Temat: Kto ze mną ?

Jest jakaś super duszyczka, która chce przejść razem ze mną te droge do lepszej sylwetki ? Ma podobną otyłość co ja, cokolwiek. I tak samo jak ja ciężko jej się wziąć za siebie...  Może metoda wspólnego działania pomoże żeby powiedzieć ze nie rywalizacji  ?
zapraszam.

hej :) musze wams ię pochwalić. dzisiaj wstałam na wagę i kolejny spadek -0,6kg :) czyli od 19 sierpnia spadło całe 2 kg :) coraz bliżej wymarzonej wagi :)
Kotka gratuluję:)
ja własnie wpierniczam cały talerz owoców. Jeszcze nie ćwiczyłam...niedługo się zabiorę choć nie chcę mi się ....
Kotka - super Ci idzie :) tempo masz zawrotne :)
Nadiibeautylong - zazdroszę talerza owoców :) jak przestanę karmić to też się najem owoców, warzyw i wypiję butlę wina. Ot taki zacny mam plan ;p

Nadiibeautylong i hanna.bananna     dzięki dziewczyny :) po prostu zaczełam zdrowo jeść :)

Kotka gratuluję! A ja umieram id potwornego bólu głowy. I jeszcze mój małż wymyślił mi robienie sałatki z pomidorów do słoików. A miałam zupełnie inne plany. Jak mnie to wkurza jak ktoś mi psuje dzień. No ale zabieram się do roboty.....
Pasek wagi
A ja miałam iść biegać ...ale wybrałam się na spotkanie z koleżankami (i ich malutkimi pociechami) i miałam taki spacerek 4 km :) bo wolałam się przejść niż jechać. A na bieganie to już nie mam dziś siły...
Pasek wagi
No i pięknie :) Lepiej się przejść niż jechać :) zwłaszcza, że to pewnie ostatnie kilka ładnych dni tego roku :/ Ja Wam powiem, że nieźle się opaliłam chodząc na te spacery z synkiem. Twarz i ręce no i dekolt też mam super opalony, a brzuch i nogi- jak córka młynarza ;p
Dzien dobry
Pasek wagi
ja również się witam:)

jestem dopiero po śniadanku, miało jakieś : 450 kcal:)
za godzinkę zaczynam 2 poziom 30 day shred, planuję też BFBM oraz rowerek.
Brzuch bolał prawie całą noc...na szczęście już nie i mogę nadrobić wczorajszy dzień ćwiczeniowo:)


witam moje kochane!
zacznę od złych wiadomości - @ mnie odwiedziła i będę musiała przystopować z ćwiczeniami, bo przechodzę @ bardzo źle, ból jest nie do zniesienia i nie raz zdarzało mi się az płakać. Nie zamierzam jednak nie robić nic, lekkie aktywności jak najbardziej wskazane.
z dobrych informacji - mimo @ nie podjadam i opieram się pokusom. w dodatku spadły mi z talii 2 cm i jestem mega szczęśliwa! :) dało mi to tyle energii... potwierdziło się, że to co robię ma sens, a to bardzo motywujące :) z dobrych informacji zostałam tez zobligowana do joggingu po @, więc zaraz po kresie moich męczarni idę... pobiegać! :) nigdy tego nie lubiłam, ale jedna z użytkowniczek V daje mi takiego kopa, ze serio aż ciężko mi wysiedzieć na miejscu, aż chciałabym iść pobiegać teraz, tylko nie jestem w stanie. jestem po śniadaniu, zjadam dziś późno bo nie mogłam spać w nocy przez ból... idę szukac jakiś lżejszych ćwiczeń, miłego dzionka wszystkim!

Bardzo.dzika.pantera – dziękuję :)

aedd.gynvael – witamy na pokładzie :) widzę, że załoga coraz liczniejsza, i bardzo dobrze! Moją największą zmorą również są precelki, więc wiem co czujesz! Mogłabym je jeść tonami, co zresztą praktykowałam wcześniej...  : )

Hanna.bananna – zazdroszczę opalenizny, ja cała wyglądam jak córka młynarza :)

Co do facetów – mój schudł :) i przybrał z powrotem, bo stwierdził, że „nie wspomniałam mu nic o tym, aby niższą wagę utrzymać” .. opadły mi ręce, ah ta filozofia facetów...

Nadiibeautylong – daj znać po jak 2 poziom z Jillian, jak wrażenia? Dużo cięższy niż lvl 1? Chciałabym wiedzieć, bo niedługo ja się za niego biorę : )

Grubasek – jak tam prześwietlenie nerek, wiadomo już coś kochana?

Ancar11 – no proszę, dużo matek zdecydowało się na trening z dziećmi? Odważna jesteś, gratulacje : ) każdy ruch jest dobry więc możesz być z siebie dumna :)

Ajvonkaha, ewelinakow – witamy ! :)

Kotka – gratuluję spadku :) jeeej, Twoje tempo jest imponujące :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.