- Dołączył: 2013-06-19
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 74
22 lipca 2013, 20:44
Witam!
Mam do zrzucenia jakieś 33kg i sama tego nie udźwignę:P Potrzebuję pomocy oraz wsparcia a wiem że tutaj znajdę ich najwięcej!!!
Jestem od 6 miesięcy szczęśliwa mamusią szczęśliwego synka - Bartusia ....
Jak wiecie chciałabym zrzucić te kg co mi przybyło niestety przed ciążą :( no i w czasie ciąży ( a przytyłam 30kg) No i po ciąży też został mi niezły balast jakieś 15-17 kg :P
Mam nadzieję, że się przyłączycie :)
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4862
10 października 2013, 08:40
hej
Ewela ja mam dziś rocznicę ślubu więc ogarniam w domku, przygotowuję dobry obiadek i ciasto robię. Ale między czasem mogę popisać :)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
10 października 2013, 09:20
beatka to gratuluje :D U mnie rocznica mija jak kazdy inny dzien, jedynie co to sobie wspominamy co robilismy w ten dzien. Fakt ze to juz 11 lat, wiec nie chce nam sie juz celebrowac tego dnia tak jak na poczatku :D
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
10 października 2013, 09:25
Hej dziewczynki:)
Udalo sie w koncu na wizycie w Wc:)
Moze to dziwnie wyglada ale ja naprawde sie ciesze bo juz myslalam o kupnie jakis tabletek:((
Ale nie musze na szczescie:)
Wczoraj zrobilam total fitness z Ewka :) bardzo przyjemny trening aczkolwiek nie taki ciezki jak killer czy petarda:))
Na dzisiaj po poludniu tez w planach jeden z wyzej wymienionych a ktory ?? Nie wiem na co mnie ochota najdzie po poludniu :)
beatka to super szczesliwy dzien dzisiaj:))) gratulacje:))
Milego dnia dziewczynki :))
Edytowany przez malutkanat 10 października 2013, 09:26
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4862
10 października 2013, 09:41
dzięki dziewczyny :)
Renata my też nie wiadomo jak nie obchodzimy bo jednak nie mamy za bardzo opieki do dzieci by sobie zaszaleć tego dnia. Robię poporstu coś dobrego na obiad, jakieś ciasto do kawki by poporstu było przyjemnie. No i kupujemy zazwyczaj sobie jakiś drobiazg, a tak żeby było miło.
U nas dziś 4 lata po ślubie kościelnym, bo cywilny braliśmy 6 lat temu (tak nam wyszło na raty). JA ogólnie bardziej cywilny ochodzę a dla mojego bardziej się kościelny liczy.
Ostatnio przez jakiś czas nie ćwiczyłam i powiem szczeże że widzę już po brzuchu że nie ćwiczę bo skóra się zrobiła mniej jędrna niż była (chociaż nie mówię że już była super, ale widać było że jest jędrniejszy).
Tak że zaraz kończę sprzątanie i biorę się za jakieś ćwiczonka na brzuch.
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
10 października 2013, 09:44
i to zawsze kobieta musi przygotowac zeby milo bylo ... jak mnie to wkurza... no coz taki los :)))
lece do pracy dziewczynki :)
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
10 października 2013, 09:50
no malutkanat niekoniecznie :D Na poczatku jak jeszcze nam sie chcialo ;D to maz dbal o nastroj :D Zawsze kupywal winko, roze i pizze (bo wie ze ja uwielbiam, a kupuje baaaaardzo rzadko),a ja mu jakis drobiazg :D
Beatka tez nigdy nigdzie nie wychodzilismy, jak juz to w domu w naszym gronie :D
Choc zapomnialam w tym roku obchodzilismy 11 lecie, maz powiedzial ze ta wycieczka do Wloch to prezent z okazji 11 lecia. Ech ta pamiec :D
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4862
10 października 2013, 09:56
NATALKa TO NIE tak że zawsze kobieta musi, powiedział mi że dziś
wieczorem mam mu nie wchodzić do sypialni póki mnie nie zawoła :) a
zreszta nie ma w dzień czasu czegoś przygotować bo pracuje, a później
idzie na spotkanie z Juli wychowawczynią, takie indywidualne zebranie i
musi zgłosić że tydzień do szkoły nie pójdzie bo będziemy w PL, a
później jeszcze musi jechać do miasta oddalonego o 60 km odebrać nasze
łóżko bo wczoraj dostaliśmy wiadomość że już przyszło do sklepu. Tak że
mój mąż dziś zawita w domu wieczorem, a na obiad wpadnie biegiem
dosłownie.
Renata zazdroszczę podróży, my narazie musimy trochę przyoszczędzić kasę i może w przysżłym roku gdzieś pojedziemy :)
Ola nauka języka idzie mi w miarę, chodzę na kurs 2 razy w tygodniu. Ale dużo muszę sama z gramatyki w domu robić, większość na necie szukam. FAkt jest dość trudny, ale wiele zagadnień gramatycznych są zbliżone do niemieckiego, tylko tyle że inaczej brzmią. No i słownictwo wiadomo inne.Poznałam koleżankę z Austrii, ona mówi po niemiecku i trochę pomaga mi w nauce języka fińskiego, jak czegoś nie rozumiem to spokojnie mogę się zapytać się jej.
- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: Jarosław
- Liczba postów: 670
10 października 2013, 11:15
Beatko gratulację !!!]
Renatko jak ja Cie rozumię z tymi Włochami
ja miałam 6 października 6 rocznicę naszego ślubu i mój Z. Kochany powiedział że to nasza spóźniona podróż poślubna i prezent na rocznicę
takie 2w1
Dziewczyny byłam dzisiaj u ginekologa i miałam owulację więc jest szansa że będzie Dzidzia za 10 dni mam sobie zrobić test. Jeżeli chodzi o wagę to powiedział mi że fak lepiej żebym była szczuplejsza ale jeszcze cięższe ciężarne do niego przychodziły i jest ok
Mam uważać żeby za dużo nie przytyć i tyle Wyniki mam lux tak powiedział i wszytko powinno być ok
I jeszcze jedno wiecie co mnie we wtorek spotkało
Zaprowadziłam Szymcia do przedszkola za 30 min dzwini do mnie kolezżanka której synek chodzi z moim malym do grupy
"Ewelinko ty psitko gratulacje czego sie nie chwali"
Ale o co chodzi?
No że w ciąży jesteś
hm ja na to że pierwszy raz słyszę, a ona że moje Kochane Dziecko powiedziało pani przedszkolance że mamusia ma dzidziusia w brzuszku i on bedize miał braciszka MASAKRA
No i w taki sposób się rozniosła plotka o mnie po całej mojej miejscowości (bo ja się na wieś przeprowadziłam)
Fakt mój Szymcio ciągle pyta o braciska ja mu mowie że kiedyś podkreślę KIEDYŚ będzie go miał a tu taką checę wymyślił
te czterolatki heheh
- Dołączył: 2012-09-14
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4862
10 października 2013, 11:26
nO to Ewela czekamy na informacje :) Będzie dobrze :)
Ja dziś zrobiłam boczki z Tiffany i 200 brzuszków, później jeszcze dorzucę trochę brzuszków i jakieś jeszcze ćwiczonka
- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: Jarosław
- Liczba postów: 670
10 października 2013, 11:31
ja dietowo ok wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam dwa ciasteczka sasanki, tylko z ruchem za mało