczba postów: 8
4 lipca 2013, 20:55
Dzięki za wsparcie, właśnie szukam czegoś ciekawego i zaczynam bo dziś miałam dzionek spacerowy więc odpuszczę cwiczenia bo się nachodziłam, i pomału wprowadzam dietę tzn. jak to mówią "żp" czyli w ładniejszym języku jeśc połowę i nie tłuste oczywiście tylko zdrową i lekką żywnośc. powodzonka trzymajcie się pa